Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Czestoskurcz nadkomorowy tylko w nocy, dlaczego?


Gość PrzezNoc

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SAKREBLE2

Mam 120 jak sie denerwuje, czyms ze stresuje mocno, wtedy sie stresuje ze podskoczy do 140 bo to jest moja granica od ktorej serca przeskakuje na czestoskurcz. Co do zakupi holtera to sa moje luzne mysli z wami. JA sobie dobrze z tym radze poki co. Interesuje mnie poznanie przyczyny mojego czestoskurczu. Zawsze powstaje w podobnych okolicznosciach i czasie wiec tak jak mowisz byc moze nie jest to wada serca ale cos je podraznia, np slyszalem ze przelyk /zaladek potrafi lekko draznic jeden przedsionek. Wydaje mi sie ze holter moze pomoc w tym, aby pokazac jego poczatek. CZy serce przeskakuje z normalnego pulsu na 150, czy stopniowo, np pod wplywem sercu dochodzi do tego pulapu i przeskakuje. Co do kasy to taki holter to dla mnie kwestia przepracowania 2.5 dnia wiec relatywnie rzecz biorac stosunek tego co mi da to wysilku moze sie oplacic. A co do kupna na wspolke, to jak bym sobie go kupilbym to bym CI pozyczyl tak na 2 miesiace :)

Odnośnik do komentarza

Ale co Ci to da, że zobaczysz, czy serce przyspiesza stopniowo, czy nagle. Mi wskoczyło na holterze nagle 163, a okazało się, ze to tachykardia. Podczas tych ataków 4 lata temu napad było poprzedzony takim pojedynczym jakby podduszeniem, byłam przekonana, że to jakiś dodatkowy skurcz. I nawet jak lezałam na oddziale i moja kardiolog przyniosła mi wypis, to się jej pytałam, czy przed napadem była jakaś dłuższa pauza czy jakies skurcze, to mi powiedziała, że nie miałam zadnego dodatkowego skurczu, że nagle rytm wskoczył

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jedna informacja dla Ciebie, teraz już się nie nabijam, piszę na poważnie. Jesteś pewien, że te Twoje niby dodatkowe skurcze to na pewno skurcze? Tak mi się teraz nasunęło, bo akurat mam dzisiaj taki dzień. Biegałam dzisiaj trochę po schodach i nałykałam się mnóstwo powietrza (podobno nerwicowcy tak mają, że jakoś źle oddychają-mam nawet stwierdzoną niemiarowość oddechową, serce trochę nierówno bije i wyrównuje się podczas wstrzymania oddechu). I potem jak usiadłam w pracy to co chwilę mnie podduszało, Myslałam, ze mam co chwilę dodatkowy skurcz. Ale najpierw zmierzyłam sobie puls ciśnieniomierzem a potem jeszcze trzymałam rękę na nadgarstku, na bank nie było żadnych przerw. I mam tak często, jak się nałykam powietrza, np. jak się denerwuję, sprzątam albo pracuję na działce. i potem to powietrze przemieszcza się gdzieś z okolic mostka do przełyku i daje takie wrażenie, jakby cos na chwilę poddusiło Miałam to już kiedyś napisać, ale jakoś mi uknęło, dzisiaj sobie przypomniałam.

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

Odczuwalnych skurczy mam od 0 do 10 dziennie zazwyczaj 1-2 i zazwyczaj w spoczynku - przynajmniej te ktore czuje czuje to jako mocne szarpniecie w klatce piersiowej po ktorym przez kilka sekund mam uczucie mrowienia i pieczenia skory oraz lekki dyskomfort. Kilka razy udalo mi sie to odczuc podczas trzymania reki na tetnicy szyjnej. Jest sobie normalny puls, po czym nagle tapniecie, uczucie mrowienia , tak zwana *przerwa wyrownawcza* i normalne bicie wyglada to na ksiazkowy dodatkowy skurcz

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

To nie jest tak ze od 140 mi sie wlacza SVT. Jak biegam i serce dochodzi do 160 to czuje je normalnie. Chodzi mi o to ze te kilka SVT ktore mialem, a na pewno dwa to bylo tak: - budze sie nad ranem i czuje walenie serca ale jeszcze w miare spoko, jest na pewno 100 ale nie jest to SVT tak mi sie wydaje. Po czym nastepowal nagly lek, panika i serce przyspieszalo i wyraznie dalo sie odczuc inny tryb pracy tak przy pulsie ok 140, nie wiem jak to opisac , jak bym mial porownac do roweru zmiane przerzutki. Ale to bylo na pocatku mojej *przygody* Dlatego w moim przypadku wydaje mi sie ze jest jakis mechanizm ktory to wyzwala , na pewno stres ale nie kazdy bo czasami mialem z innego powodu, ale juz sie z tym budzilem wiec nie wiem. dlatego tez mi jest latwiej o tym myslec i latwiej z tym radzic bo wiem ze jak nie wyzwole przyczyny to tego nie bedzie. Chodzi o poszukiwanie tej przyczyny

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

W celu pomiaru pulsu mierzy sie na nadgarstku. Na szyi sie mierzy na poczatku nerwicy kiedy sie ma manie wynikajaca z leki i paniki co to wszystko jest :). W tedy tez jeszcze sie nie wie ze nie powinno sie tego robic bo w ten sposob mozna zmienic puls i tylko zaszkodzic. Od tego czasu minal prawie rok

Odnośnik do komentarza

Wiesz co, w zasadzie jeśli chodzi o te ataki to ja mam identycznie, nie odrazu mi wali 160/min. Czytałeś kiedyś o nieadekwatnej tachykardii? Podobno u niektórych osób przy tętnie 120/min ciężko zinterpretować zapis ekg i mozna ją pomylić z częstoskurczem. Bardzo fajny artykuł, polecam. Może Ty wcale nie masz tego częstoskurczu tylko właśnie nieadekwatną tachykardię?

