Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Migotanie przedsionków - ablacja


Gość Markobe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Danę, Czytelnika oraz wszystkich starych i nowych migaczy! Wybaczcie, że nie od razu odpisywałam ale komputer też ma swoje prawa i czasami się psuje, a gdy jest to naprawa gwarancyjna to prawie miesiąc z głowy! Jestem po wizycie kontrolnej no i jak myślicie, co powiedzieli? Zaburzenia, które mam aktualnie są jakąś książkową wersją no i oczywiście kolejna ablacja! A że znam osoby, którym ona pomogła więc się zgodziłam lecz tym razem już boję się tego bardzo! Ale jaki mam wybór skoro tylko kardiowersje mnie obecnie umiarawiają? Chwilowo mam więcej spokoju z zaburzeniami, nie licząc pojedynczych zawirowań no i już 3 tygodnie nie widziałam szpitala. Wiosna, a co za tym idzie więcej ruchu na świeżym powietrzu i słońce zawsze na mnie pozytywnie działają! Pozdrówka!!
Odnośnik do komentarza
W piątej dobie częstoskurczu poddałam się i wylądowałam na oddziale. Tak więc weekend w szpitalu, obeszło się bez kardiowersji bo po kroplówkach łapie i puszcza. W chwili spokoju po trzech dobach do domu i lecz się sama skoro jesteś takim przypadkiem. Jeżeli dr Kożluk zaproponuje ablację, to zgodzę się bezwarunkowo, chociaż jak Eluzynę, ogarnia mnie strach. Innego rozwiązania brak. Czy ktoś może miał kontakt i może coś napisać o Sensor Cliniq w Warszawie ? Bądż gdzie i jakie zaburzenia są załatwiane krioablacją ? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Dana,w moim regionie (Szczecin) Napewno Dok,Kazimierczak - Pomorska akademia medyczna.Wiem bo w lokaknej prasie był wywiad z Doktorem pt. krioablacja na migotanie przedsionków.Natknąłem się też na post z którego wynikało że w Sensor Cliniq Dok.Kożluk.
Odnośnik do komentarza
P.S. W Aninie od początku roku jest super dokładny system mapowania carto (3!) jedyny w kraju i nieliczny na świecie , mapowanie ponoć niesmowicie dokładne ale to chyba dalaj (przypalanie) dlaczego ? może - Jonson & Jonson która jest producentem carto nie ma patentu na * krio aparaty* ? w każdym razie postęp jest. Nawet jest firma oferująca elektrody ablacyjne które nie dopuszczają do perforacji serca,ciekawe ile pracowni jest w posiadaniu takich elektrod,bo to sprzęt opcjonalny.
Odnośnik do komentarza
Eluzyno. Z tego co czytałam , to krioablacja (wymrażanie) jakoby był to zabieg bezpieczniejszy bo pozwala uniknąć pomyłki gdyż jest dwufazowy. Znalezione ognisko wymraża się wstępną dawką (słabszą) i jeżeli jest to właściwe miejsce to razi się je dawką właściwą. W przypadku błędnego ustalenia to wstępne mrożenie nie niszczy tkanki , jest jak znieczulenie i po jakimś czasie się cofa. Myślę, że i ból jest inny, a może go nie ma ???? Spotkałam się na forum, że stosowano krioablację u dzieci. ~jos, w lipcu 2007 ablował mnie doc Każmierczak (udało się tylko trzepotanie) i wtedy jeszcze krioablacją się nie zajmował, bo z nim rozmawiałam.
Odnośnik do komentarza
Dana. Dokładnie to opisałaś, Dok. Kazimierczak jeszcze wspomniał że zabieg jest krótszy,bezpieczniejszy i bezbolesny, nie używa się elektrod ciepła tylko w wytypowanym miejscu rozpręża się balonik z podtlenkiem azotu na ok 5 min po tym serce nie musi się goić bo nie ma po czym. Ablacje miałaś w 2007 a krioablacje Dok.stosuje od marca 2009 do tej pory ok 80 zabiegów. Ale jak wspomniałem Dok. Kożluk też to stosuje tylko chyba nie na Banacha a na Kaczej.
