Jestem podłamany leczeniem nadciśnienia

[Gość turbo]

racja sztywnienie tętnic w młodym wieku jak trafienie w totka lol badania i jeszcze raz badania mój lekarz spojrzał na wyniki i mowi ok mowie nedal biore pół tylko a nie cała jak kazali a xanax nie biore wcale on ok i zero rozmowy wiecej pytam a jak bym chciał alkoholu się trochę napić to mogę z tym lekiem coi biore i słysze nie to niech pan nie bierze wtedy tabletki ....kur...wa myśle to w końcu jak ale stwierdziłem zeoni olewają sprawe jak człowiek jest młody a może wystarczy zamiast tych prochów wziąć sie za siebie zobaczymy pozdro

[Gość ..]

guest ma rację - cisnienie mozna obnizyć poprzez zrzucenie co najmniej 5 kilo,intensywny ruch i odpowiednie odżywianie.Nawet w pracy można sobie nastawić minutnik i co godzinę ćwiczyc z 5 minut.Znam przypadek obniżenia ciśnienia już po dwóch miesiącach codziennego pływania ,ziół na nadciśnienie i stosowania odpowiedniej diety-tj. minimum mięsa,a dużo warzyw i owoców i błonnika[otręby np.],żadnych fast foodów ,czipsów ,słodkiego i innych śmieci.Było 160 na 100,a jest 130 na 80.A facet ma ponad 50 lat.I tak trzyma- pilnuje ,by nie przytyć i w dalszym ciągu się odżywia odpowiednio ,nie pali i nie pije.Czasem kawkę,ale rzadko.Guet-tylko przesadziłeś z szybkością odchudzania.Na miesiąc można schudnąć nie więcej niż 4-5 kilo.Zbyt szybkie odchudzanie nie jest dobre.

[Gość ...]

Poczytajcie o przyczynach nadciśnienia,może ,,walnąć** w przyczynę.Tabletki nie leczą nadciśnienia,ale je obniżają-leczenie objawów ,a nie przyczyny.

[Skibinski]

~Tomek, 2007-07-04 - U mnie , też mam 33 lata , w pewnym momencie było 180-115 . U lekarza dostałem bisocard i acupro , oraz podczas samej wizyty hydroxyzinum na uspokojenie , serce bardzo biło , było to 14 lutego . W poprzednich latach często jeździłem na rowerze , nie jestem otyły , może troszkę 186 cm i 92 kg wagi . W ostatnim roku rower był żadko , ale było dużo pracy wysiłkowej i dosyć dużo alkoholu . Przypuszcam , że przez cały ten rok wychodowałem sobie ten wynik , gdyż wcześniej napewno były już jakieś podwaliny . Ktoś mi kiedyś ze trzy lata temu powiedzial , że jeśli komuś jest ciepło pomimo , że inni opatulają się , to znaczy , że ma podwyższone ciśnienie , u mnie tak było , ciepłe ręce kiedy moja żona , ręce lody . Nie czułem za bardzo objawów wysokiego ciśnienia , aż do lutego , kiedy zdenerwowało mnie serce , biło mocno a ja leże sobie , mierzę a to taki wysoki wynik , tydzień wcześniej też było wysoko 160-170 . Czułem jak mi skronie pulsują i w uszach tak dziwnie . Dostałem takie leki jak napisałem , a na drugi dzień na EKG , wyszło dobrze i 140/90 . Teraz ok. południa tak się utrzymuję ale po południu 150-160 . Hydroxizinum biorę wieczorem , chyba , że mam zamiar wypić piwko to nie (ciężkie alkohole odstawiłem ). 4 dni po pierwszej dawce po południu miałem 135/85 dobry wynik . Później trzeba było zająć się ponownie pracami domowymi i od tamtej pory po południu wzrasta , niby naturalne , ale troche za duża różnica . ~ Tomek jak u Ciebie , na dzień dzisiejszy ? Albo ktoś inny ma takie same doświadczenia .