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLe2

Na poczatku czlowiek sie bal wiec monitorowal swoj puls rekoma aby to uchwycic. Teraz kiedy wiem ze to nic takiego nie ma sensu Obecnie na dodatkowe skurcze reaguje tak: normalny skurcz - brak reakcji normalny skurcz - brak reakcji normalny skurcz - brak reakcji dodatkowy skurcz - w myslach *ooo to byl dodatkowy skurcz* - i zaciesz :)

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

1) mam EKG na ktorym jest czestoskurcz ze szpitala 2) kilku kardiologow powiedziala ze to SVT 3) maszyna od EKG powiedziala ze to SVT :) 4) mam objawy od SVT podczas ataku 5) podano mi adenozyne (co prawda podwojna dawke) ktora przerwala atak smiem twierdzic ze to jednak SVT :) jedyne co jest podejrzane to to ze moj puls podczas SVT to ok 145 ktory czesto spada do 125 i to nadal sygnal SVT podczas gdy typowa dolna granica dla SVT to 150

Odnośnik do komentarza

Dziwny jest ten Twoj przypadek, bo czestoskurcz nie *przyspiesza* stopniowo, tylko np siedzisz sobie nagle i zaczyna Ci kolatac serca np 150, a u Ciebie ( w sumie u mnie tez) to wyglada na typowy napad paniki i napad tachykardii. Nawet jak zaczełam miec te ataki, to prosiłam moja mamę,zeby popytała pacjentow z częstoskurczem, jak u nich to wygląda. I twierdzili, ze rytm nie przyspiesza stopniowo, tylko nagle wskakuje. Teraz to mnie strasznie zaciekawiłeś? Czy ten Twój zapis częstoskurczu widział jakiś specjalista od zaburzeń rytmu?

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLe2

Widzialo kilku kardiologow, w tym profesor. nie slyszalem o nieadekwatnej tachykardi, teraz poczytalem. Z tego co czytalem to latwo to odroznic od SVT - w zasadzie jest to banalne. Natomiast mialem/mam kilka objawow ktore mogly by o tym swiadczyc, przede wszystkim zbyt duzy puls przy lekkim wysilku Zdarza mi sie to rzadko ale potrafie chodzic i miec puls 140. Innymi razy chodze i mam 90. Ale raczej nie doszukiwalbym sie tutaj tej nieadekwatnej tachykardii a zwalil to na nerwy.

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

Mozna wkleic ale postaraj sie go wpisac niz skopiowac czytam o tej nieadekwatnej tachykardii i jest tez sporo o inteligencji emocjonalnej ktora jest z tym zwiazana. To jest tez chyba roznica meidzy nami, mamy podobne objawy ale Ty je bardziej przezywasz, nie akceptujesz ich. JA co prawda doszukuje sie co moze byc ich pwodoem i draze temat ale jednoczesnie zlewam te objawy. Mam je ale nie boje sie ze przyjda. Bo jak przyjda zdarzy sie to co juz wiem jak wyglada i poki co jeszcze nic z tym nie moge zrobic

Odnośnik do komentarza
Gość SAKREBLE2

Nie bede drazyl tej nieadekwatnej tachykardii bo widze ze to nie do konca zbadane, lagodne a leczenie znowu skupia sie tylko na psychice (lub lekach ktorych poki co nierozwazam) Mam SVT i chce poznac jej postac. Ja sie jej nie boje ale jak poznam przyczyne to bede mogl np lepiej zaplanowac wyjazd zagraniczny bo obecnie przez to np nie moge jechac na jakies zadupie lub bezludna wyspe :) Albo jak sie dowiem ze to konkretna odmiana SVT dobrze uleczalna przez ablacje to sie jej poddam. Poki co lekarze karza obserwowac a powodem jest: - ogolny dobry stan zdrowie i wiek - slaba postac atakow, puls 145 newet jesli trwa kilka godzin jest do przezycia jesli ataki wystepuja rzadko - sam przyznaje ze glownym winowajca najprawdopodbniej jest stres wszystko to poki co jest duzo rozsadniejsze niz wprowadzenie drutow przez tetnice i zbadanie serca od srodka Jak bedzie wiecej danych to ablacja moze byc spoko Poki co jest za wczesnie

Odnośnik do komentarza

Tez mam techykardie z atakami po 130 i kilka tysięcy dodatkowych komorówek ,skurcze jeszcze jakoś znosze ale ataki szybkiego pulsu to koszmar.Nienawidzę tego uczucia kiedy serce wali,nogi jak z waty ,drżenie w klatce ,jakieś dziwne laskotanie i najgorszy objaw potworny strach!!!!Przyczyna moich skurczy i tachykardia jest podobno grypa a nerwica przyszła w parze w arytmia!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×