Odnośnik do komentarza
Witam. Zaliczyłam spotkanie u dr Koźluka i zostałam wciągnięta na listę do ablacji częstoskurczu, mam czekać na wezwanie telefoniczne. Dr oświadczył, że w moim przypadku krioablacja nie wchodzi w rachubę, a ablację chce robić osobiście u siebie (na Banacha). A tak się cieszyłam kiedy przed paroma dniamu ukazał się w lokalnej prasie artykuł, że w Nowej Soli koło Zielonej Góry zaczną się zabiegi krioablacji. Tylko, że to dopiero powijaki, mają sprzęt ale brak specjalizujących się lekarzy. Potrzeba czasu ale jest szansa na zaciemnienie tej białej plamy (słowa dr).
Odnośnik do komentarza
Witam w klubie migaczy.Mam ten sam problem od 10 lat i z wiekiem coraz czesciej ataki tak ze jestem stalym pacjentem w Klinice przewaznie w nocy.Myslalam o ablacji ale nie widze zeby ktos napisal ze po ablacji jest lepiej poza czytelnikiem.Ja jestem w lepszym polozeniu bo mieszkam od 20 lat w Niemczech i niemam problemu z terminami odleglymi jak w Polsce.Wczoraj mialam znowu migotanie ale tym razem nie musialam jechac do Kliniki pomog mi bisoprolol i flecainid.Bylam dzisjaj u Profesora Kardiologa po wiedzial mi ze nawet po 3 ablacjach nie ma gwarancji ze choroba sie cofnie nadal mam brac w wiekszych dawkach flecainid a jezeli to nie pomoze to najnowsze lekarstwo o nazwie Multaq skladnik tego jest Dronedaron. jest na rynku europejskim o stycznia 2010 r:Ten lek jest tylko na migotanie przedsionkow i mniej dzialan ubocznych oraz zapobiega schlag wylewowi.Prosze napiszcie czy ktos z Was jest leczony tym medykamentem.Serdeczni wszystich pozdrawiam.Vor
Odnośnik do komentarza
Gość czytelnik TJ
W Polsce Dronedaron nie jest jeszcze zbyt popularny, bardziej w Niemczech. Na forum nie ma tych zdrowych po ablacji, bo kiedy juz dobrze sie czuja, przestaja pisac. Koncze dzis pobyt na nartach na Chopoku (Slowacja) jest to dla mnie wazny sprawdzian, jest ok. 9 bm minal rok od mojej drugiej ablacji. Pozdrawiam i przepraszam za brak polskich liter, ale nie ma ich na tutejszej klawiaturze.
Odnośnik do komentarza
Vor , ja tez mam napadowe migotanie przedsionków , które jest lekooporne.Ja mam te napady 2-3 razy w miesiącu i trwają ok. 10-15 godzin czy z lekami czy bez( to jest moja obserwacja , bo 3 razy byłam w takiej sytuacji ,że nie miałam leków i po 12 godz. atak minął).Mam 57 lat i u mnie arytmia wystąpiła w wieku 50 lat tzn. w czasie zaburzeń hormonalnych i dlatego większość kardiologów mówi mi ,że to dla tego te migotania są takie trudne do zlikwidowania lekami czy w ogóle i tez mówią ,że jest duża szansa pozbycia się ich po ustabilizowaniu się tychże hormonów. Ablacja przy migotaniu przedsionków jest rzeczywiście bardzo trudna i mało skuteczna , interesuję się takimi kobietami nie tylko z forum ale i poza i niestety tylko jedna pani z pośród wielu jest zadowolona bo ablacja przyniosła spodziewany efekt. To tez jest moja obserwacja ,że mężczyżni z migotaniem przedsionków ,którzy zdecydowali się na ablację czują się znacznie lepiej jak kobiety i ta skuteczność jest większa. U kobiet dlatego jest tak bo chyba hormony przeszkadzają trochę w tej skuteczności ablacji. Vor a Tobie w jakim wieku wystąpiły te migotania. Pozdrawiam Ciebie Vor I wszystkich pozostałych a szczególnie Danę bo jest ,,moim ziomkiem wiekowym* i dlatego życzę Ci z całego serca zlikwidowania tych nieszczęsnych migotań.
