Nerwica, lub inne schorzenie?

[Gość ona1925]

Witam, szukam odpowiedzi wszędzie na forum mając nadzieję że nie jestem jedyna, mój problem zaczął się po porodzie - bardzo wysokie cisnienie, szybkie bicie serca, skonczylo sie na 14 kroplowkach po stwierdzonej silnej anemii niedoborem potasu, i czyszczeniem macicy, choć nie stwierdzili resztek.Aaa i podejzeniem zatorowosci plucnej , wiec przez miesiac dostawalam fraxyparynę, do czasu poprawienia wyników. do domu dostalam isoptin40 , i tak sobię żyję, ciśnienie czesto skacze, raz 140/100 a raz 90/50 , puls zwykle 90 -115 , jestem po 4 antybiotykach , gdyz uwazano że mam jakąś infekcję , w gardle czesto czułam smak czegoś starego , ropy np. przestalam się tym martwić, ale jest coraz gorzej. od kilku dni, zaburzenie widzenia, pobolewanie z tyłu głowy, przy dobrym ciśnieniu, najpierw szum w lewym uchu przy ruszeniu glową i mowieniu, slyszalam wlasne serce i mialam to ucho jakby zatkane, pomagalo gdy odwróciłam glowę w drugą stronę. .. minęlo .. pozniej sztywnienie karku, uczucie bardzo naciagnietej skóry na całej szyi , karku, z tyłu głowy jakiś ucisk, i bardzo wyraznie wyczurwalna kulka na gardle - nie mam problemow z przełykaniem, tylko z ruszaniem głową, bo mam wrazenie jakbym nosila pasek na szyi, aż ciagnie po całych bokach gardła prawie chwilami do ramion. a kulka, to jak mały ciezarek przypięty pod brodą. probowałam ćwiczen krążenie głową, myslalam ze to napiete jakieś mięśnie ale to nic nie dało... Uwazalam ze to nerwica, do czasu akcji z tą kulką którą widzę w lustrze i odczuwam w całym gardle . Chciała bym wiedzieć , czy jest się czym martwić?? Pozdrawiam

[Gość autor]

Prosze o jakies odpowiedzi,to wazne dla mnie