Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Postępujący zespół wazowagalny? czy to możliwe?


Gość abisynka

Rekomendowane odpowiedzi

moniqe :) ja czuję tętno i czasami widze jak mi pulsuje obraz ale nie słysze - to jak leze na bolu na poduszcze to słysze ale tak to nie,. kurde a idź może jeszcze do laryngologa co? czy DK ci odpisał coś? martwię się o ciebie ja do DK ide w poniedziałek i mam niezłego stresa buziaki i czekam na wieści
Odnośnik do komentarza
moniqe :) kochana daj znać co u ciebie :) czy DK ci odpisał na mail? ja wydrukowałam sobie treść jego ostatniej odp że mam przyjść 17 - bo nie jestem zapisana :P i zobaczymy czy mnie przyjmie bo z nim to różnie bywa :). mam już niezłego stresa przed poniedziałkiem a ty koniecznie daj znać co ciebie bo te uczucie w klacie może jest od tego leku? buziaki i trzymaj się
Odnośnik do komentarza
Ja tez mam zespół wazowagalny ale nie dostałam na to żadnych leków bo tak naprawdę ich nie ma.Mój lekarz powiedział mi że mogę jedynie zapobiegać sytuacjom kiedy mdleje tzn. nie przebywać długo w jednej pozycji. Jestem kasjerką i muszę kombinować ,trochę stoję,troszkę siedzę i tak całe osiem godzin. W domu zawsze można się położyć,a w pracy nie ma takich warunków. Szczeże mówiąc mam już dosyć ciągłego złego samopoczucia i strachu że za chwilę zamdleje. Zrozumieć jednak to mogą tylko ci co też na to chorują, a choroba ta może niestety postępować.
Odnośnik do komentarza
Niestety wiem że stres mi nie pomaga ale uniknąć go raczej się nie da. Tym bardziej że nie mam z kim pogadać o tym co się dzieje.Mój mąż bardzo się denerwuje,mówi zawsze że jestem młoda a mam choroby jak bym miała 70lat. W moim otoczeniu nie ma osób które by chorowały na zespół omdleń wazo,w pracy też patrzą na mnie tak jak bym była trendowata.boję się że przez to mogą mnie zwolnić.
Odnośnik do komentarza
Kati ja co prawda mam 17 lat i nie wszytscy moi znajomi to rozumieja, tylko moje najblizsze przyjaciolki:) z domu tez mnie nie chca zbytnio wypuszczac bo sie boja ze cos mi sie stanie;/ mam czasami dosc takiego zachowania. a co do pracy nie maja prawa cie zwolnic... ja tez sie denerwuje z powodu szkoly bo przez omdlenia slabiej mi sie uczyl;/;/;/
Odnośnik do komentarza
kati i moniqe :) no skąd ja to znam :) , mnie właśnie w pracy z tego powodu podziękowali że ciągle mdlałam i lądowałam na izbie. bali się mnie i skutków że coś się stanie. i właśnie głównie z tego powodu wylądowałam na rencie a teraz zus mi nie chce dać renciny marnej. mdleje non stop. też wycofałam się z życia towarzyskiego a mam 29 lat i wegetuje już w domu. w szkole koleżanki i koledzy podejrzewali że udaję, nauczyciele z powodu nieobecności oniżali mi oceny i także za nieobecność miałam zachowanie naganne a byłam bardzo grzeczna itp. kurde szlak trafia. z roku na rok jest gorzej. stres rzadko mam ale wiem ze zaczynam się bać sama wychodzić z domu, zwłaszcza teraz jak jest zimno i mokro. boję się że wyziębie się czy zamarzne, albo że mnie ktoś okradnie. bardzo się boję. co do nauki oj trudniej się uczyć nie tylko z powodu nieobecności ale każde omdlenie powoduje chwilowe niedotlenienie mózgu i niestety ja zauważyłam że z tego powodu mam od ponad roku problemy z pamięcią, liczeniem