Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nadciśnienie pierwotne a wysoki cholesterol


adamwnl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 27 lat, 176cm, aktualnie 76,5 - 77kg Mam kilka pytań odnośnie nadciśnienia, 6 miesięcy temu zapisałem się do lekarza rodzinnego z powodu utrzymującego się bólu głowy (stres, brak snu 5h w ciągu doby, pod denerwowanie ciągłe, zmiana miejsca zamieszkania, fast foody, brak aktywności fizycznej). Pomiary dokonywane w domu wynosiły 140-150/80-90. Taki stan utrzymywał sie kilka dni. Podobne objawy miałem 7 lat temu w tedy wszystkie badania krew, EKG, UKG wyszły wyśmienicie kardiolog stwierdził łagodną nerwice - Xanax załatwił sprawę. Kilku dniowe bóle głowy wraz z ciśnieniem pojawiały sie kilkukrotnie w ostatnich latach. Wracając do wizyty z przed 6 miesięcy (waga 80kg) lekarz rodzinny stwierdził nadciśnienie pierwotne... przepisał Nebilet 1/2 tabletki rano, dodał tylko iż tabletki na nadciśnienie muszę brać do końca życia, ma sie zgłosić na kontrole po 2 miesiącach. Przez pierwszy tydzień troszkę kręciło mi sie w głowie jednak bóle ustały tętno spadło w spoczynku z 70 do 55, ciśnienie także się obniżyło do prawidłowego 135/75 +-5. Na kolejnej wizycie otrzymałem skierowanie na badanie krwi - idealne po za cholesterolem który wyniósł 268 (grudzień). Po badaniu otrzymałem tabletki Zahron który miałem brać 1 na noc, po 2 tabletkach zrezygnowałem - czułem się obolały. Zamiast statyn zakupiłem cynarex, czosnek w kapsułkach oraz rozpocząłem regularną jazdę na rowerze 4-5x w tygodniu po 1h, jak i ćwiczenia kardio. W lutym moja waga waha się w okolicach 77kg, cholesterol całkowity 218, hdl 44.1, ldl 151, tg 113. Pytanie dotyczy przyjmowania tabletek, od zawsze byłem osobą zdrową, w miarę wysportowaną w wieku 15 lat potrafiłem przejechać 70km na rowerze w ciągu dnia kilka razy w tygodniu, nie pije, nie pale. Czy lekarz zbyt pochopnie nie zdiagnozował nadciśnienia pierwotnego, oraz przepisał statyny na obniżenie cholesterolu? Czy nie powinienem mieć przeprowadzonych dodatkowych badań (jakich)? Czy wzrost cisnienia w tamtym okresie mógł być związany ze zbyt wysokim cholesterolem? Jako osoba z nerwicą troszkę przejmuje się nawet 1/2 tabletki dzinnie...

Odnośnik do komentarza

Nie jestem lekarzem,ale uważam,że jak sie ma cholesterol poniżej 300, to mozna go obnizyć nawet o 20% za pomoca codziennego ruchu systematycznego,odpowiedniego odżywiania i ew. schudnęcia [jesli jest nadwaga].Czego ty jesteś najlepszym przykładem.Osobiście tez znam podobny przykład .PO 3 czy 4 miesiącach duża poprawa jeśli chodzi o cholesterol.Pamiętam np. że HDL z 26 poprawił się na ok.50 i utrzymuje się do dziś przy stałej akrywnosci fizycznej i odpowiednim odżywianiu,a pan, o którym mówię też zaczął brać statyny , które bardzo mu szjkodziły,zwłaszcza na mięśnie[nie mógł wejść do autobusu po schodkach].Przeszedł na cynarex i w.w. sposoby i jest OK.Trzeba pamiętać,że 270 to nie jest znowu jakiś zły wynik.Gdy kilka dni przed badaniem nie jemy mięsa i słodyczy,nie pijemy alkoholu to wynik byłby lepszy.Myślę,że wiele osób mających chol. ok 260 czy 270 powinno najpierw spróbować natiuralnych metod,a jak nie wyjdzie, to dopiero tabletki.Dawniej norma cholesterolu wynosiła 240,a teraz zmniejszono na 200.Wszystkim mającym problem z cholesterolem polecam do przeczytania artykuł pod tytułem: ,,Cholesterol i trójgicerydy**- autor: S. Gromadzki.Zawiera wiele cennych wskazówek odnośnie odżywiania.Pozdr.

Odnośnik do komentarza

Witam, dziękuje za odpowiedz co do cholesterolu to wiem ze kiedyś byłe inne normy w 2008 wynosiła ona okolo 220... Wracając jednak do nadciśnienia, jak wspominałem biorę NEBILET 1/2 tabletki rano. Od wczoraj wieczora rozpoczęły sie dziwne rzeczy tzn, puls który i tak wydawał się niski bo poniżej 60, wczoraj wynosił 48 do 50 dzis rano jest podobnie, ciśnienie w normie 125/85. Natomiast czuje się wyczerpany i mam opuchnięte oczy... wygląda jakby mnie ktos pobił... Coraz bardziej nie podoba mi się zażywanie Nebiletu... Tak zastanawiając sie czy wysoki cholesterol + stres + bezsenność + zmian miejsca zamieszkania mogły mieć wpływ na *incydent* związany z podwyższonym cisnieniem? Osobiście uważam ze Tak....

