Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość uszatka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Mój problem polega na tym, że w nocy gdy chcę usnąć to mam różne sceny przed oczami: np.z filmu, albo różne inne z życia.I bywa tak, że zapomninam to co się działo przedtem ale sobie też jakbym przypominała.A i chodzi o to, że mam zamknięte oczy, ale wszystko słyszę: np.stukanie przycisków od klawiatury (za moim pokojem brat siedzi na komputerze). Czyli tak jakbym spała, ale wszystko słyszała.Boję się, że to jest jakaś choroba mózgu, że już po mnie..(np.guz) Ciągle jestem zestresowana, płaczę, szukam objawów tego guza w internecie a gdy już znajdę to tak jakbym to wszystko miała...mama twierdzi, że mi nic nie jest.Byłam u psychologa pierwszą wizytę miałam 13.12 i mnie uspokoiła.Stwierdziła, że przy guzie mózgu miałabym bóle nie do zniesienia i nudności również bym takie miała.Po tej wizycie mi przeszło, ale znowu w święta mi to wszystko naszło: bóle głowy, nudności, stres, patrzenie w internecie tych objawów...Co to może być?! Dodam też, nie mogę bardzo jeść i cała jestem *zesrana* ze strachu..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyno ,najlepszym sposobem dla ciebie będzie wieczorna dłuższa gimnastyka, pójście na basen po południu lub wieczorem,,godzinny marsz z kijami po parku, najlepiej z bratem ,lub z mamą czy tatą,albo z koleżankami.Jak przyjdziesz zmęczona, weźmiesz prysznic ,to zaśniesz jak niemowlę snem kamiennym. Myślę,że wróciło ci to w okresie świąt, bo wtedy nie chodzisz do szkoły i za długo rano śpisz. MOżesz się np. też zapisac na kurs tańca towarzyskiego ze znajomymi.Takie fizyczne zmęczenie sprzyja zasypianiu. Ruszaj się i nie pękaj.Nic ci nie jest. I złóż przyrzeczenie ,że NIGDY nie będziesz czytać w neci o chorobach.!

Odnośnik do komentarza

Witam. I właśnie o to chodzi, żeby zająć się czymś co zmęczy fizycznie, jest wtedy po czym odpoczywać. Bardzo się dziwię ,że takie młode osoby tak często wymyślają sobie choroby, wręcz je przywołują.Trzeba więcej ruchu,spotkań z rówieśnikami a nie tylko przez telefon czy komputer.Ja jestem z pokolenia ,gdzie każda pora roku była wykorzystywana na np. kulig, ogniska ,potańcówki,spotkania pod gołym niebem całą ferajną .Przecież to niewiele kosztuje ,a jaka frajda.We święta u nas spadł mały śnieżek, więc moje dorosłe dzieci zabrały wszystkie wnuczki na kulig ,nie siedziały za stołem i się nudziły.Na następne święta będzie co wspominać ,bo planowane było też ognisko ,wzięli kiełbaski i coś tam jeszcze ,ale nikt nie miał zapałek ,bo nie palą .Jak wrócili to śmiechu bylo po pachy.W Wielkanoc znowu będzie na podwórku rzeka od dyngusa.U nas jeszcze mamy taki zwyczaj ,że po pierwszym sniegu biegamy boso .Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×