Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Padaczka - czy aby na pewno ? Nie jestem pewny czy postawiono słuszną diagnozę...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio mam kilka problemów ze swoim zdrowiem i nie do końca wiem co powinienem z tym zrobić. Niecałe 2 miesiące temu podczas spaceru po galerii (dzień wcześniej trochę wypiliśmy z chłopakami lecz nie pierwszy i nie ostatni raz) słabo się poczułem, miałem wrażenie, że skoczyło mi ciśnienie, szum w uszach, takie roztrzęsienie od środka...nie byłem w stanie wyjść z budynku bez chwilowego postoju na jakiejś ławce. Byłem przekonany, że coś z sercem, gdyż niemal przez całe życie raz na jakiś czas występują u mnie kołatania (z reguły po wysiłku lub podczas schylenia się i np źle złapanego oddechu)...tym razem to nie było kołatanie ale uczucie jakby zbyt dużego ciśnienia (które już mi się zdarzało w swoim życiu i efekt był podobny) więc wezwaliśmy karetkę. Na miejscu zmierzyli mi ciśnienie, cukier itd i wszystko w normie, więc zabrano mnie na pogotowie. W oczekiwaniu na przyjęcie na pogotowiu zupełnie mnie puściło, poczułem się dobrze ale stwierdziłem, że poczekam na podstawowe chociaż badania. Pobrali mi krew, zrobili EKG, dostałem jakąś kroplówkę i z wyników oczywiście istny okaz zdrowia, dosłownie ideał. Udałem się prywatnie do kardiologa, gdzie po szeregu badań EKG, echo, EKG wysiłkowe, Holter EKG kardiolog stwierdził, że jedynie w nocy u mnie występuje bradykardia i że kieruje mnie do szpitala. W szpitalu ponownie te same badania zaprzeczyły problemy z sercem (co dla mnie jest niewyjaśnione gdyż latami mam problem z kołataniem i żaden lekarz nie może tego uchwycić) i skierowano mnie na oddział neurologiczny. I tu pojawił się problem, przyjechała moja Mama i podsunęła lekarzom temat z dzieciństwa, gdzie przy gorączce prawie 40 st. C. miałem drgawki, gdzie jednak po kilku badaniach nie stwierdzono padaczki (mimo podejrzenia) tylko niski próg drgawkowy...rok czasu brałem Depakine Chrono 300 (nie umiem powiedzieć ile tabletek dziennie), lek odstawiono i drgawki nigdy więcej nie powróciły. Nastomiast lekarze, którzy po serii najróżniejszych badań (takich jak tomograf, rentgen kręgów czy jakoś tak itd) nie znaleźli żadnych dziwnych rzeczy informacje od mojej Mamy potraktowali jak diagnozę na tacy. Zrobili mi EEG, wyszedł co prawda delikatnie dziwny zapis ale porównywałem to z zapisami w internecie ludzi, którzy mają padaczkę to daleko mi do takich wyników - no i dostałem znowu Depakine Chrono 300 2x1. Przyznam szczerze, że nie jestem do końca przekonany czy to padaczka, nie miałem żadnego ataku padaczki przecież...jedyny mój problem to dziwna sytuacja w galerii..dodam tylko, że prawie dwa tygodnie po tej sytuacji kręciło mi się w głowie (błędnik zdrowy). Nie wiem czy powinienem odwiedzić innego neurologa w celu potwierdzenia lub zaprzeczenia diagnozy ? Wiązanie się na lata z silnym lekiem jakim jest Depakina ciągnie za sobą wiele konsekwencji... Moją diagnozą wydaje się być nerwica...nie potrafię wręcz odpoczywać, ciągle zestresowany pracą, obowiązkami...cały czas czuje bicie serca na swoim ciele, dosłownie ciągle...jednak z tego co czytam nerwica nie wpływa na badanie EEG. Trochę się rozpisałem, ale nie wiem z kim o tym porozmawiać, może znajdzie się ktoś na forum, który podpowie coś co może wiele wnieść w mojej sytuacji... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Ja myślę,że powinieneś znaleźć w necie najbliższą Poradnię Leczenia Padaczki. Tam przyjmują lekarze, którzy specjalnie zajmują się padaczka i mają w tym duże doświadczenie.Jedź tam ze wszystkimi wynikami. W tych poradniach mają nowoczesne aparaty cyfrowe do EEG.Sa b. precyzyjne. Raz rozmawiałam z neurologiem zajmującym sie padaczką, który powiedział,,że nawet ludzie nie mający padaczki moga mieć wynik EEG ,,zapis podrażnieniowy**. Musi to obejrzeć specjalista. Syn mojej znajomej jako kilkuletnie dziecko tez miał padaczkę.Nie było to jakies wielkie halo,ale drżała mu prawa ręka od czasu do czasu.Ze trzy czy dwa lata brał jakieś leki na padaczkę.Potem było dobrze.PO prawie dwudziestu latach , gdy był już dorosły jako student pojechał z kolegami na wakacje pod namiot i tam dużo pili. I po wielu latach po alkoholu dostał dużego ataku padaczki.Wniosek: zero alkoholu i higieniczny tryb życia. Nie zarywać nocy,Nie wychodzić rano z domu bez śniadania.Unikać migających świateł i nadużywania komputera i telewizji.Jadąc autobusem nie siedzieć przy oknie,nie patrzeć w okno na migające krajobrazy.Nie być przez wiele godzin głodnym.To ważne. Wszystkie wymienione sytuacje moga sprowokowac napad.Magne B6 sobie kup i uzywaj.I koniecznie zasięgnij opinii specjalisty od padaczki.Pozdr.

Odnośnik do komentarza

Proponuję konsultację u innego neurologa. Jeden incydent nie świadczy o padaczce. Tak samo jedno EEG nie wystarczy. Zdrowy człowiek może mieć odstępstwa w EEG jak i chory na padaczkę może mieć EEG dobre. Wiadomo, że alkohol nie służy epilepsji i można po nim dostać ataku. Ataki są różne i wcale nie muszą być z drgawkami i utratą przytomności. Incydent jaki opisujesz może być atakiem padaczkowym ale biorąc pod uwagą alkohol i obniżony próg drgawkowy to może się zdarzyć u zdrowego człowieka.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia90

Najlepiej skontaktować się z neurologiem, lub właśnie jakąś dobrą kliniką zajmującą się schorzeniami jak padaczka. Wykonaj szereg badań które rozwieją Twoje wątpliwości, bez sensu truć się lekami jeśli nie ma takiej konieczności. Gamma knife w Warszawie zajmuję się wykonywaniem takich badań ale niestety nie mają już terminów na ten rok, próbowałam umówić mojego męża.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×