Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Lęk,strach przed wszystkim


19870615

Rekomendowane odpowiedzi

Uwierz mi, że mam dokładnie to samo. Mam wrażenie, że zmarnowałam swoje najlepsze lata przez lęki, że już mnie nic dobrego nie spotka, że jeśli w oóle kiedyś się coś zmieni, to tylko na gorsze. W wakacje też jeżdzę tylko na działkę, boję się podrózy daleko od szpitala i w ogóle już chyba wszystkiego się boję. Mam manię ciągłego mierzenia pulsu, moje serce jest strasznie pobudliwe, potrafi w ciągu chwili przyespieszyć do 170/min. Zaczęłam terapię u psychologa, bardzo miła pani, ale mówi, że za póxno przyszłam i leczenie będzie bardzo długie.

Odnośnik do komentarza

Anno ja bardzo źle toleruję ciepło bo wtedy mam niestety mega duże napady gorąca i *buraczenia * się. U mnie dzis też upalnie, siedzę w domu i niestety rozpamiętuję dawne czasy (jak przez mgłę). Nie cierpię upałów!! Ewentualnie nad wodą byłoby miło ale tam trzeba czymś dojechać :) Niestety z powodu mojej nerwicy życie towarzyskie kompletnie nie istnieje :(( A nawet jeśli ktoś mnie zaprosi to odmawiam właśnie w obawie, że skoczy mi ciśnienie, że strzelę buraka, że słabo mi będzie itp itd. Ja sie lepiej czuję gdy spędzam czas z dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam napadów gorąca, ciśnienie też dobre, nawet za niskie, jedynym moim problemem jest serce. Mieszkam blisko szpitala, ale też nie czuję się bezpiecznie. W zasadzie leżąc na kardiologii dostałam napadu tachykardii i też byłam przerazona, chociaż wokoło pełno lekarzy i sprzętu. Kiedys mogłam całe dnie leżeć na słońcu, teraz serce szaleje. Przesrane takie życie

Odnośnik do komentarza

Ja jak jestem w domu to także mam niskie ciśnienie, dopiero gdy wychodzę ono się dźwiga. Ja nie mam jakiejś tam obawy, że nie ma szpitala. Nie mam konkretnego lęku na jakimś punkcie. Wszystko napawa mnie lękiem a w szczególności ludzie, mam chyba fobie społeczną...to dla mnie udręka gdy muszę z kimś rozmawiać brrr....wtedy się czerwienię, że hoooooooooooohoooooooo. Z tego powodu jestem nadal sama :) bo nerwica mi nie pozwoli na to bym kogoś poznała

Odnośnik do komentarza

Człowiek, który wierzy w Boga i Mu ufa nie boi się nawet własnej śmierci. Moim zdaniem wszelki lęk czy strach wypływa, przede wszystkim z nie dostatecznej wiary w Boga i zaufania Mu, a przecież bez Jego wiedzy nawet włos z głowy Ci nie spadnie a co dopiero pozostałe zjawiska. Ponadto i nade wszystko lęk jest wytworem twojej wyobraźni natomiast strach jest adekwatny do realistycznej sytuacji. Dobrze jest porozmawiać z psychologiem jak i też zaufaną osobą duchowną - jeśli taką masz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×