Odnośnik do komentarza

Witam, od 2 połowy lutego zmieniłem sobie dawkę NEBILETU na 1/4, efekt był taki iż tętno spoczynkowe wzrosło i utrzymuje sie na stałym poziomie tj.60+-5, natomiast ciśnienie najwyższe jakie zanotowałem to 138/88, zazwyczaj utrzymuje sie w granicy 120(130)/70(80). Po ostatnim wyniku cholesterolu z lutego tj 218 zrobiłem badanie kontrolne cholesterol wzrósł do 248, frakcja LDL podskoczyła o 20, HDL o 0,3 oraz TG utrzymują się na mniej więcej tym samym poziomie. Od lutego troszeczkę zaniedbałem ćwiczenia fizyczne i jazdę na rowerze (przeziębienie, brzydka pogoda)... Wypytałem Panią w laboratorium odnośnie norm z lat 2000 nie chciała mówić ale powiedział ze wynik graniczny był do 250, dodała tylko *najnowsze badania przeprowadzone na całym świecie wykazały iż cholesterol całkowity nie powinien przekraczać 200 i ustalono iż graniczny wynik to 200* Ciekawe... podobne info znalazłem na anglojęzycznym forum... Znalazłem także wynik od Taty z roku 2008 w tedy norma wynosiła 5.6 mmol co dawało w mg okolo 217... Dziwne... No cóż normy sa jakie są ale i tak chce tzn chciałbym dojść do 200... pozdrawiam i zdrowych pogodnych świąt;)

Odnośnik do komentarza

Mit nr 1: Ludzie, którzy maja wysoki poziom cholesterolu, są bardziej podatni na atak serca. Prawda: Młodzież oraz ludzie w średnim wieku, u których poziom cholesterolu przekracza 350, znajduja się tak naprawde w takim samym zagrożenia jeżeli chodzi o zawał, jak ludzie, u których ten poziom jest znacznie poniżej tego pułapu.Natomiast dla mężczyzn w wieku dojrzałym oraz dla wszystkich kobiet, niezaleznie od wieku, wysoki cholesterol wpływa pozytywnie na długość życia. Mit nr 2: Cholesterol i tłuszcze nasycone zatykaja tętnice. Prawda: Tak naprawdę ilość cholesterolu i nasyconych tłuszczy w tetnicach nie stanowi dla nich samych żadnej przeszkody, żadnego problemu. To co istotnie sie na nich osadza to wapń, który następnie ulega utwardzeniu i to jest rzeczywistą przyczyną problemów. Natomiast kwasy tłuszczowe zostają rozłożone. Mit nr 3: Spożywanie pokarmów bogatych w nasycone tłuszcze i cholesterol powoduje wzrost poziomu cholesterolu we krwi i naraża nas na zawał serca. Prawda: Przeprowadzono w tym kierunku wiele naukowych badań i jak do tej pory, absolutnie ŻADNO z nich nie potwierdza, jakoby istniał jakiś związek pomiędzy w/w elementami diety, a zawałem. Dowodem na poparcie tej tezy, moga być natomiast Amerykanie, którzy w pewnym momencie pod wpływem ostrzeżeń dietetyków zredukowali znacznie ilość tłuszczów i cholesterolu w diecie, czego wynikiem był-paradoksalnie- wzrost liczby zawałów. Mit nr 4: Leki obniżające poziom cholesterolu uratowały wielu ludziom zycie. Prawda: Dwa ostatnie eksperymenty, przeprowadzone na ponad 10 tys. osobach, dowodzą iż leki te nie wpłynęły na poprawę stanu zdrowia pacjetów, ani tym bardziej na ich wyleczenie się. Mit nr 5: Kraje, w których dieta mieszkańców opiera sie głównie na tłuszczach zwierzecych i cholesterolu, notuje się ogromne ilości zawałów. Prawda: Mamy wiele wyjatków od tej *reguły*. Chociażby Hiszpania, Szwajcaria czy Francja, gdzie spozycie w/w stanowi wieksza część jadłospisu. Widzimy zatem, że takie połączenie składników NIE JEST przyczyną, dla której co roku odnotowuje się horendalną ilość zawałów. Dowodem sa kraje wysoko rozwiniete i bogate, gdzie ludzie- paradoksalnie- spozywaja dużą ilość pokarmów pochodzenia zwierzecego, odnotowuje się mase innych czynników, które maja wpływ na częstotliwość ataków serca.

Odnośnik do komentarza

Witam, już kiedyś czytałem te *mity i prawdy* zaciekawiło mnie to dlatego też szukałem informacji o normach sprzed 15 lat jak już wspominałem były nieco wyższe... Szukam przede wszystkim informacji od osób które powiedzmy kilka lat temu i miały wysoki poziom ponad 220 i jak potoczyły sie ich losy, tzn czy rozwinęła się jakaś miażdżyca itp... Wracając do tych mitów i prawd, szukając informacji natrafiłem na fotografie zajętych tętnic i aort przez *cholesterol*, wyglądało to strasznie.

Odnośnik do komentarza

Zapomniałem jeszcze zadać pytanie i jesli to możliwe prosiłbym o odpowiedz jakiegoś fachowca ;) Czy czynniki zewnętrzne takie jak nerwowość, stres przed badaniem i martwienie sie o wynik... jak i lekka głodówka oraz intensywne ćwiczenia aerobowe dzień przed badaniem mogą mieć wpływ na wynik? Na zagranicznej stronie znalazłem takie info: * DO NOT SKIP MEALS Research indicates that cholesterol may be higher when you eat fewer meals. Aim to eat 5-6 small healthy meals a day every 2-3 hours. Split 3 healthy meals into around 5 smaller meals, snack on fruit, veggies, nuts and seeds (keep healthy snacks in your car, handbag, desk and within easy reach at all times). Snacking will keep your blood sugar steady, prevent hunger and prevent you from grabbing at unhealthy snacks. * Dodam ze dwa dni przed badaniem jadłem bardzo mało pomimo intensywnego wysiłku fizycznego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×