Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Hipokineza przegrody międzykomorowej i kardiomiopatia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,chcę opisać wynik TK mojego serca .Serce powiększone w zakresie obu komór zwłaszcza lewej. Parametry funkcji lewej komory ;EDV 224ml, ESV 137 ml,SV 107ml, EV 43 %.Prawej komory ; EDV 184ml, ESV 75ml, SV 112ml, EF 59%. Hipokineza środkowej części przegrody międzykomorowej , przykoniuszkowej części ściany dolnej oraz ściany przedniej i koniuszka. Pogłębienie beleczkowania mięśnia lewej komory o obrazie zbliżonym do kardiomiopatii non-compaction. Dodatkowo w badaniu HOLTERA BLOK LEWEJ ODNOGI PĘCZKA HISA.Może ktoś ma podobny problem i zechce podzielić się wiedzą na temat tej choroby i sposobów leczenia prócz przeszczepu serca Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam Wamp, Angielski termin *non compaction cardiomyopathy* (kardiomiotaptia non compaction), w Polsce częściej jest określany, jako niescalony mięsień lewej komory. Jest to rzadka postać choroby mięśnia sercowego, czyli kardiomiopatii, zazwyczaj uwarunkowana genetycznie. Jest nieprawidłowością rozwojową mięśnia lewej komory serca, zaliczaną obecnie według klasyfikacji Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego do kardiomiopatii niesklasyfikowanych, a wg Amerykańskiego Stowarzyszenia Serca - do kardiomiopatii pierwotnych genetycznych. Leczenie zależy od stopnia zaawansowania choroby mięśnia serca i od stanu niewydolności serca. Transplantacja serca jest ostatecznym rozwiązaniem, znacznie wcześniej stosuje się określone leki i można myśleć o wszczepieniu jednego z urządzeń wszczepialnych (stymulator lub kardiowerter-defibrylator) z funkcją resynchronizującą, która poprawia stan wydolności serca. Proponuję porozumiewać się z kardiologami, który prawadzą leczenie. Samoleczenie w tak rzadkiej i skomplikowanej chorobie mięśnia serca nie jest dobrym pomysłem.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź, na razie nie biorę żadnych leków ale czuję się coraz gorzej, mam duszności nocne ,poranne zawroty głowy,do tego jeszcze szybko się męczę. Mam się zgłosić na wizytę kontrolną za 2 miesiące na echo serca ,sama nie wiem co robić do jakiego szpitala się udać,żeby uzyskać konkretną pomoc.

Odnośnik do komentarza

Witaj, Mam to samo co Ty. U mnie kardiomiopatia z niescalenia. Przy rozpoznaniu choroby EF38% teraz okolo 57%. Objawy jak u Ciebie. Hipokineza, Wzmozone beleczkowanie w zakresie ściany tylnej, bocznej, przedniej,dolnej i samego koniuszka.Na ekg pokazuje blok lewej odnogi pęczka Hissa- przez to nie raz wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zawału serca w wieku 34 lata :) zanim rozpoznali,że to kardiomiopatia.Mam stosunek warstwy niescalonej do scalonej 3,8 (duzo) Objawy miałam jak i Ty. Szybko się męczyłam,zadyszka, uczucie ucisku w klatce,pocenie się, uczucie ucisku na tętnice szyjne,uszy no i okropny ból głowy, który to spowodował,ze poszłam do lekarza i tak przypadkiem okazało się przy osłuchiwaniu, że coś serce nie tak pracuje i przeskakuje a ciśnienie 160/100. Syndrom pijaka też był-zawroty głowy uczucie jakbym miała zemdleć.Od razu badanie ekg i decyzja rodzinnego-wzywamy karetkę, bo ma Pani zawał. Szpital jeden, drugi i nikt nic nie rozpoznał. Skierowanie do Zabrza, tam rezonans i resztę wiadomo. Dostałam betaloc zok 50, spironol, kalipoz i tak biorę już 4 lata. Teraz czuję się w miarę dobrze, jednak bywają dni,że ledwo daję radę. Z pulsem mam problem, bo stale wysoki pomimo tego,że biorę betabloker, ale może dlatego jest wysoki,że jestem nerwus :) Pytasz jak uzyskać pomoc. Ja poszłam prywatnie do lekarza, który pracuje w ŚCCS. Tam już po wykonanym echo serca, lekarz wiedział co mi jest. Skierował na Zabrze. Potem zlecono rezonans, teraz jakieś badania genetyczne miałam, ponieważ biorę udział w eksperymencie medycznym, ze względu na to,że choroba jest rzadka i mało znana w kardiologii. Wiesz ja wcześniej zaliczyłam dwa szpitale i nikt nie wiedział co mi jest. Nawet mi koronarografie robili, bo stale zakładali, ze być może mam zapchane naczynia, zawał czy niski poziom magnezu.Podawali kroplówkę, co godzine ekg i zrobili tomograf serca i dalej nic nie wiedzieli. Warto nawiązać kontakt z lekarzem, który pracuje w szpitalach takich jak w Aninie, Zabrzu itp. Dla tych szpitali, takie przypadki jak My nie są rzadkością. Teraz odwiedzam co pól roku swojego lekarza prywatnie. Robię echo i sprawdzam EF, oraz wymiary serducha-czy sie nie rozjeżdża.Nie przejmuj się, szukaj dobrego lekarza w swojej okolicy. Dopasuje Ci lek i pewnie i bloku nie będzie a z hipokinezy, będzie normokineza. Jeśli masz jakieś pytania jeszcze, to pytaj i pisz :) Pozdrawiam i zdrówka życzę

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jedno. Zawsze byłam zdrowa,szybka, wszędzie było mnie pełno :) Wcześniej robiłam ekg przy różnych okazjach i zawsze było ok. Choroba ujawniła się u mnie w wieku 34 lat. Co miało wpływ, że się ujawniła tego nie wie nikt.Gdyby nie ból głowy i pocenie się z męczeniem, to bym nie poszła na badania, ale już nie mogłam wytrzymać. W rodzinie sami zawałowcy i żadnych nagłych zgonów w młodym wieku. A jak u Ciebie? Czy ktoś z rodziny leczy się na serce.

