Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ablacja przy zespole preekscytacji


muffa

Rekomendowane odpowiedzi

Moja babcia miała kilka miesięcy temu nieudaną próbę ablacji (KRK). Nie powiodła się względu na bliskość ścieżki Kenta i pęczka Hisa. Obecnie kierowana jest na kolejną ablację (w W-Wie), ma jednak mnóstwo obaw i nie wie czy ryzykować (może umrzeć podczas zabiegu, tak ją lekarz uświadomił). Ma 77 lata i ogólnie teraz czuje się dobrze, jednak badania wskazują na coś innego... Rozpoznanie ze szpitala: zespół preekscytacji [WPW] EKG: rytm zatokowy miarowy ok. 80/min, lewogram patologiczny PQ~100ms, widoczna fala delta w większości odprowadzeń w II, III, aVF ujemna. Holter: HR śr. 70, min. 54, max. 99, rytm zatokowy, okresowo zespoły QRS z cechami preekscytacji (pojedyncze, pary, sekwencje) VPS 3, SVPB 1487, w tym 231 par i 62 sekwencje, najdłuższa obejmowała 6 pobudzeń o 21:15. Leki - propafenon. Bardzo proszę o opinię kogoś, kto potrafi nam doradzić w tej kwestii. Wiem, że ryzyko powikłań przy ablacji jest niskie (rzędu 1-2%), ale to nie zmienia faktu, że babcia jest przerażona i nie bardzo chce się zgodzić na zabieg. Ja też nie jestem w stanie jej przekonać, ponieważ nie jestem lekarzem i nie wiem z czym wiążą się w/w wyniki... Będę wdzięczna za każdą radę!

Odnośnik do komentarza

Droga Pani Muffo, Zanim Babcia zdecyduje się ostatecznie na kolejną ablację, warto poprosić o rozmowę z lekarzem, który będzie wykonywał ten zabieg. Może to być bardzo korzystne, żeby Pani była obecna podczas tej rozmowy, a przynajmniej podczas końcowej części tego spotkania. Można zadać wtedy lekarzowi wszystkie pytania, które obecnie pozostają bez odpowiedzi i podzielić się z nim ze wszystkimi swoimi wątpliwościami. Zgoda Babci na ablację powinna być w pełni świadoma i nie powinno być żadnych niedomówień w sprawach dotyczących zabiegu.

Odnośnik do komentarza

Ja mialam robiona ablacje 14.03.2012 we Wroclawiu w wojskowej klinice przy ulicyWeigla.zabieg byl dlugi. Kardiolog pod koniec zabiegu przebil mi sciane lewego przedsionka serca w okolicy uszka.patrzyl na ekran i nic nie zauwazyl? wystawiono mnie z lozkiem na korytarz i wtedy ktos zauwazyl co sie ze mna dzieje i dzieki tej osobie szybko trafilam na kardiochirurgie na stol operacyjny zrobiono mi szybko echoserca i jeszcze slyszalam *tu zrobiles dziure* wiem od kardiochirurga ze bylam w smierci klinicznej.Potem powiedzial ze mam wielkie szczescie ze zyje.kardiochirurg naprawil to co ten kardiolog zle wykonal.Ablacja jest to powazna operacja i trzeba sie dobrze zastanowic i trafic w dobre rece kardiologa.tak naprawde to nanas wykonuja zabiegi i ucza sie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×