Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Po wszczepieniu stymulatora serca


Gość jaki

Rekomendowane odpowiedzi

Moja mama ma od kilku dni wszczepiony stymulator. Czuje sie dobrze, jest już w domu, ale ma sporo pytań, z odpowiedziami na które jest problem. Kupiłem książkę Walczaka i Kępskiego *jak zyć ze stymulatorem* ale jestem rozczarowany bo praktyczne informacje dla pacjentów to promil objetości, mam wrażenie że tytuł tej publikacji bardzo wprowadza w błąd - najdelikatniej mówiąc. Może ktoś ze stymulotorem mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami? Albo wskazać źródło PRAKTYCZNYCH informacji?
Odnośnik do komentarza
Cześć, może napisz tu pytania które nurtują Twoją mamę, zagląda tu dużo osób, ja sam w swojej pracy tłumaczę pacjentom podstawy tego jak żyć ze wszczepionym stymulatorem serca więc może coś postaram się wytłumaczyć Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dzieki za odzew. Chodzi mi m.in. o kwestie bramek w sklepach, czy różnych instytucjach - np. sądach. Bo w przypadku lotnisk sprawa wydaje się jasna, źródła są zgodne - nie wolno. W przypadku innych bramek, zwłaszcza sklepowych, spotkałem się ze sprzecznymi informacjami. Druga rzecz to uziemianie urządzeń rtv i agd. Bo ta kwestia też sie gdzieś w materiałach przewija. Czy w w związku z tym trzeba coś specjalnego z tymi urządzeniami robić, żeby bezpiecznie je uzytkować? Wreszcie czy istnieje coć co mozna by nazwać harmonogramem dochodzenia do siebie? Tzn. czy np. na rower pierwszy raz można wsiąć po 2 tygodniach, miesiącu, czy może każdy pacjent w zależności od wieku i przebiegu zdrowienia przechodzi to inaczej. Ale jeśli tak - to skąd ma na co dzień brać takie informacje. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie, Na początek chcę nawiązać do oststaniego zdania w Twojej wypowiedzi - informacje powinieneś uzyskać - zarówno Twoja mama jak i Ty od lekarza który wszczepiał stymulator oraz w poradni kontroli rozruszników serca które od tej pory powinno ustalać systematyczne wizyty w m.in. celu kontroli stanu bateri i parametrów stymulacji. Myślę że napewno otrzymaliście stosowne informacje gdzie się zgłaszać w tej sprawie. Kwestia zachowania się przy bramkach anty-kradzieżowych w sklepach, na lotniskach czy w sądach jest prosta i polega na tym że Twoja mama nie powinna się zatrzymywać w bramce a zwyczajnie przez nią przejść nawet jeśli bramka zareaguje na wszczepiony stymulator to po prostu należy wytłumaczyć ochronie że ma się *rozrusznik* serca i okazać kartę identyfikacyjną zwaną także *kartą europejską* stymulatora którą powinien otrzymać każdy pacjent po wszczepieniu. Mama powinna także informować pracowników ochrony aby nie stosowali ręcznych wykrywaczy metali - szczególnie w okolicy klatki piersiowej. Urządzenia AGD i RTV jeśli są sprawne, posiadają nie uszkodzoną izolację/obudowę - to jest bardzo ważne, szczególnie zwróćmy uwagę na przewody zasilające np. żelazko czy nie są przetarte lub przypalone że widać żyły miedziane chodzi o takie podstawowe elementy bezpiecznej obsługi któe często da się ocenić wizualnie. Ważną rzeczą jest aby sieć elektryczna w mieszkaniu posiadała przewód ochronny i skuteczne uziemienie. Bardzo fajną sprawą która zabezpiecza przed porażeniem prądem elektrycznym są wyłączniki różnicowo-prądowe - muszą być jednak dobrane i zainstalowane przez wykwalifikowanego elektryka. Pamiętać należy także aby ogląając TV czy słuchając radia nie siedzieć bardzo blisko odbiornika. Jeśli chodzi o sam układ stymulatora to także posiada on własne zabezpieczenia przed interferencją fal elektromagnetycznych. Jeśli chodzi o rower i ten harmonogram to zapytaj lekarza. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość hn  zdolnego slaska
