Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Czestoskurcz nadkomorowy tylko w nocy, dlaczego?


Gość PrzezNoc

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SAKREBLE2

Dawno nie bylem u kardiologa przy nastepnej wizycie (za jakies 2 miesiace) zejdziemy na ten temat To ze goracy prysznic zwieksza tetno to ja wiedzialem od zawsze, teraz skozystalem z zimnego po to zeby je zmniejszyc. Ja nie tam takiego pulsu jak sie obudze . Budze sie normalnie z 60. Za to jak wstane z lozka i zaczne sie krecic po mieszkaniu to mam 110-120. Generalnie nie jest on jakis tragiczny. Wydaje mi sie jednak ze powinienem miec cos pomiedzy 80-90. Na pewno duzy wplyw ma to ze szykuje sie w pospiechu, wstaje myje sie i ide do pracy a wiec nie ma czasu na delikatna pobudke. O raz to ze nerwy tez robia swoje Jaki wy macie puls w trakcie krzatania sie po mieszkaniu, spaceru ? Jesli bierzecie leki to bedzie to nie miarodajne bo ja po bellergocie tez mam 70-80

Odnośnik do komentarza

Ja przestałam się nad tym zastanawiać (przeżywać), że rano po wstaniu bardzo przyspiesza serce i pojawiają się skurcze.Faktem jest to, że zazwyczaj rano każdy się spieszy ale nie u każdego (mamy pecha Sakreble:-/) jest to jednoznaczne z gwałtownym pulsem. Wracając do Twojego pytania, mój puls po wstaniu oscyluje w granicach 90-100.Po wyjściu z domu i przejściu 200 m jest powyżej 100.

Odnośnik do komentarza

Ja też miałam podobny puls jak nie brałam leków. Zazwyczaj był w granicach 80-90. Chyba, że np. zaspałam, to zaczynałam się denerwować, poscpiech też robił swoje, wtedy przyspieszał do 100-110. Ale ja taki puls czułam, nawet nie musiałam mierzyć, wiedziałam, ze jest ok.100. Teraz jak się budzę mam ok. 60. W zależności od dnia wychodząc do pracy mam 65-75, no może czasem 80.

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Widzę że chyba ta pogoda słaba jest dla sercowców. U mnie spokojnie było, chociaż miałam jeden incydent w sobotę ok16. Siedziałam sobie na dworze i poczułam się jakoś dziwnie. Zmierzyłam tętno, oj coś za szybkie i potuptałam do domu-faktycznie było 120. Po 5 minutach 96 a po kolejnych 70. Nie mogę tego zrozumieć, noce mam ostatnio ok, nic się nie dzieje w dzień trochę wyższe ciśnienie, ale to przez odstawienie leków. Może jeszcze jakieś artefakty po ablacji?

Odnośnik do komentarza

Ja dziś obudziłam się po 1,5 godz.spania z dziwnym uczuciem braku powietrza, nie słyszałam jakiego głośnego bicia serca,za to gdy przyłożyłam palce do tętnicy to okazało się, że serducho zapiernicza ok.140-150 (prawdę mówiąc odzwyczaiłam się od tak szybkich nocnych przyspieszeń pulsu)na szczęście nie spanikowałam(chyba tylko dlatego,że nie miałam dodatkowych skurczy)z każdą minutą puls spadał i po ok.12 minutach był już prawidłowy.

Odnośnik do komentarza

Tego nie wiem,obudził mnie płytki oddech,jakby brakowało mi powietrza,sprawdziłam tętno raz,drugi i niestety nie chciało być niższe. Najważniejsze,że nie wpadłam w panikę. Później jeszcze z dwa razy się przebudziłam ale tętno było ok.80.Nowy objaw jaki mnie zastanowił to takie dziwne wewnętrzne drgania,nigdy wcześniej tego nie czułam.Teraz siedzę a puls ponad 80. Nie biorę leków, chyba,że wpadnę w panikę to biorę najmniejszą dawkę biblocu,tyle że później puls spada poniżej 60(tak miałam ostatnim razem,też paskudne uczucie -przyduszanie,osłabienie)

Odnośnik do komentarza
Gość sakreble2

Ja sie juz czulem spoko wczoraj, wydaje mi sie ze cos mi zaszkodzilo, najpewniej ciezkie sniadanie w sobote (mzoe nie do konca swierze salatka) KATA,a nic Ci sie nie snilo zlego? Plytki oddech i drgania nie swiadcza jeszcze o czestoskurczu, to moglo byc zwykle kolatanie z nerwow

Odnośnik do komentarza

Kolejna spokojna noc za mną. Wczoraj się trochę obawiałam, bo po przyjściu z pracy dostałam jakiegoś mega powera, jakiego dawno nie miałam, posprzątałam całą chatę, zrobiłam ciasto, pojechałam na zakupy, myślałam, że serce w nocy poszaleje, a tu niespodzianka, wprawdzie jak zwykle przebudziłam się, ale serce spokojne. Ale wiecie co jest najlepsze - serce nie kołatało, ale za to snił mi się częstoskurcz. Bardzo źle się czułam, poszłam do jednego z naszych lekarzy, mierzy mi tętno jakimś aparatem i wyszło 173 i napis tachykardia zatokowa. Dostałam lek, po którym bardzo źle się poczułam , mierzy mi znowu, wyszło 116 i napis: liczne pobudzenia komorowe, zapis: częstoskurcz. I teraz najlepsze z najlepszych - sniło mi się, że dostałam od lekarza lek, którego nawet nazwę zapamiętałam, pytam dzisiaj mamy, co to za lek, a mama mi mówi, że ten lek przyjmuje się przy częstoskurczach w zespole wpw. Musiałam kurcze tę nazwę gdzieś wyczytać i tak mi się utrwaliło.Stwierdziła tez, że jestem opętana częstoskurczem. I chyba ma rację, skoro nawet mi się sni

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×