Bóle klatki piersiowej, drętwienie rąk, osłabienie

[Gość ~konsultantka]

jem kupe

[Gość Whos]

Hejka, miałem niemalże identyczne objawy, nie życzę tego nikomu ale powiem co nie co jak było u mnie ... Zaczęło się od buli w klatce piersiowej, nagłe i chwilowe lecz czasami bardzo ostre bule lewej ręki w okolicach i w okolicach lewej łopatki, duszności, dziwny kaszel, a lekarz stwierdził że gardło czyste ... Pewnego dnia był atak tak ostry ... mianowicie najdrobniejszy ruch, czy to palcem czy nawet co było dziwne głową ... po prostu nie mogłem się ruszać ani rękami, ani nogami, ani głową, kiedy próbowałem się śmiać (na chama ukrywałem te bule przed znajomymi, za nic nie chciałem powiedzieć że coś jest nie tak) był okropiczny ból ... Skończyło się tym że zabrali mnie do szpitala i dożylnie dostałem jakiś lek przeciw bólowy który troszeczkę i na chwilę mi pomógł ... potem jakoś przeszło ale nagłe ataki bólu zostały ... Najgorsze jest to że to samo nie przejdzie, ja mam tak już od 4 lat. Lekarz polecił mi wizytę u psychologa ... stres, zmęczenie, ... , dodam że od dawna mam mieszane uczucia i często wolę przebywać z dala od przyjaciół, totalnie na niczym mi nie zależy, a jak dochodzi do spotkania to udaję że jest super ... Lepiej śpieszcie się do lekarza póki chcecie mieć problem z głowy, w moim przypadku jest tak że raz na jakiś czas myślę o wybraniu się do lekarza bo nie chcę 5 rok się męczyć ale po chwili stwierdzam że mam to gdzieś, samo przyszło samo odejdzie ... Teraz to piszę z myślą że pójdę do lekarza choć wiem że do rana będę miał to znowu gdzieś, i najważniejsze podzielcie się tym z przyjaciółmi, rodziną ... powiedzcie co was boli, może Oni wtedy pomogą, bardziej zmobilizują ... Dla niektórych już może być za późno, a jeśli nikomu nie powiecie co jest nie tak i będziecie udawać że wszystko jest ok, możecie z czasem to olewać i będzie coraz gorzej ... wiem bo sam tak zrobiłem ... mam 23 lata a często się czuję jak bym miał 70 albo 80 ...

[Gość Ola]

Mam podobne objawy, i od pewnego czasu doszły jeszcze bóle serca które trwają czasem nawet do 2-3 dni,i marzną mi ręce i odczuwam niepokój :( myślę że to nerwica.

[Gość ewelina22051983]

Mój ból klatki piersiowej przeważnie budzi mnie nocą , brakuje mi powietrza ,przy każdym złapaniu oddechu boli coraz gorzej

[Gość Karola19993]

Czy komukolwiek to przeszło?? Jeśli tak to co to za cholerstwo i jak się go pozbyć ????

[Gość qwert]

U mnie zaczęło się po przebytym covidzie rok temu. Podwyższony puls (w spoczynku dochodzący do 80-90), gorsza jakość snu. Ucisk w okolicy serca, na początku promieniował przez bark i szyję, teraz już tylko gniecie w klatce piersiowej. Często mam uczucie, że zaraz zemdleję (nie zemdlałem jeszcze ani razu), robi mi się słabo po większym wysiłku (ale spacer, czy spokojna jazda na rowerze mnie nie męczą), ale czasem też słabnę przy np. obieraniu ziemniaków lub za kierownicą. Do tego biegunki i drętwienie rąk. Wcześniej sporo jeździłem rowerem, chodziłem na siłownię, teraz czuję się jakby mi przybyło ze 30 lat. Objawy nasilają się po większym wysiłku fizycznym, saunie, czy alkoholu. Latem pojechałem w góry (lekarz nie widział przeciwskazań) i jednego dnia bez problemu chodziłem po górach (a ważę ponad 100kg), a następnego dnia podjechałem samochodem pod kolejkę gondolową, wjechałem nią na Śnieżkę i na szczycie usiadłem i przez 10 minut nie byłem w stanie nawet wstać. Jakoś udało mi się zejść o własnych siłach.

Byłem już u kilkunastu lekarzy (w tym 5 kardiologów). Ekg robione było 6 razy, holter 3 razy (raz mierzył ciśnienie, 2 razy był ten z elektrodami na ciele), 3 razy usg serca, rentgen płuc, tomografia płuc, usg jamy brzusznej, tomografia naczyń wieńcowych, wykluczona borelioza i zakrzepica i ... wyszedł mi tylko podwyższony holesterol i problemy z kręgosłupem.

Biorę leki spowalniające serce i rozrzedzające krew (małe ilości - 1/2 lub 3/4 tabletki dziennie), do tego witaminy i magnez. I tak bujam się po kolejnych "specjalistach" a problemy nie ustępują.