Uczucie nierównej pracy serca oraz *przytykania*

[Gość Michal92]

Witam! Mam 23 lata i od jakiegoś czasu zmagam się z nieprzyjemnymi dolegliwościami związanymi z sercem. Opiszę wszystko dokładnie od początku. W wieku 17 lat miałem operację na torbiel włosowatą, strasznie bałem się narkozy i w takim silnym stresie uśpili mnie do operacji. Narkoza się lekarzom nie udała bo zrobiło mi się czarno przed oczami, byłem sparaliżowany lecz wszystko czułem i słyszałem. (Czułem jak mnie intubują, kroją, słyszałem co mówią do siebie). Po tej operacji zacząłem mieć dziwne objawy. Nagłe kołatanie serca, robiło mi się słabo, byłem cały zimny i miałem odczucie lęku jakbym miał zaraz umrzeć, a także wrażenie *brudnego* oka. W końcu podczas jednego z takich ataków zabrała mnie karetka do szpitala. Tam przebadali mnie od stóp do czubka głowy i lekarz stwierdził, że jestem niczym młody byk i skonsultował mnie z psychiatrą. Stwierdzono u mnie nerwicę i musiałem chodzić regularnie na rozmowy z psychologiem. Trochę mi to pomogło lecz został mi ten efekt *brudnego* oka lecz mimo wszystko widzę bardzo dobrze. W między czasie byłem w wojsku, trenowałem sztuki walk i nie miałem żadnych dolegliwości. Odkąd urodziła mi się córka (14 miesięcy temu) zacząłem mieć znowu dziwne kołatania serca ale już cięższe. Przy takich kołataniach zatykało mi się lewe ucho i słyszałem pisk, miałem także wrażenie jakbym miał zaraz zejść. Objawy te po jakiś 2 miesiącach ustały. Dopiero jakieś 2 tygodnie temu, kiedy siedziałem przy komputerze poczułem nagle zakołatanie serca i takie uczucie jakby mnie przytkało towarzyszył temu objaw lęku. i tak co dosłownie parę minut mnie łapało. Poszedłem do lekarza. Zrobili mi EKG i osłuchali serce. Lekarz stwierdził, że nie ma żadnych oznak niedokrwiennych serca, serce reaguje na bodźce prawidłowo i że to przez nerwy. Ogólnie jestem opanowanym człowiekiem i umiem panować nad nerwami ale co jakiś czas mam te objawy, nieważne co robię. Dopadają mnie w każdej sytuacji. Co to może być? Proszę o poradę. Pozdrawiam!