Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Migotanie przedsionków - ablacja


Gość Markobe

Rekomendowane odpowiedzi

Potwierdzam to co pisze czytelnik w 100%. Skonsultuj się z lekarzem. Do Dany: jestem po dwóch ablacjach i nigdy nie miałem wybroczyny w pachwinie. Nie strasz ludków. Owszem, może mieć, ale wcale to nie jest normą. Powiem inaczej. W Aninie była to rzadkość.
Odnośnik do komentarza
Wczoraj musiałem wziąsc ten betabloker bo niemogłem wytrzymac silny ból miałem i zaczeło sie kołatało jak szalone i tabletke wziełem a lekarz który domnie dzwonił o ablacje wyraznie powiedział odstawic betablokek 3 dni przed no i próbowałem tak zrobic wczoraj dawke tylko zmniejszyłem o połowe a od dzis mam wogule niebrac kurcze niewiem ale chyba niedam rade!!
Odnośnik do komentarza
Gość czytelnik TJ
A ja miałem ablację w Aninie, ale piękny duży krwiak mi się zrobił - co prawda dopiero po kilku dniach. Myślę, że przyczyn powstania lub nie krwiaka jest kilka i niekoniecznie zależy to tylko od miejsca wykonywania zabiegu. Na szczęście krwiaki prędzej czy później zostają wchłonięte i nie ma po nich śladu. Tak że tym akurat bym się nie przejmował.
Odnośnik do komentarza
Niestety mójego zabiegu niebyło poniewarz ten osrodek niewykonuje ablacji przy migotaniu przedsiąków awienc lipa badanie elektrofizjologiczne miałem wywołali mi arytmie i rozłozyli rence niepotrafil mi przerwac tego dopiero po kardiowersi elektrycznej o czenstotliwosci 150J sie uspokoiło jestem załamany kurcze mogli powiedziec ze nieablują migaczy daremnie sie stesowałem tym wszystkim dostałem skierowanie do sccs ZABRZE tam mam jechac na konsultacje ale ponoc sie czeka latami!!!Juz mi sie wszystkiego odechciało
Odnośnik do komentarza
Gość czytelnik TJ
Do Zielak! Faktycznie szkoda, ze cię nie uprzedzili. Jeśli chodzi o przyczyny migotania to jest ich kilka np nadczynność tarczycy, niedokrwienie mięśnia sercowego, uwarunkowania genetyczne. Ale i tak pozostaje spora ilość z przyczyn nieznanych, a ilość nowych przypadków ciągle rośnie, co może równie dobrze znaczyć, że wcześniej nie były prawidłowo diagnozowane jak też że ich ilość faktycznie rośnie. Obecnie to schorzenie zaczyna być tak popularne jak np reflux - co ciekawe często oba schorzenia występują w parze. Musisz niestety przejść ten stres ponownie - spróbuj też w innych ośrodkach może mają krótsze terminy - patrz Dana. Danie oczywiście gratuluję - może wreszcie się uda.
Odnośnik do komentarza
Do zielaka. Wg Ewy z Zabrza (pisze na tym poscie) nie jest tak żle w Zabrzu, nie czekaj tylko dzwoń i nie zwlekaj z ustaleniem terminu. Teraz jak kardiowersją wytrącili ci miganie, to nie myśl, że już będzie dobrze, Kardiowersja to metoda leczenia, to tak jakbyś dostał dawkę leku. NIE ODKŁADAJ SPRAWY. Do czytelnika TJ . Dzięki. Jestem w euforii, mam tylko trzy dni (właściwie jeden = piątek) na pozałatwianie wszystkiego . Trzymajcie kciuki, musi się w końcu tę arytmię pokonać. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Napewno do Zabrza zadzwonie gorzej sie martwie o terminy ale mam nadzieje ze nie będzie tak źle dostałem nowe leki do tego czasu betaloc zok 100 zobaczymy moze sie lepiej będę czuł,narazie zycze ci Dana powodzenia oby wkońcu ci sie powiodło pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Dana ciesze sie ze dostalas sie do dr Kozluka moze to bedzie koniec Twojej udreki,ktora znam, tylko mnie jeszcze dolaczyla sie dusznica bolesna, a do tego bylam na usg tarczycy i mam dwa wezly powiekszone z jednej strony mam miec biopsje, bede trzymac kciuki za powodzenie,ale nie uprzedzajmy faktow,Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do MInii. Jestem zaplanowana na ablację jedna na cały dzień. To trochę mnie niepokoi jak wytrzymam tyle godzin ja wrażliwa panikara i na dodatek bez picia i jedzenia ? ha ha Ale muszę to robić , bo życie mi się skraca. Obiecałam sobie, że nie mogę się poddać, muszę wyczerpać wszystko co możliwe bo mam fajnego wnuka (3 lata) i chcę uczestniczyć w jego wychowaniu.
Odnośnik do komentarza