Odnośnik do komentarza
Moją ablację można uznać za udaną, gdyż migotań raczej nie ma . Ujawniły się za to częstoskurcze których prędzej nie diagnozowano. Przekonałam się, że łapie mnie przy ogromnym stresie bądź bardzo dużym wysiłku fizycznym tzn. jeżeli tętno bardzo przyspieszy (z wysiłku) to potem nie chce wrócić do normy. Przy tętnie 140-150 idzie jeszcze jakoś przeżyć , bo przy ciągłym miganiu to koszmar. Do Vor - brałam Tambocor i Flekainid przez kilka miesięcy po ablacji , ale w moim przypadku wcale się nie sprawdził. Pozdrawiam i czekam na wiosnę. Musi być lepiej, bo jeśli nie teraz to kiedy ?
Odnośnik do komentarza
Hallo migacze.Prawdopodobnie bede dla Was krolikiem doswiadczalnym bo przyszlym tygodniu mam termin u kardiologa w sprawie zamiany leku Flecanid na ten najnowszy Dronedaron.Pierwsze migotanie nastapilo u mnie po smierci mojej Mamy 10 lat temu mialam wtedy 49 lat.Czytam forum niemieckie w ktorym ludzie pisza ze ablacje nie pomogly.Czasami zatrzymuje sposobami domowymi migotanie ale nie zawsze sie udaje.Nie musze Wam mowic jaki to jest lek przed atakiem iczlowiek nie ma komfortu zyciowego.Wybieram sie wiosna do Polski ale boje sie ze w czasie jazdy moze nastapic atak a mam 900 km. a wtedy moj maz jest bardziej wystrasony niz ja ale niech zywi nie traca nadzieji.Przepraszam za zly uklad zdan i czcionki (szwabskie).Pozdrawiam.Vor.Jeszcze pytanie co to jest czestoskurcz.
Odnośnik do komentarza
Vor mam jeszcze do Ciebie pytanie.Jak często i jak długo masz te napady migotania przedsionków? Częstoskurcz to jest też rodzaj arytmii. U mnie częstoskurcz występuje często przed migotaniem przedsionków i dlatego ja się obawiam,że ten DRONEDARON może nie zlikwidować w moim przypadku całościowo arytmii ale może u Ciebie jest tylko to migotanie i wtedy ten będzie skuteczny. Vor napisz proszę jak tam będzie przebiegać Twoje leczenie z tym nowym lekiem. Pozdrawiam i życzę milej soboty i niedzieli.
Odnośnik do komentarza
Witajcie- Co kilka dni zaglądam tu do Was i czytam co piszecie. Ja jestem po ablacji już 5 m-c migotania całkowicie nie ustały ale są słabsze i krótsze. Przed ablacją codziemmie po kilka godzin męczylo, mimo brania dużych dawek leków.Teraz też biorę Rytmonorm 150[ przed ablacją 300-] Sotahexal 80 i Atoris 10 to nie jest dużo w porównaniu tego co wczesniej bralam. Dziś cały dzień spokój ***serduszko puka wrytmie czacza** czuje sie dobrze zobacze co bedzie wieczorem ,i jaka będzie noc.Jeżeli dostaje arytmi to serce po krótkim czasie wraca do właściwego rytmu bez dodatkowych leków to dla mnie juz jest sukces. Ja mogę mówić że po ablacji jest lepiej i cieszę się że się na to zdecydowałam. Myślę że każdy kto ma często arytmię kilka razy w tygodniu i po kilka godzin powinien podjąć decyzję i nie bać się ablacji. , z trwogą wspominam całe noce nieprzespane , zmęczenie wypisane na twarzy., wzdęty brzuch bo nic nie pracowało jak trzeba --jest lepiej i daj Boże oby bylo tak dalej. POzdrawiam Wszystkich i życzę dużo zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Do Zdrowa 1 migotanie mam 3-4 razy w miesiacu ale kilka razy dziennie pojedyncze podkniecia szarpniecia i wtedy jestem wystrasona ze zaczyna sie atak.Jak po godzinie nie ustepuje migotanie to wzywam pogotowie i juz w domu zakladaja mi kroplowki dostaje tlen i wioza mnie do kliniki a tam dzialaja dalej po 5 - 6 godzinach jade do domu.Podziwiam te osoby ktore maja migotanie cala dobe i nie jada do szpitala przerwac migotanie.W trakcie migotania mam 160 do 200 uderzen na minute i dotego cisnienie 190/120.Napiszcie prosze jak na Was dziala Flecainid mysle o dzialaniach ubocznych bo jak mam wszystkie objawy uboczne ktore sa napisane w ulotce.Pozdrowienia.Vor.