i pisaniem. neurolog powiedział że to prawdobodobnie od tych omdleń bo rezonans jest oki a w eeg niewielkie zmiany w obszarze odpowiedzialnym za pamięć. wiem dziewczyny co przeżywacie. to wegetacja a nie życie. jeszcze jak ktoś mało mdleje to pikuś ale ja od ponad dwóch lat nawet za bardzo chodzić nie mogę bo też mdleje. nawet nie ma z kim o tym pogadać bo każdy na nas patrzy jak na wariatów. rozumie tylko ten , kto ma dokładnie ten sam problem. jutro idę do mojego kardiologa i mam stresa bo ten miły człowiek ma czasami huśtawki nastroju i nigdy nie wiadomo co mu do głowy wpadnie. a do tego nie jestem zarejestrowana a chcę by mi wypisał dokumentacje do orzecznictwa - oj będzie ciężko. wiem że są próby ablowania prz tym zespole ale cóż skutek uboczny może być gorszy niż to co teraz mamy :. przy wazowagalnych też próbowano betablokerów ale ja mam na nie uczulenie. kombinują co się da. ale to na razie marne efekty przynosi zwłaszcza przy zespole mieszanym. buziaki i uściski dla was pozdrawiam abi
Odnośnik do komentarza
Ehhh no w szkole to juz sie spotkalam ze zgryzliwymi uwagami ze mdleje specialnie zeby spr nie pisac;/ albo ze sie zaslaniam choroba;/ mam duzo nizsze oceny przez omdlenia, modle sie zeby zdac... boje sie pomyslec co bedzie na studiach, jak teraz jest juz zle (?)... boje sie starsznie o moja przyszlosc. Bo widze ze jest gorzej... A rozumiec nas rozumieja Ci co to przezyli.... :(( zawsze staram sie myslec pozytywnie, ale teraz juz nie potrafie... zalamka:((
Odnośnik do komentarza
moniqe jejku bardzo ci współczuję. kochana może powinnaś rozważyć indywidualny tok nauczania? wiem że to nie fajne ale nie mdlała byś tyle jak byś mniej łaziła. co prawda nie ma nic najgorszego niż zamknięcie się w domu ale nie wiem co ci doradzić. byłam dziś u DK - oczywiście miał jak zwykle wesoły nastrój i od wejćia mi powiedział że ja jestem *dziś ekstra* a on w pierwszej kolejności przyjmuje *regularnych pacjetów* - nic nowego ten to ma poczucie humoru - ale po chwili mnie zawołał :D. a w środku aż spanikował bo od razu mówił czego ja chcę bo on mi nie umie pomóc :[ . no był bardzo sapnikowany to ja jemu od razu że ja tylko z wnioskiem na komisje. trochę się uspokoił :) . no oczywiście nie wypisał na miejscu ale jutro już będzie gotowy w sekretaracie ale ja jemu powiedziałąm ze odbiore dopiero we wtorek bo przy moich talentach sama bym nie chciała jeździć. no w każdym razie obiecał nie zgubić tych papierków i mojego holtera. nie mogłam nawet z nim pogadać bo już był o 2 godz spóźniony do sopotu i nie było jak. ważne by mi wypisał wniosek a innym razem z nim pogadam na spokojnie o ile mi się uda a jak nie to znowu za pomocą maila będe z nim się konsultować. jestem mocno przeźiębiona i dodtakowo osłabiona, jedno wiem na pewno na te gleby nie ma sposobu - nie w moim przypadku - wszystko zależy od typu zespołu i innych chorób współistniejących a ja mam do tego nadciśnienie i ciężko coś wykombinować bo leki na nadciśnienie nasilają mi omdlenia. no on kombinuje razem z moim specem od nadciśneinia co ze mną zrobić. jest podejrzenie że mogę jeszcze mieć nadwrażliowśc zatoki szyjnej - to by wyjaśniło spadki RR kiedy śpię. no się okaże bo 25 listopada wiedzę się z moim prof od nadciśnienia i może on mi coś więcej powie. buziaki i uściski abi