Majka do Zielak Szerze Ci współczuję z powodu nieudanej ablacji. Piszesz, że dostałeś skierowanie do Zabrza, ale tam trzeba długo czekać. Ja też nie jestem zorientowana w tym temacie. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale możesz spróbować przyjęcia do szpitala we Wrocławiu. Tam właśnie powstała nowa klinika chorób serca , która specjalizuje się w elektrofizjologii. Klinika działa w Szpitalu Wojskowym przy ul Weigla 5. Możesz zasięgnąć informacji telefonicznej. Numery telefonów 071 7660373 ....INFORMACJA 071 7660250....SEKRETARIAT 071 7660513 LUB 7660458....REJESTRACJA. Więcej informacji na temat działalności tej Kliniki będę miała po 20 lutym i jak będziesz zainteresowany to napisz na forum. Jedno wiem na pewno, że w Szpitalu Wojskowym wykonują ablację przy migotaniu przedsionków. a specjalistą w tych zabiegach jest DR. FUGLEWICZ. W nowo powstałej Klinice mają pracować najlepsi specjaliści w Polsce, takie czytałam informacje w prasie lokalnej. Życzę pomyślnego załatwienia sprawy w Zabrzu lub we Wrocławiu.
Odnośnik do komentarza
Do Majki bardzo dziękuje za informacje dotyczące szpitala we Wrocławiu oczywiscie zadzwonie i dowiem sie o terminy mam nadzieje ze tam niebendzie takich kolejek a mieszkam w woj Opolskim niedaleko Opola dlatego do Zabrza i Wrocławia mam ok150 km dlatego pojade tam osobisci jeszcze raz bardzo dziękuje za informacje!!
Odnośnik do komentarza
Do zielaka Witaj Mam obecnie 33 lata migam napadowo już od około 5 lat (moje napady trwają przeważnie 8-12 h- (tych krótkich nie liczę)-na początku było to straszne, teraz nauczyłem się z tym żyć ( ja i moja rodzina). Oczywiście jade non stop na rytmonormie, lokrenie. Ja osobiście proponowałbym Ci CK Anin i Profesora Walczaka- już sama rozmowa z prof- napewno *tochę cię uleczy*. Też planuję ablację, ale wydaje mi się że zespół z CK Anin zarówno do mojego i Twojego przypadku migań jest nalepszy w kraju ( nie neguję ani Opola, Wrocławia, ani żadnych innych świetnych zespołów ablacyjnych), ale każdy kardiolog powie Ci, że niewątpliwie prof. Walczak jest jednym najlepszych fachowców od migotań. Pozdrawiam i życzę spokoju i więcej pozytywu!!!
Odnośnik do komentarza
Gość czytelnik TJ
Do Geny i Innych! Oczywiście rozmowa z prof Walczakiem na pewno daje pacjentowi nowe nadzieje, ale trzeba brać pod uwagę, że migotanie przedsionków jest bardzo trudne do zlikwidowania i może się okazać, że ablacja nic nie da - patrz np. przypadek Dany. Nie tylko prof jest bardzo miłym człowiekiem, ale cały jego zespół. Pacjent jest tam trochę w innym świecie - szczególnie jak miał wcześniejsze doświadczenia ze służbą zdrowia. Nie wiem, ale być może ogólnie w Aninie jest jakaś mila atmosfera - leżałem też tam na innym oddziale nie tylko na zaburzeniach rytmu. Profesor z tego co wiem nie wykonuje już sam zabiegów. Z drugiej strony wszyscy nie mogą się operować w Aninie, a z tego co czytałem na forum inne ośrodki też są dobre np Zabrze czy Banacha i też mają na koncie zadowolonych pacjentów. Wracając do ablacji to myślę, że trzeba do tego podchodzić z pewnym dystansem. Ja po pierwszej ablacji też byłem w euforii, że już po strachu i jestem wyleczony - zacząłem nawet planować co teraz nareszcie będę mógł zrealizować. Niestety już po kilku dniach pojawiło się silne migotanie i to był dla mnie szok. Potem pierwsze 3 miesiące po zabiegu czułem się znacznie gorzej niż przed. Pierwsze zwiastuny poprawy pojawiły się dopiero po ok pół roku - to bardzo długo. Teraz jestem półtora roku po, i migotania nadal są. Szykuję się do drugiej ablacji już w lutym i znowu mam nadzieję, że może tym razem się uda, choć tym razem nie podchodzę już do tego z takim entuzjazmem i wiem mniej więcej czego mogę się spodziewać. Na chwilę obecną ablacja jest jedyną metodą która daje nadzieję na wyleczenie - leki tylko łagodzą objawy.
Odnośnik do komentarza
Do czytelnika TJ. - nie napisałem wcale, że prof. W. jest cudotwórcą i leczy migotania rozmową z pacjentem, ani że wykonuje je osobiście...! Czytając wcześniejsze posty *zielak* pisał o swoich wynikach, typie i epizodach swojego holtera - dlatego zasugerowałem CK. Jak sam piszesz narazie ablacja jest jedyną metodą, a leki tylko łagodzą objawy- ja dodałbym od siebie, że te leki faktycznie łagodzą objawy ale i pozostawiają za sobą poważne nieodwacalne skutki.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×