Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Uderzenia nadkomorowe, kłucie serca, drętwienie kończyn i dusznosci


18KIKA18

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,Mam 24 lata od 18 roku zycia choruje na niedoczynnosc tarczycy.Poczatkowo zylo sie normalnie.W 2012 roku zrobiono mi badanie serca (echo) i wyszlo niewielkie wypadanie platka zastawki mitralnej.Przy tym wszystkim stwierdzono mala nerwice nie wymagajaca leczenie tylko syropek hydroxyzyna byla pomocna i pomagala.Przeprowadzilam sie do Irl i tam sobie zylam 3 lata (do teraz gdyz musialam wrocic do Pl) i mialam czasami gorsze dni,zaslabniecia,przeskakiwanie serca,bole glowy itp. Pisze poniewaz poszlam tam na badania serca Holtera,Echo a takze porobilam badania krwi.Jednakze moj stan sie pogarszal i przyjechalam tutaj poniewaz w Ie czeka sie dlugo na wizyte nawet prywatna.Wszystko bylo ok,bawilam sie(podkresle,ze nie pale -nie nawidze tego swinstwa a pije tylko 1 piwko na imprezie czasem 2 i to zadko gdyz to tez nie moje smaki).Wszystko bylo by ok ale nagle w pracy oblaly mnie poty ,nie moglam nic zrobic gdyz coraz bardziej sie meczylam,mialam uczucie jakbym cos miala polozone na plucach,serce zaczelo wariowac,przeskakiwac,bol glwy przy wysilku pulsujacy,uciskajacy.Mijaly dni i dalej nic nie ustepowalo.Wyniki krwi dobre ,holter wykazal 313 nadkomorowych uderzen dodatkowych w ciagu 24h gdzie w 2012(w roku ktorym rozpoznano wypadanie platka bylo ich tylko 62 ) wiec z kad nagle tyle? Bylam przerazona aczkolwiek lekarz mowil ze to nic takiego,ze ludzie maja 1050 nawet dod skurczy nadkomorowych i tego nie czuja ale ja czuje.Klucie,spadek tetna,skoki tetna,oslabienie,klucia bardzo silne,dretwienie konczyn,spowolnione i utrudnione oddychanie-polwdech.Postanowilam przyleciec do Pl.Zrobilam badanie na zatorowosc pluc wynik 70 (norma do 500) czyli,ze nic tam sie nie dzieje.Kolejne badanie usg tarczycy-powiekszony prawy wezel chlonny a tarczyca bez zmian,bez guzow tylko o mniejszych rozmiarach niz normalnie.Kardiolog -powiedzial,ze mam nie jednakowy rytm serca ale moja wada ,ktora mialam juz tak nie jest okreslana bo ta wada ma juz swoje dokladne dane i opis i to ze mam 313 to jest dalej norma ,ktorej sie nie leczy (ale kurka ja sie zle czuje ).Neurolog zbadal tetnice na skroniach stwierdzil,ze ok ,ze nic z glowa jedynie,ze moze problem z nerwami gdyz opis moich symptomow nie wskazuje na jedna chorobe lecz ma pare wskaznikow i cos mu nie pasuje-smiech. Kolejne-gastroskopia-badanie do przejscia ale jednak nie chcialbym powtarzac,wyszlo ok zoladek podatny na rozdymanie czy jakos tam,duzo sluzu sie w moim zoladku znajduje ale wszystko jest ok.Kolejne badanie Laryngolog -przesluszone gardlo.Odwiedzilam tez psychiatre zeby wszystkim dac spokoj zeby mi nie mowili,ze od nerwow poszlam i biore seroxat 10mg,ktory jak narazie nie daje efektow - nie widze ich.Problem polega na tym,ze to co sie ze mna dzije trwa juz 3 miesiac i nikt nic nie wie dalej,nie wie co mi jest oczywiscie po za depresja czy jakimis lekami(bo sie denerwuje jak nie wiem co mi jest to juz to okreslane jest jako lek bo sie boje ze umre oczywiscie,ze tak jesli sie badam juz ktorys miesiac czuje sie tak samo albo i gorzej i dalej nic nie wiem to co ja mam myslec?)objawy nie ustepuja.Mam teraz caly czas dzien w dzien uczucie duszenie na szyji bardziej zlokalizowane po prawej stronie niz po lewej i pod krtania to czuje.Nie jest to kula w gardle od nerwow bo juz kiedys ja mialam i bylo to inne uczucie.Ogolnie:przeskakiwanie serca,spadek wagi,miesiaczka 3 dni gdzie przed 3 miesiacami caly czas regularne obfite 7 dni,bole glowy,masakryczna bezsennosc,powiekszony wezel chlonny.Jestem troche zdenerwowana bo nie wiem dlaczego spada mi waga przeciez jem wszystko tak jak jadlam.Spadek jest -3kg. Nie wiem juz co robic,jakie badania,co mi jest.Badanie na bolerioze tez mialam i wyszlo maly wynik ..........................Dlaczego tak sie czuje skoro badania krwi robione w pazdzierniku pokazuja ze wszystko z krwia jest ok,moze mi ktos cos podsunac? co jeszcze moge zrobic. Wszystkie badania robione byly zeby wykluczyc wszystkie moje symptomy.Bardzo prosze lekarzy badz kogokolwiek o jakies wskazowki.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam, Wypadanie płatka zastawki mitralnej może dawać podobne do opisywanych przez Panią objawów. Przy stanach zapalnych objawy mogą się nasilać. Warto wyjaśnić, co dzieje się z gardłem, dlaczego ma Pani powiększony węzeł chłonny (który?). Jeżeli lekarz psychiatra uznał, że ma Pani zespół depresyjny, to może warto poczekać jeszcze trochę na efekty leczenia antydepresyjnego?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×