Odnośnik do komentarza
Do Vor. Czy bierzesz jeszcze jakieś inne leki ? np. uspakajające ? Ja jak tylko coś mnie łapało (i łapie), to zaraz łykałam nerwosol albo waleriankę bądź neocardinę, a potem zastanawiam sie co to za arytmia. Te kropelki mam na głównej półce , a w torebce tabletki uspakajające ziołowe. Dopiero potem chemiczne. Co dostawałaś w kroplówkach ? Z doświadczenie wiem, że jak czekałam na atak, to zazwyczaj nastąpił, bo to sfera psychiki. Masz rację, że zaraz jedziesz na umiarowienie, szkoda serducha. Mnie Flecainid nie pomagał. O jego skutkach ubocznych jednoznacznie nie mogę nic powiedzieć, bo brałam również betablokery, które też źle toleruję. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Moja historia migotań jest bardzo podobna do Vor , też mam 3-4 razy w miesiącu i od czasu do czasu pojedyncze częstoskurcze w ciągu dnia a napady najczęściej w nocy.Mam je też mniej więcej od 49-50 roku życia a teraz mam 57 lat. Od 2 lat napady mi się skróciły i trwają 10-12 godzin .Wszystko odbywa się u mnie bez tabletek w tej chwili po stwierdzeniu ,że są nieskuteczne.Przeróżne tabletki brałam 4 lata a że nie widziałam poprawy to zrezygnowałam z nich. Lekarz powiedział do mnie tak- skoro serce wytrzymuje te ataki i nie powoduje zmian w nim to jak pani nie chce to niech nie bierze żadnych leków. Wiem ,że niektórych denerwuje takimi wpisami ale ja wybrałam taką drogę bezlekową przynajmniej na razie , bo skutki uboczne wcale nie są takie obojętne dla zdrowia i nie wiadomo co gorzej szkodzi czy to migotanie przedsionków czy skutki uboczne leków na to migotanie bo przecież człowiek nie składa się tylko z serca ale z innych organów ,które mogą zaszwankować i spowodować jakąś chorobę. Zyczę wszystkim , którzy wybrali inną drogę niż moja dobrego samopoczucia i jak najmniej ,,migotek*.
