Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tachykardia zatokowa i częste utraty przytomności


Gość zaneta1234

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny,ja dzisiaj nawę nawet jakoś się trzymalam,jak wrocilam do domu to puls miałam 85 ,teraz trochę pochodzilam i juz skoczyl do 107,ja juz sama nie wiem czy ja to robię sama podświadomie czy rzeczywiście cos z tym sercem nie tak,zawsze rano biorę betaloc zoo 50 a wczoraj mimskoczyl puls do 130 to wzielam jeszcze metocard 25 i po 20minutach było ok,i teraz chyba po prostu będę tak robić w razie skoków odrazy metocard, może sprobujcie tez tak doraźnie?

Odnośnik do komentarza
Gość zaneta1234

Wiesz ja też tak mam ostatnio jak byłam w szpitalu na obserwacji całą noc to przy każdym ruchu puls się zwiększał i było coraz gorzej i lekarz powiedział , że to jest bardzo dziwne bo człowiek jest w spoczynku i to go mocno zdziwiło gdy zapytałam go co to oznacza to powiedział , ze on sam nie wie co się dzieje i też myslałąm ze to sobie wmawiam ale psychiatra to wykluczył ponieważ jakby było wmawiane to by się ciągle o tym myślało i lekarz na sorze by od razu to zdiagnozował. A inny lekarz powiedział mi , że to przy tachykardij jest normalne ale też był zaskoczony

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

A może taka nasza uroda ?? Jakieś 2 lata miałam chore nerki, co chwile infekcje bakteryjne, podejrzenie kamicy nerkowej i odmieńiczkowego zapalenia nerek. Pózniej gorączka, szpital. W szpitalu porobili wszystkie możliwe badania pod kątem nerek. Wyszło, że mam taka dendencję do zapaleń dróg moczowych. Bo wszystkie wyniki z badań były w normie. I że taka moja uroda a też nachodziłam się do nefrologów i neurologów. I nie wiem czy teraz tak też nie mam.

Odnośnik do komentarza
Gość zaneta1234

J na początku leczyłam się w innym mieście niż teraz i tam lekarze nawet jak przywoziła mnie karetka to nie chcieli mnie przyjmować i wiec zmieniłam miasto i lekarz na pierwszej wizycie powiedział mi ze jakbym wcześniej mnie skierowali morze było by lepiej .Najgorsze jest to że lekarze rozkładają ręce bo sami nie wiedzą od czego to się wzięło i to mnie bardzo nie pokoi.Mam nadzieje że w końcu to wykryją i bendzie wiadomo co jest

Odnośnik do komentarza

Wiecie co tak sobie myślę a może sama się pocieszam ze skoro lekarze nas wypuszczają z gabinetu z takimi wysokimi pulsami i tylko leki wypisuja to może rzeczywiście nie jest to groźne tylko upierdliwe i męczące,no przecież gdyby było to groźne dla życia to bylybysmy teraz w szpitalu co?ja sobie zawsze tłumacze ze jak ktoś uprawia intensywnie sport to ma puls 180 przez godzinę i żyje to nam tez chyba nic nie będzie,tylko strasznie mnie to wkorza ze każdy mój ruch powoduje skoki i nigdy nie wiem kiedy atak nastąpi!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość zaneta1234

Morze masz rację z tym że to nie jest grożne ale ni rozumiem jednej rzeczy gdy jestem u kontroli to lekarze po sprawdzeniu pulsów to robią oczy jak piłeczki pinpongowe i mówią ,że to jest straszne ale nie wiedzą co robić .A nie którzy myślą że udajemy

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

Hej! No wiecie, Mnie osobiście lekarz też mówi na każdej wizycie, że * dlaczego tak pani te serce wali, jakby pani ciągle biegała* Np na ostatnim holterze ( miesiąc wcześniej ) ponad 100 nie schodziło. Minimum to 120 a max 189. A Biorę ciągle leki. A faktycznie jakbyśmy miały bardzie złe wyniki to odrazu ablacja lub leczenie szpitalne. Więc myślę, że jak będzie coś się działo to lekarz tak zrobi. Mnie czasem też dobija jak idę na kontrolną wizytę i myślę * może w końcu da skierowanie na ablacje a przepisuje leki i do domu, może wymyśli coś nowego. Więc musimy dać jakoś radę, chociaż czasem nie łatwo będzie. :)

Odnośnik do komentarza
Gość zaneta12345

Mój puls jest dziwny w domu jest bardzo wysoki i są bardzo często takie dodatkowe skurcze ale lekarz powiedział że on nie wie co robić i mam iść na konsultację z do tego lekarza a nierozumiem jednej rzeczy jak lekarz może powiedzieć ,że jak pani urodzi dziecko i wyjdzie za mąż to pani przejedzie poprostu szok

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

As12- Hej! przeczytałam, że Ty też masz takie podduszanie w gardle. Też takie coś mam, ale wyczytałam, że takie podduszania i uczucie ściskania w tchawicy to z nerwów.Jedni mają to z nerwów a inny mogą mieć z problemów z sercem. Jutro mam wizytę u kardiologa, może zacznie coś działać. Bo te leki chyba znowu nie działają, pomimo, że biorę mocne, to i tak dopada mnie mocne bicie serca, pózniej zaczyna mnie ściskać w gardle i kuje jak np dzisiaj... A Ty dzisiaj tez na wizytę ??

Odnośnik do komentarza
Gość zaneta12345

Hej ostatnio byłam u lekarza rodzinnego po wypisanie recepty na leki bo kontrola miała być za 3 miesiące i pani doktor stwierdziła że wypisze mi recepty ale musi mnie zbadać i tu się zaczęło gdy zmierzyła mi ciśnienie to było 99/68 a puls 50 na minute i pani doktor zapytała jakie leki biorę to powiedziałam i kazała na razie nie brać bo jest za niski puls i ćśnienie i kazała przyjść na kontrolę w poniedziałek .Gdy tam poszłam to znowu puls był 53 a potem 48 pani doktor się wystraszyła i zadzwoniła po pogotowie po zrobieniu badań i 2 kroplówkach kazali jak najszybciej udać się do lekarza prowadzącego czyli do Wrocławia wogulę nie wiem co się dzieje i skąd ten niski puls

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×