Arytmia serca po ablacji

[czesiek1955]

Witam.mam 58 lat w roku 2010 zaczęła mi dokuczać arytmia w październiku tegoż roku miałem zrobioną ablacje mój puls wynosił ok 180 po ablacji ok jeden miesiąc dostałem arytmii która powracała co miesiąc i trwała średnio ok 20 godzin kilka razy miałem robioną kardiowersje w roku 2013 02 07 miałem ponownie ablacje po tej ablacji dostawałem 5 do 6 razy arytmii która przechodziła łagodniej i trwała ok 12 godzin.30 10 2013 miałem trzecią ablacje i tydzień po ablacji dostałem ponownie arytmii która ponawia się do dzisiaj ok dwa razy w tygodniu i trwa ok 10 godzin.brałem lekarstwa rytmonorm concord nomexor multak i diltiazem i cały czas biorę lek na rozrzedzenie krwi żadne z tych tabletek nie były skuteczne.w tej sytuacji jestem już bezsilny jeśli możecie to pomóżcie

[kardiolog Marek Kośmicki]

Drogi Panie Cześku, Nie pisze Pan, jaki rodzaj arytmii u Pana występuje, ale można się domyśleć, że chodzi o napadowe migotanie przedsionków. To przykre, że kolejne ablacje nie przyniosły efektu. Dodatkowo utrudnia sytuację fakt, że stosowane leki też nie są skuteczne. Warto wrócić do lekarza, który robił ostatnią ablację i wspólnie z nim zastanowić się, co robić dalej? Jeżeli jest to napadowe migotanie przedsionków, to być może się utrwali, to znaczy, że na stałe będzie migotanie przedsionków. Jest to lepsza sytuacja niż częste napady migotania. Jeżeli dojdzie do utrwalenia arytmii, wtedy trzeba dbać o to, żeby tętno nie było szybkie, czyli ok. 70-80/min. Oczywiście wszystko to trzeba robić razem ze swoim lekarzem. Nie warto leczyć się samemu.

[czesiek1955]

Dziękuję Panie Marku za te wskazówki,jeżeli chodzi o arytmię to migotanie i trzepotanie przedsionków.Ostatnia ablacja miała wyeliminować jedną z arytmii,natomiast drugą arytmię mieli leczyć lekarstwami.Te ablacje miałem robione w Wiedniu. Panie Marku jakie są szanse że kolejna ablacja może pomóc.W Wiedniu lekarz powiedział że powinienem mieć przynajmniej rok spokoju,to było tylko tydzień spokoju.