Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Częstoskórcz napadowy a ciąża i poród


Gość Aldona

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kasia2302
Nie możesz się denerwować i płakać, wszystko będzie dobrze. Zobacz jak długo ja się męczę z moją chorobą a całą ciążę czuję się wyśmienicie. Jestem dobrej myśli przez cały czas i myślę że będzie dobrze niezależnie od tego w jaki sposób urodzę. Pamiętaj że psychika robi dużo i jak będziesz płakać i się zamartwiać to sobie tym nie pomożesz. Włącz pozytywne myślenie. Głowa do góry:-)
Odnośnik do komentarza
Ale jest za cesarką czy to na nim wymusiłaś, bo mi tak jak Ci pisałam dwóch Kradiologów mówi, ze lepiej sn. Ja jednak wolę sn, bęe pod opieką lekrzy a po cc to jednak najgorsze bym miąła w domu- ryzyko zakrzepicy itd. Zrób sobie koniecznie poziom d- dimerów przed ceasrką to wskażnik krzepliwości krwi.
Odnośnik do komentarza
Gość Kasia2302
Nie wymuszałam na nim nic. Powiedziałam mu że odkąd u niego ostatnio byłam to miałam parę małych ataków z którymi co prawda poradziłam sobie sama ale mam duże obawy że w czasie porodu mogę mieć atak kulminacyjny czyli taki duży i dłuższy, bo będę się bardzo stresować do tego ból itd. Więc on stwierdził że skoro się czuję niepewnie to on mi da takie skierowanie. On ani mnie nie namawiał na poród naturalny ani na cesarkę po prostu skoro mam spanikować i czuć się niepewnie to mi dał skierowanie a on doskonale pewnie wie że taki atak można wywołać paniką, stresem i wysiłkiem, przemęczeniem. Dlaczego miała byś mieć takie ryzyko w domu?? Skąd to wiesz o tej zakrzepicy?
Odnośnik do komentarza
Ja w 6 miesiacu miałam odejrzenie zatoru płucnego- oczywiście fałszywe, ale przez 3 tygodnie diagnostyki nie spałam dusiłam się itd - myślę że tym potroiłam ilość skurczy dodatkowych serca:( Diagnoza okazłą się falszywa bo tylko wystawiona na podstawie podwyższonych d-dimerów- u zwykłych ludzi norma wynosi 500 u cięzarnych 2 500- po to by się nie wykrwawiłypodczas porodu. Lekarz który mi zlecił to badania nie wiedizłą o tym i stac cała ta traumatyczna dla mnie sytuacja. jednak wiem, ze dziewczyny które maja podwyższone d- dimery musza brać zastrzyki z heprayny n clexane po cesarce, która sama w sobie gezoi takim powikłaniem plus podywższone d- diemry.......nie chcę Cie starszyć tylko po porstu powinnas być czujna....ja nie mam takich ataków tylko na minutę od 6 - 10 skurczy doatkowych, ale moja Pani AKrdiolog powiedizła ze moge dosatc atakau częstouczu podczas porodu i ja chyba wole tak zaryzykować niż potem bać się w domu..............wogóe się boje wsyztskiego, ale chyba mimo wsyztsko sn mnei mniej przeraża:(Jeśli Ty masz częstokurcz nadkomorowy to ja na Twoim miejscu chyba wyvrałam bym cesarkę- mnie grozi ten gorzy częstokurcz komorowy, ale mam nadziję, ze moja Pani AKrdiolog sie myli i nic takiego mi ie grozi....
