Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Złe samopoczucie po antydepresantach i przeciwlękowcach.


Fanta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na nerwicę choruję od 8 roku życia, w sumie już 12 lat borykam się z tą chorobą. Mam pewien problem otóż 2 lata temu byłam pierwszy raz u psychiatry który przepisał mi pierw Tianesal ( po którym nie było znacznej poprawy , ale go tolerowałam i nie było po nim skutków ubocznych) a następnie Elicea , która mi pomogała ale niestety stosowanie tego preparatu skończyło się po 1 opakowaniu.... miałam w tedy 17 lat i byłam uzależniona od rodziców to też nie zgodzili się na kontynuowanie mojego dalszego leczenia psychotropami ponieważ dla nich takie leki to nie leki tylko narkotyki. Jest pewna sprawa która mnie strasznie denerwuje... teraz mam 19 lat i od wrzesnia chodze do psychiatry prywatnie... Przepisał mi już CItabax po ktorym mialam straszne mdłości, kręcenie w głowie, byłam otępiała i śpiąca, dlatego z niego zrezygnowałam, potem przepisał mi Sympramol , po którym poprawy nie było wogole , a skutki uboczne takie jak przy CItabaxie, następnie przepisał mi Sulpiryd (po którym dostałam mlekotoku po tygodniu) oraz Faxolet po któłrym zemdlałam.... pamiętam że w tedy gdy przestałam brać leki zostały mi 2 miesiące do kolejnej wizyty u psychiatry i chcialam sobie pomóc przed egzaminami dlatego zażyłam Hydroxyzyne mojej mamy i na następny dzień po niej też zemdlałam.... Powiedziałam o tym lekarce i wyszło że mam nietolerancje na leki przeciwdepresyjne.... Przepisała mi wiec Spamilan, Zomiren (doraźnie) oraz Propranolol .... w pierwszym tygodniu brania te leki nawet działaly a poźniej tak jakby się do nich zaczęłam przyzwyczajać .... najgorsze jest to że samopoczucie moje jest tragiczne, do tego dochodzi uciskający ból głowy, straszne nudności i mdłosci, osłabienie, zanik koncentracji, problemy z pamięcią i logicznym rozumowaniem, smutek, objawy somatyzujące są nie do zniesienia, czerwienienie sie na twarzy, zimne poty, uderzenia gorącą, kłucie w klatce piersiowej... najbardziej jednak przeszkadza mi ten nieustanny ciągły ból głowy który od roku strasznie mi dokucza.Dodam ze wyniki mam dobre, tarczyca 3,14 , echo serca w normie , jedynie mam łagodną niewydolnośc mitralną serca a tak wszystko w porządku. Kiedyś cierpiałam na zapalenie dwunastnicy, ale ostatnio miałam gastroskopie i wszystko jest w normie, jedynie żółć mi się przelewa do żołądka, i mam zespoł jelita drażliwego. Proszę Was powiedzcie mi jakie były wasze doznania z lekami na nerwicę , pomogły Wam jakieś leki? Bardzo zalezy mi na opini kogoś kto tak jak ja ma nietolerancje na leki przeciwdepresyjne... Pomocy , mam mature w tym roku .....

Odnośnik do komentarza

Wiem że post jest już z zeszłego roku ale jeżeli mogę pomóc jeszcze to radzę odstawić te świństwo jak najszybciej,będzie to proces bardzo trudny dlatego że antydepresanty uzalezniają i objawy odstawienne są nazywane przez lekarzy psychiatrów nawrotem choroby. Depresję można leczyć witaminami z grupy B,magnez,zioła i oczywiście pychoterapią.Lekarz tego nie powie bo jemu zależy na uzależnieniu jak największej liczbie ludzi co za tym idzie kasa dla firm farmaceutycznych i dla niego samego. Ludzie otwórzcie oczy na to całe gówno! Antydepresanty to nic innego jak legalne narkotyki które napędzają lekarze szanowni psychiatrzy.Niech oni sami je sobie wezną na swoje wypalone mózgi !

Odnośnik do komentarza

Bardzo mądra wypowiedź. Popieram całym sercem! Ludzie nie wierzcie lekarzom, oni współpracują z firmami farmaceutycznymi. Wasze zdrowie schodzi na plan dalszy. 

W dniu 22.09.2017 o 22:07, Gość Darekbwiu napisał:

... jeżeli mogę pomóc jeszcze to radzę odstawić te świństwo jak najszybciej,będzie to proces bardzo trudny dlatego że antydepresanty uzalezniają i objawy odstawienne są nazywane przez lekarzy psychiatrów nawrotem choroby. Depresję można leczyć witaminami z grupy B,magnez,zioła i oczywiście pychoterapią.Lekarz tego nie powie bo jemu zależy na uzależnieniu jak największej liczbie ludzi co za tym idzie kasa dla firm farmaceutycznych i dla niego samego. Ludzie otwórzcie oczy na to całe gówno! Antydepresanty to nic innego jak legalne narkotyki które napędzają lekarze szanowni psychiatrzy.Niech oni sami je sobie wezną na swoje wypalone mózgi !

To fakt - odstawienie antydepresantów wiąże się z objawami odstawiennymi. Lekarz Wam tego nie powie, on nazwie to nawrotem depresji i przepisze kolejne leki w jeszcze wiekszych dawkach! Koło się zamyka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×