Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica?? mój przypadek.


Gość pasik

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się to kilka miesięcy temu. Robiłem tatoo ,kilka godzin mnie dziarano.. Po wszystkim wracałem autobusem do domu i trochę słabo się poczułem. Kilka tygodni później powtórka... Ale tym razem wracając autobusem nie chciałem ale źle poczuć i...osunąłem się na kolegę bez utraty świadomości...przeszło mi po kilku minutach. Wieczorem tego samego dnia miałem jechać pociągiem, wsiadłem, ruszyłem i modliłem się w myślach by nie zemleć, nie zemdlalem, ale moje serce zaczęło szybko bić i czułem wewnętrzny niepokój. Trwało to może dwie minuty.. Przeszło, jakoś. Tydzień później oglądałem film i była scena jak gościu udaje atak serca....i znowu moje serce jak szalone. Musiałem wyjść z kina i ochłonąć. byłem rozbity na drugi dzień. Minęło kilka dni, jechałem samochodem z dzieciakami...serce zaczęło mi znowu walić jak szalone, adrenaliny pełno, niepokój wewnętrzny, drętwienie kończyn, po 40 minutach takiego stanu zabrało mnie pogotowie, ciśnienie 145 na 80, ekg niby blok 1 stopnia ( później kardiolog niczego nie widział) , tętno ok 120. nie mogłem się ruszyć, cały byłem odretwialy, roztrzesiony... W szpitalu badania ok. dwa dni po tym nie miałem siły wejsc na 2 piętro. Nie wspomnę już o braku pełnego oddechu jeszcze na długo przed pierwszym atakiem. Zrobiłem wszystkie badania. Echo,ekg, krew i mocz ok. lekarz powiedział ze to nerwica, polecił psychiatrę. Jeszcze nie byłem ale chyba jestem zmuszony. Znowu się zaczęło. Jestem, byłem bardzo aktywny fizycznie. Tydzień temu po treningu znowu serce przyspieszyło i znowu ten dyskomfort psychiczny. Rozbiło mnie to zupełnie. Wczoraj znowu tym razem na zakupach z rana, a śniło mi się, ze ktoś umiera po zawodach ~ biegach. Nie trwa to długo, koło minuty, ale czuję już ze się zbliża nawet ponad godzinę przed. Znajduje się wtedy jakby obok mnie, nieobecny, az do ataku. I tak porozbijany chodzę od jakiegoś czasu, już nawet mam obawy przed bieganiem..masakra.. Jak sobie z tym radzić?? Leżąc i pisząc tekst ten nasłuchuje serca. A może przestanie bić. Kto ma tak samo ręką do góry :-)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×