Atak serca,sport po ataku serca

[bobski]

Lat 46,atak serca,sport

[bobski]

Hey Mam 46 lat i jestem po ataku serca. Nie szukam ani cudownego leku ani nadziei na ozdrowienie. Bardzo chetnie wymienil bym sie uwagami,doswiadczeniem,przezyciami i pomyslami dotyczacymi zycia po ataku serca. Sportu tzn jego uprawiania,mozliwosci wlasnych i innych.

[Leszek55]

Witaj. Ja miałem zawał serca dwa lata temu. Po zawale frakcja wyrzutowa wynosiła 28, teraz wzrosła mi do 42. Jestem szczupły, przed zawałem ćwiczyłem dość nieregularnie bieganie, jazdę na rowerze, pływanie, narciarstwo biegowe. Oczywiście do sportu mnie bardzo ciągnie. Teraz już jestem regularny w ćwiczeniach (5 razy w tygodniu lub częściej), ale jednocześnie ostrożny z jego dawkowaniem. Po zbytnim zmęczeniu długo trwa regeneracja, a kiedyś nawet zdarzyły się zaburzenia rytmu serca. Stąd moje przewrażliwienie i ostrożność. Trucht 1km nie stanowi dla mnie problemu, potem jeszcze maszeruję 5 km. Na basenie pomału przepływam 800 - 1000m, latem na rowerze robię 20 km, bardzo wolno, na biegówkach ze 3 km.

[msyzdol]

Witaj, Co do uprawiania sportu po zawale trudno będzie jednoznacznie odpowiedzieć ponieważ zawał zawałowi nie równy i każdy pacjent jest trochę inny jeśli chodzi o wydolność także o aktywność przed zawałem Warto (pewnie byłeś bo pacjent po zawale powinien być) odbyć rehabilitację kardiologiczną, gdzie zostanie określona twoja wydolność, ocenione inne wyniki badań oraz jakie powikłania spowodował zawał Tak można bezpiecznie zlecić ci rozpoczęcie akt. fizycznej pod kontrolą lekarz czy rehabilitacja Pozdrawiam Marcin Syzdół

[bobski]

Hey Panowie dzieki za szybka reakcje i odpowiedzi. Uprawiam sport,a zawal mialem 15 miesiecy temu i to dosc duzy. Wiem,ze zawal zawalowi nierowny. I ze bezpiecznie i spokojniej jest robic wszystko pod okiem lekarzy. Tylko,ze zycie pisze rozne scenariusze. Np u mnie po duzym wysilku najlepiej jest sie przespac. Wystarczy 15 minut. Czy i u was jest podobnie? Jak reaguje wasze serce na zmienne tempo treningu? Zwolnienia i przyspieszenia? Pozdro

[Leszek55]

W zasadzie nigdy nie dopuszczam do dużego wysiłku. Mięśnie pozwalają na większe obciążenia niż serce. Przed zawałem mogłem w miarę szybko przejechać 50 km na rowerze, czy przebiec połówkę maratonu. Staram się, żeby treningi nie były interwałowe, a trwały godzinę w jednakowym rytmie. Przy osłabionym sercu narządy wewnętrzne są narażone na niewłaściwe ukrwienie.