[Gość nena222]

Ja po trzydziestce zachorowałam na kłebuszkowe zapalenie nerek i nadczynnosc tarczycy i biore metocard i eneral i jest ok, z matizolu zrezygnowałam bo miałam wszystkie skutki uboczne i czułam ,ze mnie dosłownie zabija ,a tamte biore, prowadze normalny tryb życia , lubie wino i nie unikam imprez i jest ok, tylko jak zapomne wziąśc i usne to trachykardia mnie budzi, ale wezmę kilkanaście minut i moge spać spokojnie

[Gość lena24]

Witam też borykam się z wysokim ciśnieniem ale nie biorę żadnych leków. ale chyba już zacznę bo strasznie kręci mi się w głowie czy komuś z was też ??? a jeszcze mam jedno pytanie czy przy tabletkach na nadciśnienie można pić alkohol?? pozdrawiam

[Gość fokus 28]

Lena dlugo borykasz sie z nadcisnieniem?ja mam 28lat okolo 5 lat mam cisnienie 140/80 142/85 gdy sie zdenerwuje skacze do 160/90 narazie nie biore lekow ale chyba bede musial jeden kardiolog pisze ze nie przyjmuje leczenia drugi ze jeszcze nie brac niewiem co mam robic schdlem nie pale mam diete i nerwice przez to wszystko....najgorsze ze boje sie brac tych lekow bobmam wrazenie ze mimo ze lekarze mowia ze moge wszystko czyli pic nurkowac itd to ze skroca moje zycie nie znam mlodej osoby ktora bierze leki na nadcisnienie powyzej 30lat...

[Gość kacha21]

Hej! Oczywiście, że możesz brac leki i robić te wszystkie rzeczy, które chcesz, ale z umiarem. Niby dlaczego masz krócej żyć? ja mam 21 lat i od 4lat biorę leki na nadciśnienie, aktualnie jakieś 10-12 tabl dziennie.

[Gość fokus28]

Masz 21 lat i bierzesz 10,12 tabletek dziennie?trudno mi w to uwierzyc nie slyszalem zeby nawet w starszym wieku przy kombinacji lekow brac wiecej niz 5 ...bo kazde leki maja skutki uboczne ty bierzesz tak jak piszesz kilka lat znajdz mi osone ktora bierze je 30.....

[Gość kacha21]

Znam osobiście osobę, która bierze tabletki więcej niz 30lat, bo chyba o lata Ci chodziło tak? Nie musisz mi wierzyc, ale taka jest prawda, tyle biorę 6x iporel, 2xnebicard, 1verospiron, 1xtwynsta +doraźnie w razie skoku nagłego 2tabletki nitrendypiny albo captopril-zależy.

[Gość fokus 28]

Niewiem troche trudno..ja narazie mam sprzeczne opinie dwoch kardiologow jeden nie daje lekow i co pol roku wysyla na holtera i mowi zeby czekac z leczeniem farmakologicznym drugi chce dac male dawki i kazal podpisac ze narazie nie przyjmuje leczenia niewiem co mam zrobic jaka masakra....wole narazie nie brac lekow 5lat temu po imprezie trafilem do szpitala z cisnieniem 190/100 dostalem cos pod jezyk i polezalem do rana kazali brac trtace po 1 tabletce wzielem pol i prawie sie przekrecilem serce zaczelo walic a ja nie moglem sie podniesc z lozka..przestalem brac nawabilem sie tylko nerwicy przez to,jeden lekarz powiedzial ze nie mieli podstaw wlaczyc leczenia na podstawie jednej nocy w szpitalu i borykam sie z tym do dzis przewaznie mam 135,140,142 na 80 czasem jak sie zdenrwuje 160/90 niewiem ktorego z kardiologow mam sluchac porazka..

[Gość kacha21]

Fokus jeśli masz watpliwości i możliwości przede wszystkim to zasięgnij opinii trzeciego kardiologa. Ja miałam szybko włączone leczenie bo i ciśnienie zagrażało już nie tylko mojemu zdrowiu ale i życiu, za pierwszym razem w dość niefajnym stanie trafiłam do szpitala, teraz w lutym przez wysokie ciśnienie miałam podejrzenie udaru, koszmar, dlatego biorę tyle leków. A co do tritace to też się źle po nim czułam, ale na szczęscie jest jeszcze dużo leków. A miałeś wykonywane badania żeby wykluczyć wtórne przyczyny nadciśnienia? bo 190/100 to nie sa przelewki;/ ja mam takie skoki 220/150 i dopiero wtedy czuje że coś mi jest, ale ja już przyzwyczailam się, że moje normalne ciśnienie to jakieś 140-170/80-100.

[Gość fokus28]

Bylem u 3 i powiedzial ze jeszcze by nie bral za to zwykly lekarz uwarza ze bum bral 190 tylkoraz mialem po dlugim imprezowaniu ..jakie badania na wtorne moge zrobic?czasami sie zle czuje czyli kluje mnie z lewej strony z tylu glowy w pracy po poludniu kreci mi sie w glowie,piecze mnie twarz ale czesc lekarzy mowi ze to wina cisnienia czesc ze inne choroby i nerwica..niewiem juz sam..a ty myslisz ze dlugo pociagniesz na lekach???pozatym co ci sie dzialo ze myslalas ze to udar?

