Nerwica

[Gość kamil2000]

Witam zacznijmy od tego, ze mam 14 lat. Ja tu już kiedyś pisałem ale chcę aby pomogli mi nowi ludzie. Najpierw zacznijmy od tego. Pewnego dnia rok temu w czerwcu jak już sie prawie szkoła kończyła miałem bardzo wielkie problemy z brzuchem, bardzo często mnie czyściło i bardzo często robiłem kupkę. Ale to mi przeszło... Bylo wszystko ok ale były wakacje stresujące, chodziłem CODZIENNIE przez DWA MIESIACE na boisko żeby sobie pograć było towarzystwo takie które Paliło, Piło niestety ciągle mnie namawiali ale ja zawsze odmawiałem i tak pozostanie. Jak chodziłem na boisko bardzo się stresowałem czy ich tam nie będzie. Na początku Sierpnia był zdechły Kred na boisko wziąłem go i wyrzuciłem i Od tamtej pory głowa mnie zaczęła boleć i miałem poty ponieważ bałem się że mam wściekliznę ale mi to przeszło i było ok , w połowie sierpnia spotkałem dziewczynę w której się zakochałem ale ona mnie wystawiła bardzo to przeżywałem. Pewnego dnia biegłem i walnąłem TRZY RAZY o ścianę miałem Guzy i dopiero od tej pory się zaczęły jaja, zaczął mnie łeb bardzo poleć Po bokach i na samej górze w kości ciemnietowej czy jak to się piszę. Na początku września po objedzie nagle mnie wzięły poty i to bardzo duże i ból głowy ubzdurałem sobie że mam EBOLE (WTF?) no ok... bałem się przez tydzień (Wcześniej miałem lęki typu *Koniec Świata* *Wojna*) no i poszedłem z tatą do przychodzi bo mnie gardło bolało za pierwszym razem dali tylko lekarstwa. Ale pod wieczór jak brałem te lekarstwo to one mi stanęło w gardle i nie mogłem pąknąć miałem uczucie że gardło mi napuchło. Pojechaliśmy znów do przychodni gdzie prawie zendlałem miałem dreszcze i dusiłem sie wezwali pogotowie pojechałem do szpitala i spędziłem tam 3 dni zrobili mi badania Krwi, Moczu, Ekg, Wymaz z gardła oraz zdjęcie klatki piersiowej. Dali mi lekarstwa przeciw Alergii i było ok tydzień później od nowa wszystko przeczytałem że to rak i zacząłem panikowac gdzie doszły BÓLE ZĘBÓW, MIĘSNI GOŚCI, SZUM W USZACH, ZATKANE USZY, MROCZKI PRZED OCZAMI, BÓL KRZYŻA I PLECÓW. Żyje tak dzień po dniu byłem w tej drodze jeszcze u Laryngologa i Stomatologa i również miałem robione zdjęcie zębów. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu tak żyłem. Ciągle słabo mi było. Bardzo źle się czułem bałem się że mam raka. Miałem tak że się budziłem wieczorem i byłem cały spocony i się bałem. Albo przed snem bałem się że umrę. No i tak było więc postanowiłem w Listopadzie tutaj napisać spotkałem bardzo fajną pani która nadal mi pomaga prywatnie ale to nie wystarczy więc pisze ponownie bo objawy się nie zmniejszają. Byłem u psycholog która stwierdziła że mam nerwicę chodź jej nie wierzę. Boję się że mam raka boję się śmierci ciągle żyje w strachu (DODAM ŻE MAM MAŁO ŻELAZA ORAZ KREATYNINY) Mam płytki oddech również czy bardzo mi jest słabo. Wczoraj miałem dwa WF po pierwszym byłem bardzo spocony poszedłem do szatni gdzie było zimno bo okna otwartę wypiłem Picie i jak wyszedłem z Szatni zaczęło mnie kiwać w tą i w tamtą stronę położyłem się na ławcę a pan zadzwonił po mamę. Później gdy przyszedłem do domu zaczął boleć mnie brzuch oraz mdleło mnie taki straszny miałem ucisk w głowie że masakra raz po lewe raz po prawej raz w tyle raz na górze raz z przodu.. CZASEM nawet w gardle czułem to! Bałem się że umrę bo mi było BARDZO słabo i ledwo co oddychałem Pomóżcie mi co to może być. Dodam że szczelają mi Kolana oraz Łokcie bardzo bolą mnie mięsnie jak i uda! a przy dotyku kości ciemnietowej mnie boli. Czuje w gardle gulę , słuchą mam skórę oraz spokówki jasne, Usta też mam jasne i ogólnie BARDZO blady jestem. POMÓŻCIE MI! :)