Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Powiedzcie co mi jest.Błagam!


Rekomendowane odpowiedzi

Proszę pomóżcie mi bo już nie wiem gdzie szukać pomocy :( Nie wiem czy jestem psychicznie czy fizycznie chora. Mam już wątpliwości.W 2013 z powodu bólów głowy miałam robiony rezonas i tomografię. Nic złego nie wyszło,ale pojawiło się niewielkie skupisko demineralizacji czy coś takiego. Wtedy w internecie przeczytałam,że to objaw SM i zaczęło się..... Odwiedziłam 3 neurologów w tym jednego neurochirurga. Wiekszość powiedziała mi,że może to śiadczyć o starzeniu się mózgu (mam 30 lat) i nie zlecą mi badań dalszych gdyz nie mam objawów SM. Neurochirurg (profesor jeden z najlepszych lekarzy w polsce - moze jestem idiotka ze poleciałam do kogos takiego,nie wiem), powiedzial ze nie musi to byc objaw Sm ale starzenie sie mozgu,że nie mam objawów,ze mam isc do domu i nie przemyslać (histeryzowalam,wkurzylam go). Zaczelam czytac w necie objawy...i wtedy wszystkie sie pojawiły....drezenia mięsni,skoki mięsni,słabość lewej strony (wmowilam sobie boczne strwadnienie)Wydawało mi sie ze jedna reka nie pasuje do drugiej (wiem ze to chore :() .Neurolog (kolejny) kazal mi isc do psychiatry (dodam ze mma skolioze i odrobine krotsza noge wiec to moze byc powod moich dolegliwosci meisniowych,ale tego nie lecze bo wierze ze to SM). Niedawno przeczytalam ze objawem jest zapalenie nerwow w oku,za dwa dni rozbolało mnie oko. Poszłam do okulisty. Powiedzialam,ze chyba mam zalepenie nerwu wzrokowego (myslalam: zaczyna sie,mam juz objaw -pewniaka). Okulista parzył na mnie jak na idiotke po badaniu. Kazał mi isc do laryngologa bo to z powodu chorych zatok (mam problemy z zatokami). Oko przestało bolec. Przeczytalam ze objawem jest brak ostrosci widzenia. Zaczełam zle widziec na prawe oko. Wpadlam w histerie. Znowu okulista,znowu kazał mi sie puknac w łeb,ze to zwykła wada a nie zapalenie nerwu. Zdenerwowałam sie,stwierdziłam ze jest kretynem i nie widzi zapalenia nerwu. Dalej czulam mieśnie,drgania,bzyczenie,osłabienie lewej strony (jak sie nakrece to wymiotuje z nerwow). Maz namowil mnie na wizyte u terapeuty.Bylam 3 razy, mowi ze to nerwica lękowo-histeryczna. Ja tak nie uwazam. Co raz gorzej sie czuje. Czuje ze powinnam brakl leki na SM,ze tego niekt nie widzi,ze niedlugo bede warzywem.BŁAGAM!!! Ja juz nie umiem normalnie zyc :( :( Co mi jest???? Proszę pomozcie mi bo juz nie chce mi sie zyc, Ciagle tylko słucham swojego ciała i szukam kolejnych objawow. Dodam ze ciagle czytam google,jestem uzalezniona.Znam objawy wszystkich chorob neurologicznych. To silniejsze ode mnie :( Czy to możliwe,że mam objawy ktorych nie ma?Czy to normalne? Czy zwariowalam :(? BŁAGAM ! POMOCY :( Czuje ze wariuje :(

Odnośnik do komentarza

No wariujesz niestety .Uważasz ze neurolog zlekceważyłby SM ?Gdyby istniał cień podejrzenia tej choroby natychmiast wylądowałabyś w szpitalu .Twoje objawy nakręcasz sobie sama .W tomografach wychodzą różne rzeczy i nikt na to nie zwraca uwagi .Objawy SM manifestują się nagle ,są mocne i po dobie przechodzą .Potem już nie przechodzą z rzutu na rzut jest gorzej .Na pewno czytałaś .Czyli wg ciebie neurolog się myli ,okulista się myli itd. .Zastanów się nad tym .Zafundujesz sobie sama w końcu pobyt w wariatkowie i utrujesz sobie życie .

Odnośnik do komentarza

PINDA jestes zbyt nirmila, sama mam nerwice i ja rozumie ze nie wie co jej jest i chodzi po lekarzach. Mysle, xe to nerwica. Chodzisz na terapiw prosze uwierz w to, zglos sie do psychistry tez ja sama chodze i mi bardzo ponogl. Nerwica to pieklo i rozne ma oblicza :(

Odnośnik do komentarza

Pierwszy krok do wyleczenia to wrzucenie komputera do wanny z wodą. A potem piesze lub rowerowe wycieczki z rodzina. Zmęczenie fizyczne wybija z głowy myslenie o chorobach.Albo na basen.Pływanie relaksuje i rozluźnia wszystkie mięśnie.

Odnośnik do komentarza
Gość Woyciek

Zgadzam się, że trzeba wyrzucić komputer (albo chociaż nie czytać lub nie wierzyć we wszystko, co jest tam napisane). Ja kiedyś po imprezie czułem się fatalnie, paliło mnie gardło, ale myśli, że to popularny w Polsce syndrom poimprezowy odwodził mnie spuchnięty języczek. Internet: rak gardła. A potem okazało się, że to uczulenie na jakiś składnik w alkoholu. Badań alergologicznych nie robiłem, bo szkoda czasu. Albo inny przykład. Z okulistą. Miałem jakieś zaczerwienienie w oku. Poczytałem i znów jak nie rak, to jeszcze inne choróbska. Poszedłem do okulisty do lecznicy przy Ordynackiej w Warszawie (blisko mam, a ponadto to prywatna lecznica, w której nie ma kolejek i można zapłacić tylko za wizytę, bez konieczności podpisywania zobowiązania na jakiś pakiet medyczny nie nie wiadomo jak długo) i okazało się, że to zwykłe zapalenie. Dostałem krople i po tygodniu wszystko wróciło do normy. Reasumując: przestań czytać w Internecie. Byłaś u lekarza, wierz w to, co powiedział. Masz wątpliwości - idź do innego specjalisty w innym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Gość AAAAAAA

OBJAWY, KTÓRE CIĘ NAKRĘCAJĄ DAJE CAŁKIEM PRZYZIEMNE SCHORZENIE, DEMIENILIZACJA MOGŁA BYĆ OD URODZENIA I PEWNIE BYŚ NAWET O NIEJ NIE WIEDIAŁA, JAK BY NIE TO BADANIE, JAK OKIEŁZNASZ OBJAWY TO I NERWICA NIE BĘDZIE MIAŁA CO ROBIĆ, POWODZENIA

Odnośnik do komentarza

AAA: a nie sądzisz, że właśnie tego szuka? Tzn. poznania objawów. Sądzisz, że tego nie wie? Nie wydaje Ci się, że założenie tego wątku to jest właśnie poszukiwanie odpowiedzi na te pytania? Ja podtrzymuję, że trzeba udać się do lekarza.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×