Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tachykardia zatokowa oporna na leczenie


Gość asiula8882

Rekomendowane odpowiedzi

Gość asiula8882

Witam! Mam stwierdzoną tachykardię zatokową lekarze nie znają jej przyczyny więc niektórzy uważają że jest to nieadekwatna tachykardia zatokowa. Cały problem polega na tym że jest ona dość dokuczliwa ponieważ przy bardzo wysokim pulsie takim 180 do 200 lub wyżej zdarza mi się tracić przytomność. Niestety mimo wielokrotnych zmian leków i zwiększania dawek nie udaje się na dłuższy okres czasu zmniejszyć pulsu. Lekarz wspominał coś że taką oporną tachykardię można leczyć przy pomocy ablacji ale takie zabiegi wykonuje się tylko w kilku ośrodkach w Polsce i często kończy się to wszczepieniem stymulatora bo jest to szczególny rodzaj ablacji. Mam więc ogromną prośbę do osób które miały taki zabieg z powodu nieadekwatnej tachykardii czy moglibyście bardziej naświetlić temat ewentualnie napisać gdzie mieliście ten zabieg czy macie stymulator. Będę wdzięczna za każdą radę. Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Witam, Nie podaje Pani, czy tarczyca pracuje prawidłowo - czy hormony tarczycy są w normie? Nie wiadomo również, jakie leki były u Pani stosowane i w jakich dawkach? Jeżeli ma Pani zaburzenia świadomości przy napadach szybkiego bicia serca, to oczywiście zwiększa to ciężar gatunkowy sprawy. Wydaje się, że naszedł czas, żeby została Pani skonsultowana w ośrodku zaburzeń rytmu. Jest ich kilka w kraju i w zależności od Pani miejsca zamieszkania, można znaleźć odpowiedniego lekarza, u którego będzie mogła się Pani leczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość TakaJedna24

Asiula882- Hej! Ja mam trochę podobną sytuację. Też mam tachykardię tylko chyba komorową * oporną na leczenie farmakologiczne* Ponieważ przepisywane leki nie działają jak powinny. Od pół roku co miesiąc mam przepisywane inne leki bo te poprzednie w ogóle nie działały!! Mi puls czasem dochodzi do 188 na minutę.Tylko, że ja mam też niedomykalność zastawek. Przy tym od jakiegoś tygodnia mam silne zawroty głowy ( jakbym jakiś alkohol wypiła, ale oczywiście tak nie jest) Miesiąc temu też zaproponowano mi ablacje jak leki nie zaczną działać. Lecz przy kolejnej wizycie, kardiolog stwierdził, że za wcześnie na ablacje i że musi poszukać przyczyny. A ja czuje się nie najlepiej. Pomimo tego, że biorę leki.

Odnośnik do komentarza
Gość asiula8882

Bardzo serdecznie dziękuję Panu doktorowi za odpowiedz. Jeśli chodzi o wyniki moich badań to są dobre tarczyca echo wszystko ok Brałam już kilka beta blokerów np. metocard betaloc obecnie biorę lokren 20mg oraz iwabradynę 2x7,5mg ten lek systematycznie mi zwiększano mimo zaburzeń widzenia będących skutkiem ubocznym działania tego leku. Ostatnio gdy byłam w szpitalu lekarze stwierdzili że jest to maksymalne leczenie zachowawcze. Temat ablacji został poruszony w szpitalu w Aninie kiedy jeszcze brałam mniejsze dawki iwabradyny ponieważ lek działał przez jakiś czas to nie było powodu żeby wracać do tej kwestii ale po kilku tygodniach kłopoty pojawiły się ponownie. Trafiłam do innego szpitala ale lekarze stwierdzili że oni nie przeprowadzają zabiegów ablacji węzła zatokowego bo często kończy się to wszczepieniem stymulatora. Ogólnie jest to rzadko wykonywany zabieg niewielu lekarzy w Polsce przeprowadza taki typ ablacji. Natomiast nie upieram się koniecznie przy tej ablacji. Myślałam raczej o tym żeby skonsultować się z lekarzem który przeprowadza właśnie tego typu ablację i zapytać czy w moim wypadku byłoby to dobre rozwiązanie. Tylko trzeba wiedzieć do kogo się z tym zwrócić żeby otrzymać pomoc a z doświadczenia wiem że nie jest to proste. Stąd też ponawiam swoją prośbę jeśli ktoś z Was miał ablację węzła zatokowego to czy mógłby mi udzielić jakiś informacji gdzie miał ten zabieg ewentualnie kto go przeprowadzał czy zabieg Wam pomógł? Będę wdzięczna za każdą poradę.

Odnośnik do komentarza

Hejka :-) Mam nieco podobny problem do Twojego. Jak na razie moje branie leków na zwolnienie pulsu i szybkiego bicia serducha jest bez skuteczne pomimo brania leków nawet silnych. Więc lekarz postanowił załatwić mi dokładniejszą diagnostykę gdzieś w Katowicach na Ochojcu czy coś takiego bo sam tam pracuje, i może nie będę musiała zbyt długo czekam. W ogóle leki na Twoje serce nie działają ??

Odnośnik do komentarza
Gość Andrzej 7 2

Jak każdy zabieg niesie za sobą jakieś powikłania , ale musisz o tym porozmawiać ze swoim lekarzem, nie chcę Cię niepotrzebnie straszyć. Lekarz Ci wszystko fachowo wytłumaczy.Ja miałem ablacje węzła zatokowego w lutym tego roku, mam wszczepiony stymulator , który reguluje mój rytm na poziomie 80.Sam zabieg jest bezbolesny, trwa około 3 godzin ze wszystkimi przygotowaniami, jedyna niedogodność , leżenie na twardym i niewygodnym stole. Po zabiegu diametralna zmiana jakości życia , z dnia na dzień czułam się coraz lepiej , wiadomo na serduszku masz ranę , która musi się wygoić. Zabieg miałem w SCCS Zabrze , wspaniali fachowcy , super klinika , max po tygodniu w szpitalu jesteś w domu .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×