Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Migotanie przedsionków - ablacja


Gość Markobe

Rekomendowane odpowiedzi

Do jos! Sporadyczne zaburzenia rytmu to u mnie pojedyncze potknięcia nadkomorowe, czasem nawet komorowe oraz dwa trzy razy w tygodniu zdarzają sie kilkusekundowe serie nadkomorowych. Te serie oczywiście napędzają mi stracha, ale jak dotąd migotanie sie nie rozwinęło. Oby tak dalej. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Do Damiana-jako laik medyczny ale z arytmią wyrażę swoją opinię na temat ablacji: 1-musisz się skoncentrować na efektach ablacji u mężczyzn bo kobieta ma często zaburzenia rytmu spowodowane zaburzeniami hormonalnymi. 2-ustalenie przyczyny arytmii ,czy to jest na tle nerwowym czy spowodowane patologią w sercu. W/g mnie to są dwa podstawowe czynniki dla ,których warto się zastanowić nad ablacją. Odniosę się do 2 punktu, moim zdaniem jeżeli arytmia jest na tle nerwowym i jest się młodym człowiekiem to ablacja nie jest dobrym wyjściem gdyż ,, nerwów,, nie da się wypalić , może to pomóc na jakiś czas ale stres czy nerwy nie wiadomo kiedy zadziałają znowu na serce i co wtedy- ablacja.Najskuteczniejsza ablacja jest w przypadku jakiejś patologii , bo wtedy po zlikwidowaniu jej arytmia może całkowicie ustąpić( jest to bardzo duży procent skuteczności zabiegu). Ja mam arytmie na tle zaburzeń hormonalnych no i trochę na tle nerwowym i dlatego nic nie robię w tym kierunku tylko oczywiście badam serce pod katem wydolności raz na rok. Serce w super kondycji bez patologii i dlatego ,,żyję ,, z tymi dolegliwościami w przyjażni mając nadzieję ,że jak hormony przestaną szaleć to i arytmie się uspokoją.
Odnośnik do komentarza
No właśnie ja najczęściej migotam 180-200 odczucie nie do wytrzymania i po takim migotaniu człowiek jest gotowy zgodzić sie na wszystko!!A moja arytmia z pewnością jest spowodowana stresem i nerwami bo jestem bardzo nerwową osobą!i myslę ze chodz ma ta podłoże psychiczne to spewnością jest dodatkowa droga przewodzenia którą trzeba usunąć!!nic nie przejdzie samoistnie.PS przepraszam za błędy ale jestem dysortografikiem z lenistwa hi hi:)
Odnośnik do komentarza
NARESZCIE COŚ OPTYMISTYCZNEGO !!! wpiszcie w Google : nowy sposób leczenia migotania przedsionków serca |Medycyna24.pl (zwróćcie uwagę jaką podają skuteczność dotyczczasowych ablacji przy migotaniach :(( w tym roku w Zabrzu tą nową metodą mają zrobić 20-30 zabiegów )
Odnośnik do komentarza
Do ~jos. 1. Skąd masz informacje, że nie ma dodatkowej drogi przewodzenia ? 2. W podanym przez ciebie artykule nie *pojęłam* nowej metody ablacji. Ja miałam robioną ablację RF metodą CARTO Merge. Wypalali wszystko co się tylko dało wypalić. Słyszłam tylko 40 wat, 60. 60 40 itd. Za miesiąc minie rok od tego zdarzenia. Nie żałuję. Tylko przypomnę, że na stół sama się pchałam , bo migało mi przetrwale (czyli jakby cały czas napad) przez 9 m-cy. Poprawa nastąpiła dopiero w 4 m-cu (po zmianie leków ?) do Zdrowa1, będziesz zdrowa, jeszcze trochę cierpliwości. Nasze hormony czy raczej ich brak, nie są sprawcą migania, tylko prędzej kołatania, a to różnica. Do czytelnika. Dobrze, że wyjaśniłeś, że jednak masz jakieś tam arytmie bo już myślałam, że to twoje serducho chodzi jak szwajcarski zegareczek. A jak tam leczenie gastryczne ? Eluzynko, myślę, że twoja wizyta u kardiologa da już jakieś pozytywy. Damianie, nie czekaj zbyt długo, decyduj się. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.(ale się rozpisałam hi, hi)
Odnośnik do komentarza
Dana. Tu cytat, u podłoża migotania przedsionków leży mechanizm mnogich fal nawrotowych,tzw,mikroreentry. A co do nowej metody : to jak dobrze zrozumiałem to będzie to praca w jednym czasie elektrofizjologa jak dotychczas i kardiochirurga laparoskopowo przez mostek czyli połączenie *konkurencyjnych* dziś technik w jeden zabieg , tak jak wspomniałem w Zabrzu w tym roku zaczną to robić (trzy już zrobili). pozdrowienia dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Witam ja również słyszałem o tej nowej metodzie ablacji ponoć jest 100% skuteczna na razie ją robi tylko Zabrze ja natomiast czytałem ze w przeprowadzonych 8 zabiegach wszystkie 8 osób zostało całkowicie wyleczone z migotań,lekarze twierdzą ze jak dotąd skuteczność wynosi 100%.W tym roku mają przeprowadzić jeszcze 30 takich zabiegów no cóż szkoda ze tak mało,ale cieszę sie ze coś w tym kierunku sie zmieniło co dało większą nadzieje ze życie bedzie bez migotań.
