Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Arytmia, tachykardia, kołatania - pomocy...


Jagoda28

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, od ponad dwóch lat mam stwierdzoną tachykardię zatokową, niedomykalność zastawki, zaburzenia nerwicowe. Brałam wcześniej pól tabletki beto 25 zk, od miesiąca całą tabletkę z rana. Problem w tym, że z rana mam często wysoki puls, nawet kolo 100, po przyjęciu tabletki zazwyczaj po jakimś czasie zwalnia, w ciągu dnia jest zazwyczaj w granicach 60-80, ciśnienie ok. 98-110/60-80. Do tego dochodzą w ciągu dnia takie kołatania z nierównym rytmem, że popadam w panikę. Zdarza się to niezależnie od sytuacji, jak leżę, gotuję, siedzę, rozmawiam a jak sié zdenerwuję to już całkiem wali tak mocno i nierówno, że panikuję strasznie. Rytm serca, nawet siedząc raz zwalnia, raz przyspiesza. Miesiąc temu mialam ekg i usg, wyszlo prawidłowo, tsh sprzed pół roku też OK. Panicznie się boję tego wszystkiego, tych kołatań, arytmii, nie wiem już jak i gdzie szukać pomocy. Zmienić leki, dawki, lekarzy..? :( pomocy... Mam córcię i bardzo się boję... :(

Odnośnik do komentarza

Jagoda jeśli Holtera to najlepiej takiego kilkudniowego bo 24 godz .bardzo rzadko jest skuteczny. :) i porób badania bo każdy stan zapalny w organizmie ma wpływ na nasze serducha:) A swoją drogą jeśli lekarz nie reaguje na Twoje wołania o pomoc to może warto pomyśleć nad zmianą lekarza i wybrania się do innego specjalisty.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam bardzo za wsparcie... Holter miałam robiony 3lata temu, było w miarę, ale wtedy nie odczuwałam dolegliwości tak jak dziś... Nie mam pieniędzy na holter, ale jak tylko się uda to poproszę o jego założenie. Co do lekarki... Po usg powiedziała, że z sercem jest wszystko OK i dała do zrozumienia, że mam iść do psychiatry, bo wymyślam sobie choroby...

Odnośnik do komentarza

Witaj Jagoda :) Ja też mam tachykardię już ponad rok stwierdzoną, niedomykalność zastawki mitralnej i niewielką asynchronię skurczu przegrody. Różne kołatania i zawirowania też już przerobiłam. Grunt to się nie skupiać ciągle na pulsie i tych niemiarowych rytmach. Wiem, że to ciężkie bo czasem nie jest łatwo tym bardziej jak czujesz że lekarze Cię lekceważą. Ja biorę od roku propranolol niewielką dawkę 2 x 10mg i powiem Ci, że wyciszył mi ten lek serducho. Na co dzień jest spokojniej jednak zdarzają się gorsze chwile. Staram się nie skupiać bardzo na tym ale pomimo wszystko kontrolować stan zdrowia co jakiś czas :) Można też zażywać magnez, wspomagająco jest skuteczny :) Pozdrawiam i dużo cierpliwości do samej siebie życzę..

Odnośnik do komentarza

Dziękuję MELA91 :) kurcze, to takie trudne się nie skupiać na sercu i nie przejmować kiedy każdy dzień z tym łomotaniem w serduchu tak przeraża... :( może gdybym rzeczywiście dostała lek, który by to trochę stłumił byłoby mi lżej cieszyć się codziennościä z moją kochaną Córeczką. Tak bardzo chcę żyć i być przy niej, dbać, dawać radość... Ale te **ataki** łomotania i ogromnej paniki strasznie dobijają... Cieszę się, że chociaż na tym forum mam możliwość się wygadać, znaleźć zrozumienie i pomoc.

Odnośnik do komentarza

Na forum zazwyczaj wszyscy z czymś się zmagają... A czasami wystarczy normalna ludzka rozmowa. :) Jeśli mogę Ci coś poradzić to udaj się do lekarza rodzinnego i powiedz o swoich dolegliwościach. Powiedz, że leki które masz Ci nie pomagają i źle się czujesz, że dokucza Ci wysokie tętno. A jeśli lekarz stwierdzi że ok. 100 to norma to nie odpuszczaj i staraj się wytłumaczyć lekarzowi, że wysokie tętno nawet podczas odpoczynku nie jest dla Ciebie wyczuwalne jako normalne. Hmm ja tak zrobiłam i pomogło :) Jakby nie patrzeć należy nam się opieka zdrowotna i lekarz nie może lekceważyć naszych dolegliwości. Fajnie, że masz Córeczkę ja nie mam jeszcze dzieci ale w niedalekiej przyszłości bardzo bym chciała.. Też czasami boję się jak to będzie w ciąży z serduchem ale nie ma co martwić się na zapas :)