Odnośnik do komentarza

Witaj,Asiu ja dowiedziałam się o chorobie serca ,gdy ponad rok temu leżałam na oddziele neurologicznym z powodu silnego bólu kręgosłupa rozpoznanie protruzje krążków międzykręgowych L4/L5,L5/LS z uciskiem na worek oponowy i korzenie nerwowe. W badaniu EKG wynik LBBB czyli blok lewej odnogi pęczka Hisa . Gdy już zaczęłam chodzić na oddziale kardiologii zrobili mi echo serca, frakcja wyrzutowa lewej komory ,wyniosła ok.50% a teraz po roku czasu wynosi 43% . To sama widzisz ,że nie jest za wesoło.Poczekam jeszcze na echo kontrolne pod koniec czerwca mam mieć robione.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Wiesz,Asia zawsze czułam ,że serce mi pracuje nie tak jak trzeba ,przy wdechu mam silne kłucie jakby kto szpilek mi do serca nawkładał im głębiej chciałam oddychać tym ból stawał się mocniejszy tłumaczyłam sobie ,że to nerwoból albo mnie przewiało. W mojej rodzinie nikt nie chorował na serce,więc popadło na mnie.Jeszcze raz pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.05.2014 o 21:49, asia76 napisał:

Witaj, Mam to samo co Ty. U mnie kardiomiopatia z niescalenia. Przy rozpoznaniu choroby EF38% teraz okolo 57%. Objawy jak u Ciebie. Hipokineza, Wzmozone beleczkowanie w zakresie ściany tylnej, bocznej, przedniej,dolnej i samego koniuszka.Na ekg pokazuje blok lewej odnogi pęczka Hissa- przez to nie raz wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zawału serca w wieku 34 lata 🙂 zanim rozpoznali,że to kardiomiopatia.Mam stosunek warstwy niescalonej do scalonej 3,8 (duzo) Objawy miałam jak i Ty. Szybko się męczyłam,zadyszka, uczucie ucisku w klatce,pocenie się, uczucie ucisku na tętnice szyjne,uszy no i okropny ból głowy, który to spowodował,ze poszłam do lekarza i tak przypadkiem okazało się przy osłuchiwaniu, że coś serce nie tak pracuje i przeskakuje a ciśnienie 160/100. Syndrom pijaka też był-zawroty głowy uczucie jakbym miała zemdleć.Od razu badanie ekg i decyzja rodzinnego-wzywamy karetkę, bo ma Pani zawał. Szpital jeden, drugi i nikt nic nie rozpoznał. Skierowanie do Zabrza, tam rezonans i resztę wiadomo. Dostałam betaloc zok 50, spironol, kalipoz i tak biorę już 4 lata. Teraz czuję się w miarę dobrze, jednak bywają dni,że ledwo daję radę. Z pulsem mam problem, bo stale wysoki pomimo tego,że biorę betabloker, ale może dlatego jest wysoki,że jestem nerwus 🙂 Pytasz jak uzyskać pomoc. Ja poszłam prywatnie do lekarza, który pracuje w ŚCCS. Tam już po wykonanym echo serca, lekarz wiedział co mi jest. Skierował na Zabrze. Potem zlecono rezonans, teraz jakieś badania genetyczne miałam, ponieważ biorę udział w eksperymencie medycznym, ze względu na to,że choroba jest rzadka i mało znana w kardiologii. Wiesz ja wcześniej zaliczyłam dwa szpitale i nikt nie wiedział co mi jest. Nawet mi koronarografie robili, bo stale zakładali, ze być może mam zapchane naczynia, zawał czy niski poziom magnezu.Podawali kroplówkę, co godzine ekg i zrobili tomograf serca i dalej nic nie wiedzieli. Warto nawiązać kontakt z lekarzem, który pracuje w szpitalach takich jak w Aninie, Zabrzu itp. Dla tych szpitali, takie przypadki jak My nie są rzadkością. Teraz odwiedzam co pól roku swojego lekarza prywatnie. Robię echo i sprawdzam EF, oraz wymiary serducha-czy sie nie rozjeżdża.Nie przejmuj się, szukaj dobrego lekarza w swojej okolicy. Dopasuje Ci lek i pewnie i bloku nie będzie a z hipokinezy, będzie normokineza. Jeśli masz jakieś pytania jeszcze, to pytaj i pisz 🙂 Pozdrawiam i zdrówka życzę

Twój przypadek to tak jakbym o sobie czytała. Też po 4 latach skierowali mnie do Zabrza. Skorzystała też z wizyt prywatnych u kqrdiologa który w SCCH pracuje. Jest diagnoza jest leczenie. Idealnie nie jest. Chyba nigdy już nie będzie. Jest strach i lęk ale trzeba się z tym uporać i żyć dalej. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×