Odnośnik do komentarza
Ja po prostu wieżę w to, medycyna jest tak rozwinięta ze wszystko jest mozliwe ponadto ciągle się rozwija i kiedyś na pewno będzie to uleczalne dziś widać ze szanse są coraz większe, na 8 przypadków u których przeprowadzono ablacje nową metodą 8 jest wyleczonych a więc dlaczego w to nie wierzyć!
Odnośnik do komentarza
Do Omegi-Ablację mialam robioną w Warszawie na Banacha1 - robiła ekipa najlepsza jaka tam jest nie zawsze to jest do załatwienia za pierwszym razem ja miałam wszystkie problemy na raz , migotanie przedsionków, trzepotanie i czętoskurcze.jeszcze trochę poczekam z nadzieją że się zmieni ,może trzeba zmienić leki ale na pewno też podejscie do życia przestać stawiać sobie za duże wymagania wobec siebie i innych. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Do anela71. Ja też tam miałam ablację. Ostatnie cztery m-ce przed ablacją brałam: rano Isoptin 120 , południe Polfenon 0,15 wieczorem Rytmonorm 150. Pobadto na nadciśnienie i na uspokojenie oraz naturalnie Acenocumarol i in. Po ablacji w miejsce Polfenonu/Rytmonormu dostałam lek niemiecki (?) Tambacor 2x50 mg. Po prawie trzech miesiącach, kiedy to nawet kardiowersje nie dawały pożądanych rezultatów, na zasadzie prób i błędów w miejsce Isoptinu 120 wstawiono Bisohexal 10 mg.. Po dwóch dniach cud, tętno książkowe a nawet jeszcze niższe, tak że bisohexal zmniejszono na 5 mg potem na 2,5 a następnie na 1,25 i tak pozostało do dziś. Wszystko to zajęło niecałe trzy miesiące. Natomiast samo odstawienie Tambocoru/Flecainidu trwało ponad trzy miesiące. Nadmienię, że uprzednio w Allenort/Anin zlecono mi Digoxin i bisohexal , ta mieszanka nie działała. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do Damy- Wizytę mam u mojego kardiologa - dobry fachowiec specjalista od stymulatorów i zaburzeń pracy serca /Oczywiscie prywatnie innych możliwości nie ma jeżeli chce się jeszcze trochę pożyć ,te kolejki są dla zdrowych/ on kierował mnie na ablację co miesiąc robię holter z pracy serca i z tymi wynikami jeżdze na konsultację,takie zalecenia mam wpisane w kartę szpitalną i tak mam robić do roku czasu.Po roku mam być *ZDROWA* - tego nie napisali bo zapomnieli .Dziś czuję się beznadziejnie bo co trochę wyskakuje z rytmu ,ale o tyle jest lepiej że samo się umiarawia po jakimś czasie,przed ablacją musiałam brać dodatkowe dawki leków i po kilku godzinach 2-4godz dopiero się uspokoiło i za dzień dwa wszystko od nowa.Jak czytam co czasem ludzie piszą i robią problem z pojedynczych dodatkowych skurczy to myśle że nie wiele wiedzą jak wyglądają prawdziwe arytmie.oby nigdy, nie musieli tego doswiadczyć -Serdecznie pozdrawiam i Zyczę duzo zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich przed i po ablacji. Ja już jestem po grilowaniu które zostało wykonane w dniu wczorajszym 21.01.2010r. w Elblągu. Grilowanie wykonywał dr. STANKE Andrzej i asystujacy mu zespół - z całym szcunkiem dla wirtuoza w swoim fachu i znajomości warsztatu - jestem pod wrażeniem. Bez fałszywej nuty. Sam zabieg to bułka z masłem. W tracie elektrofizjologi czyli badania jak i w trakcie samej ablacji w kierunku trzepotania przedsionków okazało sie, że mam dodatkową arytmie aby był komplet tj. napadowe migotanie przedsionków. Zgodę na powtórny zabieg ablacji wyraziłem bez wahania i już jestem zakwalifikowany powtórnie. Będę czekać około 2-ch m-cy. Po pierwszej ablacji -minęła doba - już czuję sie lepiej. Pobyt w szpitalu trwał 24 godz. Jeżeli ktoś z forumowiczów chce szczegółowych informacji niech pyta chętnie odpowiem.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×