POMOCY BŁAGAM !

[Ziben]

Witam jak w grupie chodzi o narkotyki . Zaczeło sie od Marihuany , brałem ja dlatego zeby oświetlić umysl wszystko było okej . Pozniej sie przeprowadziłem i zaczeły sie dopalacze troche je paliłem było OK . Było to tak , postanowiłem sobie zrobić nocke , cała noc przed komputerem , juz rano szykowałem sie do szkoły wypiłem kawe idąc na przystanek koledzy zawołali mnie aby zapalic jakaś mieszanke ziołową (dopalacza ) na poczżtku normalnie , pozniej masakra bóle serca chyba przez 30 min mnie łapało zawroty głowy i cheć wymiotowania w autobusie . Ale dalej paliłem dopalacze nieraz miałem te bole nieraz nie nie wiem ale przestałem . Od tamtej pory pale tylko marihuane nie wiem czy mnie boli czy to tylko nerwica , pije 3 kawy dziennie bardzo mocne i nic mnie nie boli ale nieraz na tkz ,, na sucho ** wydaje mi się ze mnie boli , gdy zapale i mam ostry odlot tez , a nieraz w ogóle przyjemnie , byłem u lekarza na badaniach wstępnych , badała mnie lekarka stetoskopem na klatce piersiowej i mówiła ze nic złego nie słyszy . Czy to może być choroba czy po prostu uraz psychiczny ?

[Gość pinda]

Ale od czego uraz psychiczny ?Wiele osób na tym forum opisywało swoje *przychody *z Marychą i zawsze kończy się tak samo -pomóżcie bo nie wiem co mi jest .Czyli można powiedzieć norma ,naszykuj się jeszcze na zaburzenia lękowe i tego typu sprawy .Owszem marihuana jest *uważana *za substancję bezpieczną -w porównaniu z innymi narkotykami ,dopalaczami -które ty też bierzesz !!!!i innym syfem .Tylko jest jedna sprawa -czy ty wiesz ze ty palisz czystą marychę ?Bo ja szczerze w to wątpię .Musisz sam wybrać -powiem ci tylko tyle ,ja mam 43 lata ,moi koledzy ze szkoły którzy *tylko* zaczynali przygody z jakąkolwiek substancją psychoaktywną -żaden z nich już dawno ,ale to dawno nie chodzi po ziemi ,mało kto już nawet pamięta ich nazwiska .A byli pewni ze mogą przestać w każdej chwili .Przemyśl to .

[Gość 444]

Zastanawiasz się co ci jest, a doskonale wiesz jakie są skutki palenia nawet samej marichuany.A jak nie wiesz , to sobie doczytaj.Będzie jeszcze gorzej. Jeżeli mam ci coś doradzić , to jedyna radą może byc tu skok po rozum do głowy.Inaczej równia pochyła.Życze rozsądku. Bo wkrótce pojawią się nowe , gorsze objawy.

[Ziben]

Uraz psychiczny po dopalaczach , tak myśle . Oczywiście juz od roku ich nie zażywam , myśle ze to co zostało mi w głowie blokuje mnie , nie chce sie chwalić czy coś ale jestem artystą potrzebuje natchneinia ktore daja mi psychodeliki , jezeli wiecie o co chodzi panowie i panie . Nie wiem właśnie co robić bo nie chce rezygnować z psychodelików . I nie wmawiajcie mi ze zaraz zgine poprostu oczekuje odpowiedzi od doświadczonej osoby ktora np : tak miała .