Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica jak sobie z nia radzic..Pomocy!


Gość Marek1993

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marek1993

Witam od prawie roku czasu uzeram sie z nerwica... Zaobserwowalem ja po smierci Taty,bardzo mnie dotknela jego smierc poniewaz bylem z nim bardzo zwiazany.Dodam ze po smierci w szpitalu nafaszerowali mnie lekami uspokajajacymi, ze az prawie smialem sie z jego smierci... Do rzeczy, jestem swiadomy ze mam ta nerwice, ale chce sie jej pozbyc mam wlasna rodzine a ciezko z tym funkcjonowac. Po czym stwierdzam ze mam nerwice?: moze i to durne ale do wszystkiego dopisuje sobie czarne scenariusze ze umre, ze moja mama umrze czesto widze ja w myslach w trumnie,dajac glosniej telewizor unikam liczby 13, osoba idaca np do mojego mieszkania po schodach odrazu przywoluje obraz ze zaraz spadnie i skreci kark itp. Strasznie denerwuje mnie nieporzadek szczegolnie w warsztacie pozostalym po tacie, w nocy czesto czuje sie jakby mnie ktos obserowal szukam zjawy lub ducha zapalam swiatlo rozgladam sie ale sie tego nie boje poprostu odczuwam obcnosc (wmawiam sobie) jestem tego swiadomy ze siedzi to w mojej psychice ze moge nad tym zapanowac tylko jak? czy ktos mogl by mi cos doradzic?

Odnośnik do komentarza
Gość Znawca tematu

Psycholog psychologiem a ja w swoich poradach idę na statystyki. Czy miałeś robione jakieś badania,kto w twojej rodzinie choruje (Na co zmarł tata?)Wywal ze swojej diety jeżeli jest: nabiał(może zostać troszkę masła i jogurt naturaly)cukier rafinowany w dużej ilości to pewna nerwica i adhd,kup sobie witaminy B complex na skołatane nerwy(polecam Gold Vit B forte)Zero kaw i herbat przez jakiś czas tylko woda mineralna z dużą dawką magnezu(muszynianka)Problemy z układem trawiennym to podstawa problemów zdrowotnych,wprowadź do swojej diety umiejętnie błonnik(gotowana marchew),jakiś probiotyk,i coś na ewentualne pasożyty czy zaburzoną florę jelit np. ekstrakt z czosnku.W wielu badaniach klinicznych samo tylko podawanie omega 3 ćzy magnezu powodowało znaczną poprawę w sferze psychicznej pacjenta.

Odnośnik do komentarza

Ludu Kochany ja przerobiłem Mirtor/ escetil/ sulpiryd i jeszcze chyba 20 innych odmian tego szajsu - ale byłem bardzo uparty i powiedziałem sobie że muszę się pozbyć tej ciekawej choroby bo od 33 roku zycia jechać na takich lekach to nie da rady - naszczęście trafiłem do bardzo mądrego psychiatry (przewałkowałem 4 czy 5 którzy pisali recepty i zwiekszali dawki i ciagle nic nie pomagało) w końcu ten jeden na drugiej wizycie powiedział żebym wiecej do niego nie przychodził (choć kasował 100 zł za wizytę) bardzo mnie oświecił na czym polega nerwica i depresja i powiedzał że nie ma leków które mogą wyleczyć tę chorobę :-D i dał mi namiar na kolege psychoterapeutę i po 10 spotkaniach nie biorę żadnych leków (a bez zażycia nie mogłem wyjść z domu) i od dobrych 3 miesięcy po ponad roku meki żyje jak normalny człowiek (oczywiście uważam na to aby nie doprowadzić się do poprzedniego stanu) al żyje jak człowiek - także Ludzie leki wam w tego typu chorobach nie pomogą bez dobrej psychoterapi nie wyjdziecie z tego (ja też uważałem że co może mi pomóc jakieś gadanie dla takiego twardziela a tu NIESPODZIANKA)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×