Ból po lewej stronie, pod żebrami,

[Gość JaaTu]

Witam, mam od 2 dni problem, co jakiś czas (szczególnie jak śpie i po spaniu jakis czas) boli mnie lewa strona brzucha, nie znam dokładnie antaomii człowieka ale jest to chyba: trzeuska/zołądek/śledziona.* Od dawnien dawan się źle odżywiałem (częste fast foody, ale brałem je z najlepszego źródła, wszystko było świeże - nie były byle jakie jak ze *stacji*) i teraz dopiero zaczęły się jakieś dziwne bóle, sam nie wiem co o tym myślec, może samo przejdzie a może nie? Mam czasami wzdęcia oraz *odbija* mi się po jedzeniu, nie wiem co i jak jest. Ból jest... taki kujący, przestaje na chwile i po chwili wraca, teraz jak siedze przy komputerze niby nic, ale przed chwilą jak wstałem i usiadłem miałem przez jakiś 5min co chwile powracający ból -> kujący. Może to mieć jakiś związek z cukrzycą? Obawiam się że to może mieć jakiś z tym związek, bo piłem sporo coli, ale natomaist z objaów cukrzycy mam tylko to - mam straszną chcice na napoje, ale to raczej uzaleznienie od kofeiny, nie cukru. Co o tym sądzicie? Taki ból po lewej stornie pod żebrem czym jest najczęściej spowodowany? Czytałem troche w google, ale tam ludzie piszą o jakiś rakach i jestem przerażony. Jest możliwośc że coś takego po prostu przejdzie? I czy jak przejdzie powinien się tym martwic?