Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Skrzepliny w badaniu przezprzełykowym


kirka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 57 lat, od wielu lat choruję na tarczycę, obecnie mam niedoczynność, która jest w normie. Od 15 października 2013 r. stwierdzono u mnie migotanie i trzepotanie przedsionków. Miałam mieć kardiowersję ale przy badaniu przezprzełykowym stwierdzono skrzeplinę. Wypisano mnie ze szpitala i kazano przez 8 tygodni rozrzedzać krew w granicach 2,5 do 3,5.by skrzeplina mogła się rozpuścić. Po tym czasie, ponownie udałam się do szpitala i po badaniu stwierdzono zamiast jednej dużej dwie mniejsze skrzepliny. Jeszcze nie mam wypisu ze szpitala ale znowu mam czekać 8 tygodni, jeżeli nie będzie skrzeplin to zrobią kardiowersję. Ale to jest moje trzecie podejście, nie bardzo wierzę w to że one znikną. Gdzie ja mam się zgłosić jeżeli jednak skrzepliny pozostaną, coś słyszałam o zaszywaniu uszka, ale nie robią tego w Wałbrzychu. Chciałabym jakiś kontakt z lekarzem który mógłby mi coś podpowiedzieć. Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Droga Pani Kirko, Jeżeli jest obecna skrzeplina wewnątrz serca, jedna lub dwie, to wówczas wykonywanie kardiowersji elektrycznej jest zbyt ryzykowne, ponieważ skrzeplina może wydostać się poza serce i spowodować zator tam, gdzie się zatrzyma. Zatem trzeba cierpliwie czekać i nadal stosować leczenie przeciwkrzepliwe, tak, żeby wskaźnik INR mieścił się w podanych przez Pani lekarzy granicach wartości, czyli 2,5-3,5. Zamykanie uszka odbywa się operacyjnie przy okazji innej operacji serca. Są brane pod uwagę zabiegi przezskórne zamykania uszka. W chwili obecnej nie jest to jeszcze metoda rutynowo stosowana. Jednakże zamykanie uszka ma być zabiegiem profilaktycznym, żeby nie wytworzyła się skrzeplina. Pani skrzeplinę wewnątrz sercową już ma. Zatem wydaje się, że w Pani przypadku zamykanie uszka niewiele wniesie.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za szybką odpowiedź, ale czy można coś zrobić z tym migotaniem bo skrzepliny jednak się nie rozpuszczają, to jest moje trzecie podejście i nie wiem czy szpital będzie tak w nieskończoność robił badania przezprzełykowe, zwłaszcza, że najpierw była jedna duża skrzeplina, potem zrobiły się dwie małe, a w następnym badaniu mogą być cztery. Czy jest na to jakaś rada.

Odnośnik do komentarza

Pewnie lekarza *włączyli* do Pani leczenia leki zapobiegające powstawaniu skrzepów które jednocześnie uniemożliwiają rozrost skrzepów już istniejących. Pewnie trzeba będzie czekać aż skrzep rozpuści się samoczynnie. Istnieją również leki trombolityczne które rozpuszczają skrzepy ale generalnie są one bardzo rzadko stosowane ze względu na szereg kryteriów jakie pacjent przyjmujący leki musi spełnić.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×