Odnośnik do komentarza
Ja juz nic nie wiem, nie wiem co robic... Taka wiadomosc wyslalam DK: *Mam problem, dzisiaj straciłam przytomność na 20 min, fatalnie się czuję... Ogólnie się czuję źle po lekach, od czasu mam takie czarne mroczki przed oczami, kołatania serca... głowa strasznie mnie boli, lewa ręka mi drętwiała, czuje szumy w lewym uchu, mam ucisk w klatce piersiowej... i nie wiem co mam robić? Mam brać dalej leki czy je odstawić?? Mam dostakowo niskie ciśnienie 100-107/49-65. puls 67, 73, wczoraj 83 a dzsiaj 98* Licze ze mi odpisze co mam robic, moja mama bedzie dzwonic jutro. Jestem optymistką, ale to mnie juz coraz bardziej przeraza i moja rodzine tez... :((( Co ja mam robić?? W tygodniu ide zrobic badanie krwi :(((
Odnośnik do komentarza
moniqe ja na twoim miejscu pojechałabym na izbe przyjęć. nie podoba mi się ten ucisk w klatce i te drętwienia ręki i za długo byłaś nieprzytomna jak na wazowagalne gleby. DK ci odpisze ale dopiero jutro. ok 12 on zmyka do sopotu więc niech mama dzwoni z samego rana do kliniki ale tam się ciezko dodzwonić. ewentualnie potem do kardiotelu ale wiesz jakie tam ksieżniczki pracują w tej rejestracji ;/. nie wiem ja na twim miejsu pojechałabym na izbe przyjęć albo chociaż na pogotowie i niech ci chociaż ekg zrobią. bardzo się o ciebie martwię. kurcze jesteś taka młodziutka. ja zaczęłam chorować jak byłam w twoim wieku i wiem co przeżywasz. kochana jedź na szpital. buziaki i uściski
Odnośnik do komentarza
W szpitalu mi nic nie zrobia, bo juz ostatnio krzywo patrzeli ze przyjechalam skoro jestem juz zdignozowana;/ takze nie chce sobie psuc nerwow, troszke ustapilo. To jest dosc dziwne bo ja trce przytomnosc i cos tam slysze ale nie moge oczu otworzyc...;/ mam tego dosc w szkole tez sa glupie odzywki ze ja mdleje specialnie, ja chce zeby to sie skonczylo... :(( a cos czuje ze to bedzie co raz gorzej szczegolnie ze zemdlalam na siedzaco dzisiaj...
Odnośnik do komentarza
kurcze nie wiem co ci doardzić :(. faktycznie nie fajna sytuacja. co do tego słyszenia itp. ja też tak mam / tzn przez ok 5 minut nic nie jarze nie słysze itp ale po kilku minutach już słysze niewyrażnie ale słysze i czuje dotyk czy ból ale nie mogę sie ruszyć. nawet oczu otworzyć też tak do 20 min. potem ledwo sie ruszam ale i tak do godz nie mam siły wstać i tzreba mnie nosić :). to ze mdlejesz nasiedząco to już nie fajnie. dagmara też tak ma. no ja tylko jak mam okers czy inny silny ból to na leżąco mdleje nawet ale tak to na szczęście nie. co do szpitala wiem mnie też tak traktują ale wiesz jak coś sie dzieje to tzreba jechać bo mnie niepokoją te twoje objawy - może to ode tego procalanu? kurde musisz się skontaktować z DK bo to niewygląda super, co do szkoły - kurcze jak ja ci wspólczuje. mnie aż nie lubili z tego powudu co niektórzy - twierdzili ze specjalnie to robie - tak ak u ciebie. ja bym rozważyła od nowego semestru indywidualny tok nauczania serio. bo szkoda nerwów a i tobie bedzie łatwiej. kurcze koniecznie daj mi znać co ci DK napisał albo czy mama się dodzwoniła. masz numer na klinike? na sekretariat? 058-349-39-10 tylko ciężko się tam dodzwonić. może przed 8 rano? bo DK ostatnio mi odpisałm ok 7 rano więc bywa szybko w robocie :). potem obchód i trochę roboty i do sopotu leci i tak praktycznie codziennie więc cięzko do dorwać :(
