Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Stany lękowe po ablacji - psychoterapia


Gość Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 25 lat, w wieku lat 16 zdiagnozowano u mnie wpw, potem jak mialam 20 lat mialam ablacje w Aninie. Ablacja, udana, po zabiegu zadnych problemow kardio, ale przyplatala sie nerwica lekowa, bylo dosc ciezko (wlasciwie calkiem koszmarnie), przez rok bralam fluoksetyne, doszlam do siebie, potem juz caly czas bez zadnych lekow, czasem tylko lekkie jazdy, ze cos mi serce dziwnie bije i zaraz chyba stanie:), generalnie do opanowania. Dzisiaj bylam u kardiologa i okazuje sie ze moj dodatkowy szlak przewodzenia postanowil sie uaktywnic. Mozliwe, ze bedzie potrzebna druga ablacja. Najbardziej boje sie, ze wroca stany lekowe. A im bardziej sie boje, tym pewniejsze, ze wroca. Czy ktos zna jakis osrodek psychoterapii, ktory specjalizuje sie w takich przypadkach? Bylam kiedys ze 3 razy na grupie, ale tam raczej byli ludzie, ktorzy mieli takie bardziej freudowskie zaburzenia, czulam ze nic mi to nie daje. Czy jest psycholog, ktory zajmuje sie sercowcami???
Odnośnik do komentarza
W Aninie w Klinice Zab. Rytmu jest psycholog, zajmujący się takimi problemami. Bardzo ciepła osoba. Z tego co słyszałam, sama kiedyś miała ablację, więc dobrze zna temat także i z tej drugiej, pacjentowskiej strony. Chyba nie jest tam codziennie, ale pewnie można zadzwonić i jakoś się umówić.
Odnośnik do komentarza
Gość jakubpiotr
do ASI23 czesc.mozesz napisac jak nazywa sie ten psycholog w aninie.mam zaburzenia rytmu serca(prawdopodobnie na tle nerwowym-choc ja w to nie wierze), ktore wyprowadzaja mnie z rownowagi i nie moge nrmalnie zyc.tzn cieszyc sie zyciem. bylem na grupie psychoterapeutycznej przez 3 miesiace. nic mi to nie dalo.leki obawy zostaly a z kazdym atakiem sa coraz wieksze. na grupie przez 90 dni probowano mi wmowic ze nie mam arytmi, a przyczyna dolegliwosci sa bledy wychowawcze rodzicow(paranoja dla mnie to jest).zawsze chcialem skontaktowac sie z lekarzem, psychologiem ktory na wlasnej skorze przeszedl przez pieklo arytmi, dodatkowych skurczy i innych trudnych do opisania dolegliwosci sercowych. jesli mozesz to bardzo prosze o podanie namiarow na tego psychologa.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Do JakubaPiotra Nie znam nazwiska, na imie ma chyba Agnieszka, jest docentem. Na stałe pracuje w jakimś innym szpitalu, ale bywa w Klinice Zab. Rytmu w Aninie i chyba też przyjmuje w CK Anin w Warszawie na Płowieckiej. W którymś z tych miejsc pewnie dadzą Ci jakieś konkretne informacje. Aśka
Odnośnik do komentarza
Gość jakubpiotr
do asi23 witaj,dzwonilem do anina,wiem juz jak nazywa sie ta pani psycholog.mam pytanie czy Ty bylas u niej na wizycie. Jak wyglada takie spotkanie, co ze soba zabrac(nie wiem wyniki np?).jak mozesz to napisz.moje zaburzenia ostatnio przybraly na sile, ale lekarze zapewniaja ze to nic groznego, ja natomiast czuje *oddech smierci* na sobie w tych chwilach.bede wdzieczny za informacje.pozdrawiam i z gory dziekuje
Odnośnik do komentarza
Ja spotkałam się z tą panią docent podczas hospitalizacji w IK w Aninie, gdzie dwa lata temu miałam ablację. Dużo wtedy rozmawiałyśmy, szczegółowo pytała o moje objawy sercowe. Oczywiście, jak sama podkreślała, nie ma prostej recepty, żeby lęk zniknął, ale potrafiła uporządkować, co w tym jest z kardiologii, co z psychiki, jak to się stało,że tak się nakrecałam. Nie jest to tak, ze przestałam się bać, ale troche odpuściło mi, wiem, ze nie jestem totalnym swirem, lecz po prostu tak te sprawy z arytmiami mogą robić. Nie licz na cud, ale może warto się spotkać z jakimś psychologiem, który rozumie, o co chodzi w arytmiach. Powodzenia Aśka
Odnośnik do komentarza
Ania ma rację - wiara czyni cuda. Jeśli będziesz myślała o negatywnych objawach , wyobrażała sobie je to będą sie urzeczywistniać. To działa w obie strony! Wyobraź sobie pełnię zdrowia, myśl o niej i uwierz a osiągniesz ją! 3mam kciuki i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Tak, wiara czyni cuda, ale nie zawsze człowiek jest sobie w stanie pomóc sam. skoro Aga chciałaby porozmawiać z psychologiem, ja bym ja od tego nie odciągała. Dodatkowo sama moze też próbować wprowadzać w życie Wasze rady, ale jeśli czuje potrzebę spotkania się z psychologiem i np. psychoterapii niech to zrobi, na pewno jej to nie zaszkodzi. Ja te z słyszałam, ze ta p. dr z Anina jest świetna.
Odnośnik do komentarza
ja również chciałabym się czegoś dowiedzieć, czy miałaś jakąś narkozę podczas operacji?tak, że ją przespałaś?bo dużo osób (jeśli nie wszystkie) na forum piszą że były przytomne tylko miały jakieś znieczuelenie miejscowe czy coś takiego, mi lekarz powiedział że dostanę narkozę i prześpię operacje, ale gdy nikt inny na forum nie miał takiego przypadku to obawiam się że i ja będę musiała mieć znieczulenie miejscowe i *być* obecna podczas tej operacji co mnie bardzo przeraża :/
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×