Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Chciałbym się podzielić z Wami moim przypadkiem i może spotkam kogoś z podobnym problemem. Otóż w 2010 roku zdiagnozowano u mnie nadciśnienie tętnicze samiostne jak również podobno zespół lęku napadowego. Przez około 2 lata brałem lek antydepresyjny venlectine i nie miałem jako takich ataków. Później odstawiłem ten lek i przez okóło rok czasu również ataków nie było. Jednak moje samopoczucie jest cały czas średnie a ostatnio fatalne. Ostatnio miewam skoki ciśnienia dwa razy wylądowałem na pogotowiu, raz zgłosiłem się sam drugi raz zabrało mnie pogotwie. Moje objawy to nagły niepokój, złe samopoczucie, czuje że cisnienie wzrasta, mam zawroty głowy, robi mi się duszno, boje sie ze zatrzyma mi się oddech, mam szybkie bicie i mocne serca, zaczynam chodzić po mieszkaniu, nie mogę zebrac myśli, cieżko mi z kimś porozmawiać i udzielenie spokojnej i konstruktywnej odpowiedzi sprawia mi bardzo duży problem. W najmocniejszych atakach czuje tak jakby krew uderzyła mi do głowy lub adrenalina, totalna panika nogi mam jak z waty. Potem cały się trzęse i jestem splątany. Czasami mam tak że pół dnia jest ok a następne pół dnia właśnie fatalne. Powtarzam aktualnie badania lekarskie. W 2009 i 2010 robiłem szereg i jedyne co zdiagnozowano to nadciśnienie samiostne. Teraz zobaczymy jak to będzie. Czy waszym zdaniem to efekt nadciśnienia co się ze mną dzieje? Czy ktoś ma podobnie jak ja? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem Johnny, efektem wysokiego ciśnienia jest Twoja nerwica i panika (a nie odwrotnie), ataki lęku i panika powodują wzrost ciśnienia...a wiem to ponieważ sama to przechodzę i dopóki się nie uspokoję np. samoistnie lub jakimś lekiem (np. ziołowym lub innym) to niestety musiałabym stale na pogotowie latać (i kiedyś tak było).

Odnośnik do komentarza

Oj cos o tym wiem. Mi także skacze ciśnienie ale głównie podczas rozmów z ludźmi czy innymi stresującymi sytuacjami. gdy czynnik wyzwalający mija to i ciśnienie wraca do normy. Kiedyś tego nie miałam a niestety te psychotropy nieszczęsne sie do tego przyczyniły. Zastanawiam się również nad boreliozą

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam dokładnie takie objawy jak ty tylko jeszcze straszne uczucie że umieram. Mam 38 lat a te objawy od 15 roku życia,przeszedłem kilka terapii pomagały na bardzo krótko wykonywałem szereg badań szukając przyczyn somatycznych i nic . Ta choroba zniszczyła większość mojego życia,teraz jestem wrakiem człowieka wszystkiego się boję nie mam na nic sił wszystko mnie boli.Czasem myślę że lepiej byłoby skończyć ze sobą żeby się wreście nie męczyć,bo dla mnie pomocy już raczej nie ma.Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×