Dzien dobry-czesc, mam 50 lat od maja mam stymulatoe serca- po tym *zabiegu* boli mnie lewe ramie i mam mrówienie lewj nogi, być może nie to jest przyczyną tych dolegliwości, ale ................... ponadto mam pytanie czy *m a c i e * doświadczenia w uzyskaniu renty lub stopnia niepełnosprawności............ czekam na odzew dzięki hn z dolnośląskiego gg 890666
Odnośnik do komentarza
Witaj kolego mam deko więcej lat i nie myśle o rencie bo człowiek z rozrusznikiem nie jest ułomny i kaleka. No chyba że jesteś elektrykiem np. dyżurnym w stacji WN i masz pod sobą transformatory lub spawarki . To zależy od zawodu, musimy omijać strefe wpływu pola elektromagnetycznego. Pozdrawiam Rysiek
Odnośnik do komentarza
Mój Tata miał 19 sierpnia (pomiędzy godz. 13:00 a 14:00) zabieg wszczepienia stymulatora serca, który podobno się udał. Zabieg był wykonany w klinice na Pomorzanach w Szczecinie. O godzinie 18:00 moja mama dzwoniła do Pani doktor z pytaniem jak udał sie zabieg i jak czuje się mój Tata, odpowiedź brzmiała, że już po zabiegu, ale trochę go boli klatka piersiowa i to napewno ból pozabiegowy, prosze zadzwonić jutro i napewno bedzie lepiej. Byliśmy wszyscu uspokojeni, że jest w miarę w porządku, że zabieg się udał. O godz. 23:40 (19 sierpnia) zadzwonili z kliniki, że zamknęło się naczynie, że ratowali, zrobili koronografię, balonikowanie, ale niestety nie udało się otworzyć naczynia, nastąpił zawał serca i mój Tatuś zmarł o godz. 22:45. Tatuś miał już już dwa zawały w tym jeden rozległy. Koronografia była robiona w 2002 r., w której stwierdzono min. dużą miażdżycę i zbyt słabe żyły, aby np. wszczepić by-passy i zalecili leczenie farmakologiczne. Już po zabiegu (wszczepienia stymulatora serca) robili trzy razy EKG, w którym pierwsze nie wykazało zmian, drugie także natomiast w trzecim już zaczęło się coś dziać. Czy skoro Tata był pacjentem wysokiego ryzyka, miał 74 lata, zaawansowaną miażdżycę czy powinien być zakwalifikowany do wszczepienia stymulatora, w Jego przypadku ryzyko nie wynosiło 1 %, a 90 %. Jak na drugi dzień po smierci, Tatuś był jeszcze w klinice Pani dr Zielonka stwierdziła, że zamkniecie światła naczyń wynosiło 90 % ( nie wiem czy dobrze się wyraziłam) i Tata był pacjentem bardzo wysokiego ryzyka czy był sens robienia tego zabiegu ? Tata do kliniki przybył z moją mamą o godz. 7:00 rano, był zmęczony,napewno zdenerwowany (droga do kliniki zajęła im ok. 1 godziny), czy nie mozna było tego zabiegu odłozyć na drugi dzień, a nie wykonywać go w tym samym dniu, nie zwracając uwagi na stres, zmęczenie. Przed zabiegiem Tata miał badaną krew (była gęsta) nie mogli znaleźć żyły, Tatuś wtedy zażartował, że napewno się wystraszyły i dlatego się pochowały. Tata przyjechał do kliniki w stanie ogólny dobrym, a późnym wieczorem zmarł. We wtorek był zabieg i zmarł, a w poniedziałek był jeszcze z moją córką na działce. Mój Tatuś oprócz tego, że był moim Tatą to był także moim PRZYJACIELEM. Za każdym razem jak chodzę na cmentarz to nie mogę w to uwierzyć, jaki to ogromny BÓŁ stracić najukochańszą, najbliższą osobę, przyjaciela
Odnośnik do komentarza

Ja jestem 8 lat po wszczepieniu stymulatora a mam 15 lat. Też przez pewien czas czułem ciepło w miejscu stymulatora ale minął po kilku tygodniach. Co do bramek: Na lotnisku bramki mają większe pole elektromagnetyczne niż w sklepach, więc radziłbym nie przechodzić przez nie. A jeżeli chodzi o bramki w sklepie to nie stoimy między bramkami tylko normalnie przechodzimy.

Odnośnik do komentarza

Może isc do urzedu pracy z tą opinią i prosić o przekwalifikowanie. Wsumie łątwo powiedzieć. Abo isc do innego lekarza medycyny pracy. Bo chyba tylko spawarka może mu zakłucić prace rozrusznika. Albo rozruszkik silnika ale musiał by byc blizko silnika podczas rozruchu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×