[Gość kacha21]

Z tego co wiem, to u młodych osób w pierwszej kolejności wyklucza się choroby nerek, głownie szuka się przewężeń w tętnicach nerkowych, robi sie też badania hormonów-nadnercza, tarczyca. A w lutym to było tak, że miałam wysokie ciśnienie górne skakało do 200 i nie za bardzo chciało spadać mimo leków, zrobił mi sie krwawy wylew do oka,lewa połowa twarzy mi spuchła, badanie neurologiczne też wyszło źle, więc na cito miałam robione tk głowy. Ja nie myślę o tym, czy długo pożyje, mam jeszcze pare chorób współistniejacych, które utrudniają leczenie, więc nie mogę się załamywać:)

[Gość fokus 28]

Jakich chorob ?ja mialem tez drobne wylewy w oku po prawej stronie jakies 3miesiace temu ale chyba nie takie jak ty..niewiem w sumie od czego ja tak pisalem jestem w kropce mialem holtery,doplera,tsh w normie ale podobno to nie jest wyznacznia tarczycy..jestem pozatym ciekaw ile zyja mlodzi ludzie z nadcisnieniem i jak zyja ...leki z mojego punktu widzenia to nic dobrego..przeraza mnie to wszystko...

[Gość kacha21]

Mam m.in wrodzoną skazę krwotoczną, musze pare razy w tygodniu jeździć na przetaczanie czynników krzepnięcia, jestem po ablacji, mam mega tachykardię, taką naprawdę dużą. I tak masz rację TSH nie jest wyznacznikiem, czy ktoś ma chorą tarczycę, czy nie, bo jest jeszcze ft3, ft4, różne przeciwciała. Rozumiem, że jesteś podłamany leczeniem, ale ja sobie zawsze myślę, że inni mają gorzej i żyją. Myslisz, że chce mi się tak brać tyle leków? chyba dopiero pod koniec tamtego roku doszło do mnie jakie nadciśnienie może być groźne i czasem nie ma wyjścia.

[Gość fokus28]

Od urodzenia masz tyle chorob?podlamany jestem tym czy musze je leczyc czy nie przynajmniej teraz..z czasem napewno i na co moge sobie pozwolic..porazka

[Gość kacha21]

Tak, każda z mych chorób jest wrodzona bądź też genetyczna, ale zostały wykryte jak miałam 7lat, później 13 i teraz 21. Boisz się na co będziesz mógł sobie pozwolić? Ja żyję normalnie, ograniczenia mam owszem, ale średnio się do nich stosuje, najwięcej problemów sprawia mi skaza krwotoczna, myślę że jakby moi lekarze wiedzieli co czasem robię, to by się za głowę złapali:) I naprawdę nie wydaje mi się, że leczenie może skrócić mi życie, ona raczej pozwala je wydlużyć.

[Gość fokus28]

Szkoda podziwiam cie za optymizm naprawde ja sie tylko zastanawiam czy brac leki czy jeszcze nie ...czesc lekarzy mowi zeby poczekac a czesci musialem podpisac ze nie przyjmuje leczenia i kazali przyjsc za pol roku z kolejnym holterem ...ogolnie jestem z warszawy jestem ciekaw ile osob jest z podobnymi problemami bo chcialbym spotkac sie pogadac niewiem moze poprostu jestem przewrazliwiony..

[Gość kacha21]

Ja jestem z Wrocławia, ale czekam właśnie na diagnostykę w Wawie w Instytucie Hematologii:) A szczerze mówiąc, to co mi zostało? Przecież nie usiąde i nie będę płakać. I nie jesteś przewrażliwony, po prostu sie martwisz/boisz:)

[Gość fokus28]

Niewiem czesto sie zle czuje...niewiem czy to cisnienie w pracy zawsze kolo 12 zaczyna chciec mi sie spac,jestem zmeczony robi mi sie slabo i ciezko mi wstac przechodzi po pol do godziny...najgorsze jest to ze inni wszystko zwalaja na cisnienie inni na nerwice i inne choroby i samopoczucie a ja dalej sie zle czuje jakas porazka...