Odnośnik do komentarza
Gość Kasia2302
Wiesz, ja całą ciążę czuję się dobrze fizycznie i psychicznie i badania które robię przez całą ciążę mam idealne. Miałam już parę operacji w życiu (nie z powodów zdrowotnych) i zawsze miałam dobrą krzepliwość a rany bardzo szybko i dobrze się goiły, mam nadzieję że tak będzie i teraz. A co do częstoskurczu to nie jest tak że będziesz go miała na pewno albo ja, ale istnieje ryzyko że może wystąpić a może go nie być nikt tego nie wie. Także Twoja pani kardiolog powiedziała Ci że może wystąpić ale to nie znaczy że będzie na pewno więc się nie martw bo pewnie wszystko będzie dobrze. Ja od wielu lat wiem co znaczy taki atak jakie ja mam. Serce bije jak oszalałe, pot oblewa,człowiek robi się taki słaby że na nogach nie umie ustać i bardzo ciężko się oddycha ma się wrażenie że kołaczące 200/min. serce zaraz stanie i się umrze dlatego tak bardzo się boję że w czasie porodu naturalnego, w tych bólach takie coś by mnie dopadło. Człowiek sam w sobie się boi że coś mu się stanie a co dopiero mieć taki atak przy porodzie, nie wyobrażam sobie tego i co dadzą mi jakiś zastrzyk nie wiem czy to nie zaszkodzi dziecku,a poród może trwać kilkanaście godzin. Cesarki też się bardzo będę bała ale cesarka potrwa krócej, więc nawet jakby mi się coś zaczęło dziać to mam nadzieję że dziecko zdążą wyjąć. A jaka jest różnica między tymi częśtoskórczami, nadkomorowym i komorowym? I skąd wiesz jaki ja mam częstoskórcz bo ja nawet nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Ja nie wiem jaki ty masz- wiem ,że komorowe są dużo gorsze bo od niech do migotania komór niedaleko- a migotanie komór 10 sekund i umierasz przy nadkomorowych nie. Ja nigdy nie miałąm czestokurczu, nawet mam mało par bo 7 tylko zero potrójnych i bigeminii dlatego nie wiem dlaczego miałabym dostac takiego ataku podczas porodu:(Od drugiego kardiologa usłysząłam że albo isę ma pojedycze skurcze albo czestoskurcze przy zdrowym organicznie sercu. Tak czy siak zabdaj sobie te d- dimery, ciąza to jednak stan sam w swoim rodzaju- ja mam andzieję, że u mnie wygenrował te skurcze które nzikną po orodzie- teraz poza zdrowiem dziecka nic nie ejste dla mnei wazniejsze!!!!!!!!!Nie chcę niczego wiecej !!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Kasia2302
Tak miałam cc, poszło wszystko dobrze. Ja miałam termin na 15.06 ale natura zdecydowała że wcześniej urodzę bo odeszły mi wody i takim oto sposobem dostałam prezent na dzień matki:-) Ale masz już bóle?? Czujesz że coś się zbliża??
Odnośnik do komentarza
nie mam zadnych skurczy:( szyjka 1, 5 cm, rozwarcie na dwa lużne palce od 3 tyg.....czop odchodzi kawąłkami, ale od wczoraj jest w kolorze capuccino, na sobote mam termin, ale jak do soboty ine urodze sama to wybłagałam lekrakę, zeby mi wywołała w niedzielę, bo ja juzmam mase dolegliwości ciązowych- sraszne duszności, opuchnięcia, rwa kulszowa, zę chodzić nie mogę, skaczące ciśnienie, bóle pachwin no i oczywiście arytmia- co jest najgorsze w tym wsyztskim:( ale boje się jak cholera tego wywoływanego, bo się naczytałam w necie dzisiaj i nie wiem czy się nie wycofac, ale mała dużą prawie 4000 kg i jak bede ja dalej nosić do jeszcze za 2 tyg bedzie prawie 5...ach...na cesarkę nikt nie chce się zgodzić- cholera jasna.... Poz atym dzisiaj usłyszałam cos co mnie bardzo zdenrwowało, moja ginka dzowniąc do mnie powiedizłą ,ze skonsultowała o moje wywoływanie porodu z innymi lekrzami i wsyzscy się dziwią ,ze rodze w tym szpitalu poożniczym , anie w szpytalu w kórym jest oddziął kardiologiczny!!!!!!!A ja chodze do niej od 26 tygodnia i ona wiedziął, że mam arytmię od samego poczatku, bo jej maż jest moim kardiologiem- dlaczego mi wczęsniej nie powiedizłą, zę lepij żebym wybrała inny szpital- ach boje się bardzo i szczerze mówiąć już nie wiem co mama robić....zaczynam wątpić już we wszytskich lekarzy:(
Odnośnik do komentarza
Gość Kasia2302
Dziękuję:-) i nic nie szkodzi. Wierzę Ci, ale posłuchaj będziesz w szpitalu, będziesz pod opieką lekarzy, będziesz podpięta i dziecko i Ty będziecie monitorowani nie może Wam nic się stać. Wiem że się boisz ale musisz zachować spokój bo jak zaczniesz panikować to będzie gorzej. Ja z całych sił starałam się być spokojna i jakoś mi to wyszło. Myśl że jesteś bezpieczna bo masz przy sobie lekarzy, oni nie pozwolą żeby Wam się coś stało.Idę kąpać małą, pożniej jeszcze napiszę.