Odnośnik do komentarza
Dana.Jezeli chodzi kroplowke nie pytalam co mi daja dla mnie jest wazne ze migotka jest przerwana ale wydaje mi sie ze miedzy innymi jest kalium potas.Masz racje jezeli chodzi o dzialania uboczne bo ja biore leki na cisnienie Karvezode i betabloca ale dopiero od 3 tygodni dodatkow Flecainid.Do Zdrowa 1 ja od rozpoznania u mnie migotania przedsionkow bralam Sotalol wydaje mi sie ze w Polsce jest pod nazwa Biosotal na poczatku mialam ataki raz lub dwa na rok a 2009 co drugi dzien lu co tydzien.Kardiolog kazal przestac uzywac Sotalol dostalam Bisoprolol i dziwnie ze od lipca 2009 Wiglli 2009 nie mialam migotania w Wigilie zabral mnie pogotowie i nadal nie bralam lekow na migotanie chociaz kilka razy dziennie mam szarpniecia i to jest kolowrotek zaczelam brac Flecainid i mialam atak.Dana jezeli chodzi o leki na uspokojenie to wzielam kilka razy na noc Atarax ale na drugi dzien bylam nie do zycia i jazdy samochodem.Dalas mi dobra wskazowke leki ziolowe.Czy Polsce robia krioablation jezeli sie zdecyduje to tylko ta metoda.Pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Towarzyszki w migotkach!! Czytam was i i czytam ale mam wrażenie, że nie zwracacie uwagi na wcześniejsze wpisy. Już to przerabialiśmy, nie ma jeszcze leku na migotania ale jedynie na złagodzenie objawów i zmniejszenia częstotliwości występowania, a tylko ablacja może pomóc wyleczyć się z tego dziadostwa. Pnieważ walczę z migotaniami już prawie 10 lat brałam kolejno wszystkie możliwe leki z amiodaronem na końcu i nic nie pomogło!!! Jeśli chodzi o kroplówki to najpierw podają magnez, następnie rytmonorm, a czasami amiodaron, a gdy to nie pomaga proponują kardiowersję. U mnie też występowały migotania 2-3 razy w tygodniu i to po kilka godzin, a po ablacji miałam półroczną przerwę całkowicie bez migotań. Do vor owszem robi się u nas krioablację ale jak pisała Dana nie jest ona skuteczna w przypadku migotań może w innych typach zaburzeń tak ale migotki wymagają raczej innej metody. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do zdrowej1. Ach ci lekarze! Ja po ablacji (II*09) zaczęłam sukcesywnie zmniejszać dawki leków aż do zaprzestania, ale lekarze , zarówno internista jak i kardiolog ablujący zgodnie stwierdzili, że powinnam pozostać przy minimalmej dawce tolerującej, w moim przypadku bisohexalu. Biorę 1/4 z tabl. 5 mg. W przypadku ataku natychmiast dobieram. Ostatnio sprzątałam w mojej dokumentacji chorobowej i spojrzałam na ekg z poczatków choroby, to patrząc na obecny, patologia . Dbajmy o serducho !!! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Dana gratuluję dobrego samopoczucia przed następną ablacją. No właśnie, ach ci lekarze- mój zdecydował się na taką formę walki z migotaniem przedsionków .Chodzę co roku na kompleksowe badania pod kątem wydolności serca i jest super jak mówi mój kardiolog a i tak się czuję.Częstotliwość napadów się zmniejszyła oraz długość ich trwania . Wątroba ,trzustka,żołądek funkcjonują jak najbardziej prawidłowo i to jest zasługa mojego lekarza, który nie faszeruje mnie nieskutecznymi lekami. A jak u Was drogie panie z innymi narządami poza sercem,które rozumiem działają prawidłowo. Dbajmy również poza sercem o inne części naszego organizmu bo one są tak samo ważne jak serce aby prawidłowo i zdrowo żyć. A co do ablacji , nie wierzę aby kilkakrotnie przypalanie nie miało wpływu na stan i wydolność serca. Mam prawo tak sądzić tak jak osoby po ablacji wierzą ,że ona im doda zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Gość czytelnik TJ
Do zdrowej! Co Ci po innych narządach - choć w ich zdrowie szczerze wątpię jako, że w trakcie migotania cały organizm jest niedotleniony - skoro męczące się w migotkach serce w końcu dozna także uszkodzeń mechanicznych np powiększenie przedsionków co wykluczy możliwość leczenia np ablacją. Poza tym ludzie chorujący na migotanie muszą brać środki przeciwzakrzepowe, które też nie są obojętne dla zdrowia. Prawo do wiary każdy ma, ale nie należy zapominać, że istnieją ludzie którym ablacja zdecydowanie pomogła, a wiara że lepiej nic nie robić bo może samo przejdzie jakoś nie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×