Powikłania po wszczepieniu stymulatora serca

[Gość abisynka]

Cześć. od 10 lat mam utrawoly częstoskurcz zatokowy 120-170/min prawie przez całą dobę nawet w spoczynku. przyzwyczaiłam sie już do tego i nauczyłam się z tym jakoś żyć - a właściwie wegetować. wiele leków mi nie pomaga a na wiele jestem uczulona. brałam już wszystko co można i w dawkach dla słonia. albo nie działają na mie albo jestem uczulona. mają mi zrobić modyfikację węzła zatokowo-przedsionkowego -to taki rodzaj ablacji. wiadomo że te zabiegi są właśiwie rzadko robione (raczej eksperymenty) i zazwyczaj kończą się wszczepieniem stymulatora do stałej stymulacji bo po wypaleniu tego miejsca serducho nie chce już samo bić i często nie chce ruszyć z kopyta (no czasami dopiero po paru godzinach okazuje się że coś tam sie nie udało). boję się tego zabiegu, powikłań po tej ablacji i tego stymulatora. nie wiem czy organizm człowieka może odrzucić stymulator jako ciało obce? mam uczulenia na metale (w tym srebro), lycrę, lateks, no na wiele innych tworzyw sztucznych, nawet po kilkiu godzinach po założeniu wenflonu robia mi się stany zapalne. boje się że będą musieli mi wszczepić stymulator a jak organizm się zbuntuje i nie będzie chciał się przyzwyczaić? zdania lekarzy są podzielone. jedni mówią że panikuję, inni że może być jeszcze gorzej i że faktycznie mój organizm może miec problem z zaakceptowaniem obcego ciała i lepiej żebym czekała na lepsze leki tym bardziej że nie mam jeszcze zmian w sercu. pozatym jestem bardzo chuda i istnieje ryzyko źe dojdzie do martwicy skóry w miejscu wszczepienia. można rozważyć wszczepienie tego w brzuch ale ja jestem młoda i chcę urodzić dzieci. nie wiem co o tym wszystko myścleć. może ktoś z was wie coś więcej na ten temat? albo ma podobne obawy? czy ktoś z was miał jakieś powikłania? jakie? proszę podzielcie się ze mną swoimi refleksjami :)

[Gość aga]

Cześć ja mam wszczepiony defibrylator od 2 lat i też jestem bardzo uczulona na nikiel ale jak na razie jest ok,pozdrawiam.

[Gość abisynka]

cześć Aga.dziękuję za odpowiedź i pozdrowienia, no ja mam uczulenie nawet na srebro, no i na wiele tworzyw sztucznych i boję się że będą mi się od tego ciągle robić stany zapalne. do tego jestem taka chuda że istnieje możliwość że miejsce w którym będzie wszczepiony może z czasem ulegać większemu uciskowi i może dojść do martwicy tkanek w tym miejscu i wypadnięcia stymulatora. jeden lekarz mi o tym opowiadał bo miał taką wychudzoną kobietę z delikatną skórą skłonną do podrażnień. boję się że mnie to dopadnie. pozdrwiam