[Gość Katarzyna001]

Gdy mi dokuczały takie problemy to non stop spałam, musiałam nawet wxziąć urlop bezpłatny w pracy bo nie dałam rady wytrzymać ale poczytałamw internevie i trafiłam na rezonator biofotonowy i wybrałam się do lekarza żeby mi doradził czy to dobry pomysł a on o dziwo był jak najbardziej za no więc kupiłam i stosuję drugi miesiąc a czuję się jak nowo narodzona !

[dylanista]

@Katarzyna001 - przeczytałem z zainteresowaniem twoja ostatnia wiadoość - rezonator biofotonowy. Ciekaw jestem twoich wrazęn i spostrzeżęn jak stosujesz to urządzenie, i co najbardziej z działania tegoż rezonatora uważąsza za pozytywne w leczeniu nadcisnienia. Ja również kupiłem to i stosuje od końca kwietnia. TYle, że ja kupiłem to jakichś rzeźników chyba ( handlarzy zainetresowanych zbytem, bo nie udzieli żadnych instrukcji - ot kupić i spierdalać, tyle wszystkiego), no i może nie wiedziałem jak i gdzie to miejscowo stosować, poza tym może nie byłem poinstruowany jak długo i w jaki sposób, ale wyraźnej róznicy w samopoczuciu nie widzę. POMImo naświetlania światłem podczerwonym mam dalej wysokie cisnienie. Norma to powyżej 160-170 na 90-100. Dlatego jesli możesz podziel sie twoimi wrażeniami i może mogłabys mi podac kilka rad. Dodam, że moje nadcisnienie datuje sobie juz dobre 15-17 lat, w tym roku wylądowałem w szpitalu z wartościami 300/240 ( to był luty - 9 srok szpitalnych gapiło sie we mnie na SOR-ze czy walne w kalendarz, czy przetrzymam - nawet mnie nie rozebrali z plaszcza - ku ich nieukrywanemu zdumieniu wytrzymałem, wtedy zabrali mnie na oddział nefrologii, gdzie po tyg odratowywania stwierdzili u mnie niedodczynnośc/niewydolnośc nerek. Z tym, że to nie z powodu nerek to moje nadcisnienie, oni stwierdzili, ze to moje nadciśnienie rozwaliło mi nerkli), a drugi raz w kwietniu powieźli mnie do szpitala z 240/190. Biore więc prawie codzien to cudo za 4 koła zetów, ale żebym juz cwierkał jak wróbelek, to jeszcze nie moge powiedziec. Pewnie, że lepiej mi, biorę 2 x dziennie kilka leków - i tu powiem, że wcześniej tez mi jeden prawdziwy wal [Boże bron nas przed takimi lekarzami - generalnie nie jestem osoba, ktora skrzywdziłaby muche, ale tego wała to bym z dzika chęcia posłał do gazu] ordynował mi przez kilka lat *najlepsze specyfiki*, a ja jak miałem wysokie tak dalej miałem, az dziś jestem jak wrak. Jak możesz, proszę odpisz.

[Gość Stach11]

Mam 47 lat I zaczal sie u mnie problem z cisnieniem. Mialem zycie w ktorym nie brakowalo stresu, dobrz sie odzywialem ale mialem przez dlugie lata nadwage. Teraz mnie szarpnelo. Wysokie skaczace cisnienie, (175/100/85) I do tego dodatkowy stress, bo nie moge nic zrobic by obnizyc ciesnienia. Zmienilem tryb zycia duzo chodze, zero soli I napojow gazowanych, jem wiecej warzyw I owocow nie za bardzo slodkich I do tego unikam stresu. Niestety cisnienie nie spada, zadne lekarstwa prawie nie dzialaja tylko sa efekty uboczne, bole miesni I stawow, bol glowy w okolicach potylicy I sytematyczne wizyty u lekarzy a oni rozkladaja rece, bo wyniki sa dobre a ja sie zle czujei mam wysokie cisnienie. Co zrobic jak obnizyc to moje cisnienie?.

[fifek]

W latach 50 norma była do 150 mmHg, dziś jest 115, to co będzie za 20 lat? 100?!?!?! Mój ojciec ma od 40 lat nadciśnienie na poziomie 160/90. Ma 75 lat i nigdy nie brał leków hipotensyjnych. Ludzie, nie dawajcie zarabiać koncernom farmaceutycznym, które regulują rynek sprzedaży leków na nadciśnienie poprzez zawężanie norm. Do poczytania: http://nowadebata.pl/2012/01/27/cukrzyca-miazdzyca-nadcisnienie-jezdzcy-apokalipsy/