Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból w okolicach serca podczas wysiłku


cassia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W marcu zaczęłam biegać (4 lata moja aktywnośc fizyczna ograniczała się do pchania wózka z dzieckiem i biegania za nim :)). Przed ciążą przez dobrych 8 lat trenowałam sporty walki i jeździłam konno. Zatęskniło mi się bardzo za wysiłkiem, więc po odpowiednich przygotowaniach zaczęłam biegać. Problem jest tylko taki, że pojawia się nagły ból w okolicach serca, gdzieś tam po lewej stronie, nie kłujący ale taki ściskający, a po zignorowaniu, zaczyna jakby tak się rozlewać na klatkę piersiową i lewy bark i tył pleców. Przed rozpoczęciem biegania robiłam wszystkie możliwe badania: morfologia, elektrolity, tarczyca, nawet zahaczyłam o ekg, wszystko ok. Do tego w nocy budzą mnie kołotania serca, choć biorę magnez, przyspieszony puls ok 115, trwa przez godzinę. Budzi mnie o różnych godzinach. Zauważyłam, że zniknał mój dawny puls spoczynkowy 60, teraz jest po 80, 90. Przez ból jestem w stanie biegać tylko 30 min ( gdzie kiedyś biegałam po godzinie i nic mi sie nie działo). Psychicznie czuje się świetnie. Chciałam wrócić chociaż rekreacyjnie do treningów. Czy powinnam zrobić jakieś badania na serce? Dodam, że nie mam żadnych lęków, nie myślę o tym, dopóki nie pojawi się podczas biegania, zawsze raczej sobie wmawiam, że teraz przebiegnę i się nie zatrzymam, wierząc w siłę pozytywnego myślenia :) Jedyne co czuję, to zirytowanie.Dla osoby, która przez połowę życia była aktywna, problem w przebiegnięciu 30 min, jest na prawdę żałosny. Narazie nie chce nikomu z rodziny mowić o tym, żeby nie siać paniki. Dwa lata temu mój tata miał wymienianą zastawke aortalną. Z góry dziękuje za odpowiedź

Odnośnik do komentarza

Mam 25 lat. Ból pojawia się tylko podczas wysiłku. Mija kiedy przejdę parę minut, ale jak zaczynam znowu biec wraca, więc w ogóle ciężko to nazwac bieganiem jak dla mnie. Duszności? Czy ja wiem, bardziej takie wrażenie, że coś siada na klatce piersiowej i nie mogę wziąc głębokiego wdechu, ale to też podczas biegania, tak to nic mi się nie dzieje, nie jestem zmęczona, mam dużo energii, dla mnie sam fakt, że ruszyłam tyłek jest uszczęśliwiający, ale chciałabym być aktywna jak dawniej. Odżywiam się zdrowo, żadnych fast foodów, za słodyczami nie przepadam, nie jadam dużo smażonego. Utrzymuje wagę 48 kg, piję dużo wody, jem witaminy i dbam bardzo o samopoczucie. Nie mam pojęcia co to może być. Ostatnio zawzięłam się i stwierdziłam, że jeśli się pojawi zignoruje. w efekcie oddech stawał się coraz płytszy, robiło mi się coraz słabiej az pociemniało mi przed oczami. tak skończyło się moje wczorajsze bieganie. Chociaż jak doszłam do siebie to do domu jeszcze sobie podbiegałam :) Babcia ma nerwice całe życie, tyle razy już nam *umierała*, że martwimy się, że jak na prawdę będzie umierać to stwierdzimy, że nic jej nie jest :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×