Odnośnik do komentarza
Kasiu, przeprqaszam...8 czerwca po 12 godzianch porodu siłami natury zrobiono mi cc- Mała okazała się za duża jak na moje mozliwości. Także wymęczyłam się starsznie. Dlugo dochodze do siebie:( Na poczatku miałam problemy z przejsciem z pokoju do pokoju. Teraz jest lepiej, ale nadal mam problem ze swobodnym zaczepnięciem głębokiego oddechu i nadal jestem jeszcze słaba, ale na 2 godzinny spacer daje już rade wolniutko pójść. A Ty jak sie czulas po cc?Jesli chodzi o skurcze dodatkowe to nadal je mam, ale inaczej je odczuwam tzn słabiej niż w ciązy- mam andzieję, ze z dnia an dzień będzie ich mniej- holter dopiero pod koniec siepnia:(ach Oby Bóg pozwolił bym znowu cieszyla się życiem bez nich:)
Odnośnik do komentarza
Gość Kasia2302
Cieszę się że jesteście całe i zdrowe:-) Czyli jednak cesarka. Napisz ile ważyła i mierzyła malutka no i jaka jest czy daje Ci w kość a może jest grzeczna? Bo moja myszka już się nauczyła płakać i nosić i pokazywać swoje chimery.Ja szybciutko doszłam do siebie jak na cc, tzn w szpitalu długo mnie ból trzymał. Miałam energie i dobrze się czułam ale ciało miałam obolałe i nie mogłam się poruszać tak jak bym chciała ale jak przyszłam do domu to naprawdę szybciutko się zagoiłam pewnie dlatego że wiesz nie miałam wyboru trzeba było się ruszać. Dzisiaj mija dokładnie miesiąc od mojego porodu a ja jakbym w ogóle nie rodziła. Jak na razie czuję się dobrze tylko jestem z dnia na dzień coraz bardziej zmęczona,niewyspana, skurcze mi nie dokuczają ale za to pogoda owszem, jestem niskociśnieniowcem i ostatnio ledwo żyje. Trzymam kciuki żeby te skurcze Ci znikneły całkiem. I widzisz dałyśmy radę i przeszłyśmy szczęśliwie przez ciąże i poród, cieszę się że i Ty masz to już za sobą:-) Serdecznie Was pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Witam Was serdecznie ! Prześledziłam wszytskie Wasze wpisy i jestem tk trozeczkę w szoku. Mam 27 lat jestem w ciąży z drugim dzieciem (mam 3 letnią córeczkę) - dokładnie 32 tydzień. Niektóre Panie popadają w skrajna panikę pisząc ze lekarz odradza im ciążę ponieważ moją atak srednio raz w roku. BAby moje kochane opamiętajcie się !!! Ja cierpię na tą dolegliwość już 17 lat - początkowo miałam ok. 12-20 ataków rocznie, potem ta ilość się zmniejszała do ok. 2-3 w roku i tak trwam do tej pory. Pierwszą ciążę przezyłam nie panikujac przede wszystkim !!!!! urodziłam siłami natury babę 4200g i 62 cm !!! Teraz niestety ataki dopadają mnie w ciąży i kończy się to szpitalem, jednak zaskakujace dla mnie jest to że przecież każdy atak można pokonać kroplówę z potasu ! ewentualnie potasem w tabletce. Dla pocieszenia niektórych Pań napiszę że moje ataki nie trwały po kilka minut...były kilkugodzinne !!!! W razie *słabszych* ataków spróbujcie prostego sposobu tzw *histerycznego płaczu* lub *parcia na kupę* - sposob polecony przez lekarza działa! Trzymajcie się moje Panie :) Ja tez czekam na decyzje czy drugi poród bede mogła tez przejśc naturalnie (bo taki jest najpiękniejszy !!!) czy czeka mnie cesarka :( (mam dużego dzidziusia i dodatkowo przeszłam ostrą zakrzepice żył i przyjmuję zastrzyki). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×