Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Brak możliwości złapania oddechu


Gość Ana

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Piszę w imieniu mamy otórz. Od paru lat mama leczy się z powodu bolu ( chyba ) żołądka. Pare lat temu miala usuwane kamienie - teraz ich niema, robila gastroskopie i wyszlo wszytsko ok. Jednak ma bardzo silne bole brzucha chyba wlansie zoladka, bol jest tak silny, że zwija się na podlodze przez conajmniej 15 minut przy tym musi brac bardzo glebokie oddechy, gdyz jest jej ciezko oddychac. Czzy wiecie moze co to moze byc? Badz gdzie sie udac? Macie moze jakis dobrych lekarzy w okolicach krakowa? Pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Ja od ponad roku mam problemy z oddechem,a mianowicie czuje że powietrze dochodzi mi do klatki piersiowej i tam się zatrzymuje szybko się męczę i podczas ataku duszności ciężko mi się mówi.Od wczoraj czuję że bardzo szybko bije mi serce i do tego trudności w oddychaniu powodują u mnie zawroty głowy.Czy ktoś z państwa też ma coś takiego jak to się leczy,bo lekarz nie wie od czego to jest.Dostawałam leki na nerwicę a teraz na alergię i nic nie pomogły.
Odnośnik do komentarza
spróbuj napić sie w tym momenciezimnej wody około pół litra pochyl sie tak aby ci sie odbiło,zaobserwuj czy poczułas ulgę ja tak rbię ale płyn musi byc naprawdę zimny,ale mimo to pójdzdo lekarza może być potrzebna gantroskopia
Odnośnik do komentarza
Znam te bole bo same je wielokrotnie przechodzilam, nie tylko zoladka(tzn i okolic) jak i jelit-dwunastnica i jelito grube,potrafilam chodzic po scianach nawet przez2-3 godz i ryczec z bolu,nie pomagaly zadne nawet najmocniejsze leki rozkurczowe. teraz robie oklady z goracej wody albo na szybko wchodze w dosc goraca kapiel-dzila rozkurczowo na te miejsca. dzieki mojej corce ktora ma straszliwe alergie, w tym przede wsz zaatakowane przez nie caly ukl pokarmowy, gl dwunastnice-typowo alergiczne zapalenie dwunastnicy i zap. nieswoiste j. grubego, nauczylam sie co mi wolno jesc a co nie. poniewaz ja karmilam-to musialam odstawic wiele produktow, oddatkowo tez adekwatna dieta do j.grubego, stopniowo dolegliwosci zaczely ustepowac,choc nie z dnia na dzien. tez mialam gastroskopie-wyszly slady po owrzodzeniach-kiedy ostatnie wrzody*poszly*-uspokoilo sie bardziej. byc moze niekoniecznie to bole zoladka tylko pluca,oskrzela? a co takich trudnosci z oddychaniem jak piszecie,to przez pare ladnych lat olewalam astme,a teraz jest juz niewesolo z ta moja astma,czyli dosc ciezko. nawet teraz kilka razy dodatkowo dziennie musze brac ventolin bo zwykle wziewne nie dzialaja tak szybko:dusznosci, braki tchu,zawroty glowy,*zjazdy*,bardzo szybkie meczenie sie,niemoznosc zlapania choc troche glebszego oddechu,bole glowy,swisty jak z parowozu itp tez dlugo zaden normalny lekarz nie wiedzial co to jest, bo ogolne badania poza przewleklym stanem zapalnym gdzies(lecz niewiadomo gdzie)nie bylo
Odnośnik do komentarza
Witam ja od poł roku tak mniej więcej co 2 miesiące mam problemy z oddychaniem nie migę złapać pełnego oddechu tak żebym poczuła ulgę byłam juz 2 razy u lekarza ale raz miałal zapalenie oskrzeli a drugi raz miałam cos na tchawicy,proszę o pomoc czy ktoś wie co mi jest
Odnośnik do komentarza
Gość Martin85pl@poczta.fm
Witam, ja także mam problemy ze złapaniem tchu, nawet w chwilach kiedy jestem spokojny bez przesilania organizmu fizycznie. W czasie kiedy dopada mnie duszność próbuję przebić tę barierę i złapać stopniowo coraz więcej powietrza, aż poczuję, że to powietrze dostaje się w powołane miejsce, niekiedy przy takim wdechu nasila się u mnie ból rozporowy z tyłu pod żebrami po prawej stronie, obawiam się najgorszego, a wizyty u lekarza nie przewiduje w najbliższym czasie, ponieważ mam powody które dają mi jednoznaczne rozwiązanie, tzn. jak nie ta choroba to inna zaskoczy mnie w pewnym czasie, a do tego nerwy i smutek stawiają na jedno oblicze mojego marnego życia. Z bólem żołądka także miałem do czynienia przez okres pięciu lat. Nie przejadam się, nie jem potraw które mogą mi zaszkodzić, nie piję. Utrzymując dietę którą zalecił mi lekarz z przed czterech laty, a jednocześnie przepisując mi dawkę leków która wobec mnie była przeogromna, ponieważ w życiu nie chorowałem poważnie tak jak nie miałem nic złamane, to z kolei stwierdzono u mnie po tej wizycie która była piątą z rzędu... żółtaczkę :O w życiu nie usłyszałem większego absurdu od lekarza. Postanowiłem pójść na badania i dowiedzieć się ile w tym prawdy, po otrzymaniu wyników i przekazaniu ich doktorowi stwierdził, że jej nie mam :/. Po tej wizycie postanowiłem więcej nie zawitać w przychodni zdrowia i postawić wszystko na jedną kartę. Zaprzestałem dawkowania tych leków i zakończyłem z wizytami u lekarza, choć miałoby to być coś poważnego, postanowiłem leczyć się na ziołach co przyniosło efekty w leczeniu. Tak więc z żołądkiem mam spokój od dwóch lat, lecz niestety cały czas nie daje mi spokój ten oddech który mnie dusi, cóż mam zrobić?! Wykaszlałem się na to i zacząłem uprawiać jogę :D Zobaczymy jaki to przyniesie skutek. Mam 25 lat waga 69kg
Odnośnik do komentarza
Gość Jakub778

99 tego co czytam to wymysł waszej wyobrazni ludzie, sami się nakecacie, weźcie magnez z witB przejdzie po 2 dnia , spokoj trzeba zachować, i nie myslęć o oddychaniu jest to odruch bezwarunkowy, próbują kontrolować oddech doprowadzacię się do hiperwentylacji. Moja rada wyłaczć internet uprawiać sport, i cieszyc się z życia.czytajac takie fora nabawicie się tylko hipochondrii :) Wiem coś tym:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×