Odnośnik do komentarza
nie wiem co ci powiedzieć. u mnie jest gorzej z wiekiem a miało być odwrotnie. zapytałam DK czy to może postępowac i czy może być jeszzce gorzej - nie udzielił mi odpowiedzi bo on sam pewnie nie jest wstanie tego przewidzieć. widzę po nim że on sam jest ty, przerażony. lecze się u niego już jakieś 7-8 lat więc trochę już go znam i nie raz gadamy o wszystkim nawet o naszych rodzinach. cóż on faktycznie jest przerażony jeżeli chodzi o mnie i pewnie tak samo reaguje i się bardzo nartwi o innych skomplikowanych pacjentów. my nie pasujemy do typowego zespołu wazowagalnego ;( i w tym jest problem bo nam treningi i leki na podnoszenie ciśnienia nie pomagają. najgorsza jest ta wegetacja i strach co dalej. strach o każde wyjście z domu. no i znowu dziś go niedopytałam o te abalcje jakiś poduszeczej w sercu. kurcze zawsze jest taki pośpiech że nawet za bardzo nie da się z nim pogadać :( a ja zawsze o czymś zapomnę :(. koniecznie daj znać co DK powiedział czy napisał, buziaczki i trzymaj się dzielnie. wiem to bardzo trudne
Odnośnik do komentarza
Ja mam typ mieszany a ty? No bo w sumie omdlenie to krotkotrwala utrata przytomnosc... ehh... najgorsze jest to jak lezysz i nie mozesz tych oczu otworzyc i nie wiesz co sie dzieje... nie wiem co robic, co ze szkola... jak teraz jest tak jest, a nie jest za dobrze to co z matura i jak bedzie na studiach?! a jestem w LO i na studia musze isc... przeraza mnie ten fakt... Musimy sie 3mac bo innej mozliwosci nie mamy... wierzyc ze bedzie lepiej...
Odnośnik do komentarza
też mam typ mieszany. jeszcze w LO mniej mdlałam bo to było dawno :) ,mature miałam w 98*. ale z roku na rok było trudniej bo częściej mdlałam. na studia polazłam ale na zaoczne. zbieraj dokumentacje i idź na komisje do orzecznictwa - jest szansa że dostaniesz grupe inwalidzką. ona ci ułątwi studia bo można robić indywidulanym tokiem nauczania. pozatym można z PFRON się starać o dosinansowanie studiów czy o inne rzeczy. ja dostałam dofinansowanie do studiów i jakoś udało sie ale studiowałam zaocznie bo na dziennych bym nie dała rady bo ciągle mdlałam. ale od kilku lat mdleje non stop. i szczerze widze co się dzieje. widzisz w mieszanym tak bywa. w kardiodepresyjnym zawsze można stymulator wstawić i jest szansa na zmniejszenie ilośći omdleń. w wazodepresyjnym można kombinować z lekami na podwyższenie ciśnienia o ile nie ma się nadciśneinia jednocześnie. w mieszanym też kombinują co się da, ja wiem jedno gdyby nie moja tachykardia to pewnie mdłałabym zancznie częściej a tak chociaż tachykardia wymusza wzrost ciśnienia a raczej mi spowalnia reakcje wazowagalną. jejku ja nienawidze też tych chorób. zaraz do DK nasmaruje mail i zapytam go o te alacje poduszeczek i o tę nadwrażliwość zatoki szyjnej bo nie dogadałam sie z nim a nie chce czekać do marca z tymi pytaniami. jakoś pcham się do przodu ale każdy dzień to wegetacja. ja nawet boję się coś ugotować bo boję się że glebne i wlane o kuchenkę. to samo jest w łazience - sama boję się kąpać. normalnie nerwicy lękowej się dorobię w końcu.