Odnośnik do komentarza

Bylam u lekarza rodzinnego jeszcze zanim poszłam prywatnie do kardiologa. Na moje dolegliwości otrzymałam odpowiedź - nerwica i gdyby nie fakt, ze sama o to poprosiłam to nie miałabym nawet skierowania na jakiekolwiek badania... Tyle chyba wystarczy na temat mojego lekarza rodzinnego...a właściwie lekarki :( Co do ciąży przyznam Ci szczerze, że nie odczuwałam żadnych kłopotów z sercem, nawet tuż przed, w trakcie czy po porodzie. Trochę leżałam w szpitalach, informowałam o tym jakie mam schorzenie i jakie biorę tabletki, pytałam czy mogę rodzić siłami natury... Kazali się nie martwić no i faktycznie poszło dobrze :-) u Ciebie też tak będzie :-)

Odnośnik do komentarza

No tak to jest z tymi rodzinnymi lekarzami.. A żeby prywatnie chodzić i się leczyć to nie każdy ma kasą. Współczuję, ja na szczęście nie mam problemów z moją lekarką.. Hmm a może warto by powalczyć o inny lek. Skoro bierzesz już jakieś to nie powinno być problemu, żeby spróbowali zmienić. Nawet jak masz nerwicę to problemy z tachykardią mogą być leczone kraniologicznie. Tak mi się wydaje :) No mam nadzieję, że nie będzie problemów z ciążą :) Trzeba być dobrej myśli, A mam do Ciebie pytanie, widziałam że masz też niedomykalność zastawki. A czy czujesz czasami jak długo stoisz jakieś dolegliwości. Tzn czy zdarzało Ci się zasłabnąć?

Odnośnik do komentarza

Raz mi się zdarzyło, ale nie wiem czy akurat to była wina serca. Kilka lat temu obudziłam się w nocy, bo było mi niedobrze, kręciło mi się w głowie i w pewnym momencie padłam. Ale na pogotowiu stwierdzili niedomykalność i zaburzenia nerwowe, chociaż wtedy nie stresowałam się niczym, byłam bardzo śmiała, pełna życia. Teraz natomiast bywa tak, że jak dłużej stoję robi mi się słabo, lepiej jeśli się ruszam chociaż trochę. Mam też zawroty i kołatania jak za szybko wstaję, szczególnie z pozycji kucającej.

Odnośnik do komentarza

No właśnie spotkałam się z opinią, że to od niedomykalności te zawroty itp. jak się dłużej nieruchomo postoi. Mam to samo i chciałam popytać osoby z podobnymi dolegliwościami czy też tak ma. Tyle, że jeszcze nie padłam nigdy, zawsze jakoś się uratuje :) A co do szybkiego wstawania to też mnie to męczy ale raczej jak jest słabe ciśnienie.. A co do zaburzeń nerwicowych to jest ciekawa sprawa bo tak naprawdę to najprostsza wymówka wszystkich chorób.. Ale może tak to już jest, że nerwy nas zżerają nawet jak o tym nie wiemy...

Odnośnik do komentarza

Tak, nerwica to najprostsza diagnoza na wszelkie problemy. Wkurza mnie tylko to, ze od tego lekarz zaczyna, nie doszukując się innych źródeł problemu. A często tkwi choroba w zupełnie innym miejscu. No ale jak ma to zobić skoro nawet nie kieruje na badania (jak w moim przypadku?) Przykład pierwszy z brzegu: pacjent skarży się na osłabienie, rozdrażnienie, kołatania. Diagnoza - oczywiście nerwica. A faktyczny problem - niedobór pewnych pierwiastków albo problemy z tarczycą. I taki człowiek ma się leczyć *na głowę* a faktyczna choroba zostaje nieleczona. Wkurza mnie coś takiego niemiłosiernie :/ przecież podstawą jest wykluczyć najpierw *namacalne* choroby, a dopiero później leczyć psychikę jeśli to w niej tkwi problem. Ech... Co do tych prawie-omdleń, im mniej się nakręca człowiek i na tym skupia tym lżej to znosi. Wiem po sobie, że gdybym się mocno wczula w to, że czuję się źle to mogłoby się naprawdę nieraz źle skończyć. Grunt to trzymać się twardo ;)

Odnośnik do komentarza

No właśnie Ci niektórzy lekarze, sami nie wiedzą to szukają prostego wyjaśnienia. Pewien wątek z asynchronią skurczu przegrody wyjaśnił mi dopiero lekarz tu na forum:) I chwała za to takim ludziom, że naprawdę chcą pomagać. Mi w rodzinie wmawiali nerwicę bo ostatnio jestem osobą dość emocjonalną no ale bez przesady :) Żaden lekarz mi tego nie powiedział ale kto wie co jeszcze mnie czeka. Właśnie jest tak jak mówisz to strasznie wkurzające takie założenie z góry.. Czytałam kiedyś, coś co potwierdza to co napisałaś. Nerwica powinna być ostatnią chorobą na liście, po wykluczeniu wszystkich innych możliwości. Ale fakt może nasze dolegliwości nie są aż tak groźne, tylko bardzo uciążliwe i trzeba trzymać się twardo bo to nam w pewnym sensie pomaga :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×