Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Paniczny strach przed chorobami - jak z nim walczyć?


Gość Hipochondryk27

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Hipochondryk27

Witam, Postanowiłem założyć nowy temat, bo wydaje mi się, że moja przypadłość jest dosyć szczególna. Nie wątpię, że mam nerwicę, ale... No właśnie, nie ma to w sumie żadnego znaczenia. Bo przecież fakt, że ją mam, nie musi oznaczać, że nie mam czegoś innego, prawda? Chorób bałem się od małego. Jak tylko usłyszałem o nowej chorobie, natychmiast doszukiwałem się u siebie objawów. I tak przerobiłem wszystko, od dżumy po AIDS. Obecnie zostały tylko te najgorsze, te od których można umrzeć. Ostatnio była to zakrzepica. Teraz jest to wścieklizna i tężec (byłem u koleżanki, u której zaczęła mnie szczypać niewielka ranka na palcu, zlekceważyłem to, ale następnego dnia jej kot został znaleziony martwy - wiem, że wścieklizna daje raczej specyficzne objawy a kot był na nią szczepiony, ale nie zmienia to faktu, że strach mnie obezwładnia). Oczywiście stałą jest rak - gdy nie boję się niczego innego, wraca mi strach przed nim. Nie bałbym się tak bardzo (być może nawet w ogóle), gdyby nie fakt, że miewam objawy. Są to specyficzne bóle brzucha, w nadbrzuszu, w jednym miejscu, ale promieniujące na całą jamę brzuszną. Dwie gastroskopie, badania krwi i USG niczego nie wykazały. Bóle są napadowe, wracają co jakiś czas, za każdym razem gorsze. W przerwach między nimi dzieje się ze mną coś dziwnego: skurcze mięśni i ich napięcie, bóle w mięśniach jednej tylko ręki i nogi. Poza tym bóle w karku i ogólna sztywność mięśni. Aktualnie mam właśnie tę fazę. Ostatnio po prostu nie potrafię się nie bać przez te objawy. To jest tak, że gdy badanie wykluczy jedną chorobę, natychmiast zaczynam bać się innej. Wybaczcie, że rozpisuję się tak szczegółowo, ale zastanawiam się, czy owe objawy to nerwica, czy też wskazują na inną, poważniejszą chorobę. Byłem już u wszystkich możliwych lekarzy, udało mi się jedynie uniknąć psychiatry, ale wiem, że to mnie w końcu pewnie czeka. A tymczasem szukam jakichś porad, wsparcia, zrozumienia. Chciałbym w końcu chociaż raz spokojnie się wyspać.

Odnośnik do komentarza

Mam dokładnie to samo,od najmłodszych lat doszukiwałam się w sobie przeróżnych chorób.Od świńskiej grypy przez aids,ataki serca czy przeróżne nowotwory.Strach mnie paraliżuje i obezwładnia.Wciąż doszukuję się nowych objawów... ze zwykłego bólu głowy potrafię zrobić śmiertelną chorobę. A trafiłam tu w poszukiwaniu tematu odnośnie drętwienia lewej strony ciała... jakby to spokojnie przemyśleć można by uznać,że *mrowienie* spowodowane jest pracą. (pracuję w fabryce.stanie w jednym miejscu przez 12 h dość szybka praca jedynie jedną ręką..lewą właśnie) ale jak wiadomo..Internet skarbnicą wiedzy. Ale jak dla mnie to przerażające.A poza tym stosy leków... na wzmocnienie serca.bo kołacze,bo często mi słabo... to mnie wykańcza.a do psychologa iść nie mogę. mieszkam od niedawna za granicą,polskiego psychologa tu nie znajdę...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×