Odnośnik do komentarza
pytasz o indywidulane nauczanie? ja sądzę ze tak będzie lepiej. co prawda życie szkolne jest ważne ale zdrowie ważniejsze. zawsze możesz wrócić do szkoły na normlny tok. sama widzisz jak klasa reaguje i nauczyciele - to tylko niepotzrebnie cię stresuje. na studiach też można tak się uczyć. zabieraj paierki i niech DK ci wypisze mi właśnie to ma zrobić - on ma mnie już dość bo ciągle coś chcę ;). serio dopytaj w szkole jakie są mają możliwości i na spokojnie pogadaj z mamą. wiesz ona się bardzo o ciebie martwi i ja się jej nie dziwie. moja koleżanka miała indywidulany tok nauczania. mi też proponowali ale ja nie chciałam a i tak w kalsie mało kto mnie lubił bo twierdzili ze wymyślam. miałam tylko 3 koleżanki co były fajne i nimi do dziś mam kontakt a minęło już 10 lat. indywidulany tok nie oznacza zamknięcia w domu :). przemyśl na spokojnie. no chyba że zdrówko się poprawi i nie będziesz musiała z tego skorzystać. ale samo orzeczenie załatwiaj, ja z tego powodu byłąm na rencie nawet - co prawda z zusem to niezła walka ale warto to zawsze 600zł dodatkowo :) czekam na wieści od ciebie
Odnośnik do komentarza
*Pani Moniko, * ZX tego co Pani pisze - nie bylo to omdlenie wazowagalne. To trwa nie * wiecej niz 30sek-50 sek (nie ma dluzszego zanotowanego na swiecie). Jesli * Pani byla nieprzytomna 20 minut - to jest to pochodzenie mozgowe (lub * psychiatryczne). Prawdopodobnie to napada padaczkowy typu *absence*. * Po leku nie powinna Pani miec kolatan serca., a wrecz przeciwcnie. * Niestety mroczki moga byc przejsciowo - powinny ustapic w ciagu * najblizszego tygodnia. Prosze moze zmniejszyc dawke do polowy. Czyli - 2 x * 1/2 tabletki dziennie. * Pozdr * DK* To odpisal doktor, ja mu wytlumaczylam ze ja omdlalam, ze potem slyszlam co sie dzieje ale nie moglam oczu otworzyc, potem doszlam do siebie tylko ze glowa mnie boli. Nie wiem czemu ale czasami mam wrazenie ze on mnie uwaza ze jestem nie normalna... :(( co ty o tym myslisz??
Odnośnik do komentarza
moniqe :) DK wszystkich tak traktuje jak nienormalnych - on już tak ma :/. ja zawsze muszę znizać sie do jego poziomu ;) by się z nim dogadać. jak on ma głupawke to ja jemu tak samo odpowiadam. co do wazowagalnych - haha ja bywał nieprzytomna do 5-10 minut potem słyszę. czasem 2-3 minuty ale to zależy od tego jak się ogólnie czuję itp. nawet od pogody. DK wszystkich traktuje jak psychicznych i pacjentów i ludzi z którymi pracuje - toż on jest jakiś kosmita szalony. olej jego zachowanie i teksty bo szkoda nerwów i jak tak odpisuje to dalej go szturmuj. ja czekam na wypisanie wniosku i nie wiem czy mi go wypisał bo nie odpisał mi na mail*a. no zobaczymy co tam naskrobał. nie martw się nim - ja na początku aż płakałam jak miałam do niego iść i jak wychodziłąm od niego to ryczałam. potem powiedziałą o nie dość i nie dam się i zaczęłam tak jak on się zachowywać i cóż działa :). zazwyczaj udaję się z nim dogadać. najlepiej w amg bo w sopocie jest bardziej nerwowy. kurcze a byłaś na badaniach w szpitalu? całą daignostykę miałaś w keirunku omdleń? mi powiedział wczoraj że on nic nie jest wstanie mi pomóc. ale i tak go regu;arnie molestuję ;) trzymaj sie kochana i nie daj się zbyć itp. olej jego zachowanie a rozmawiałaś w szokle o tym nauczaniu indywidulanym? buziaki i uściski
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×