Złe samopoczucie po marihuanie

[Gość Minik]

Witam. Chciałbym podzielić się z Wami tutaj tym co się stało i tym co się dzieje przed pójściem do lekarza. Jestem młodym, szukającym emocji i nowych doświadczeń w życiu 17 letnim chłopakiem. Żyję mi się na prawdę dobrze, mam kochającą rodzinę, świetny dom, zainteresowania, dobrą szkołę, ale nie zaliczam siebie do tych ułożonych ludzi. Lubię wypić, zapalić, pośmiać się, pochodzić na koncerty itp. Paliłem także kilka razy marihuane. Działała jak powinna, nic złego się nie działo, wszystko pamiętam. Lecz pewnego dnia kolega dał mi od nieznajomego lufkę, pytałem się czy jest to czyste zioło. takie jak zawsze. Mówił że owszem, zapalił i nic mu nie było, dał mojemu kuzynowi on tak samo, śmieją się jest okey. Mówię więc, ja też zapale. I tutaj zaczął się mój koszmar. Po 15 minutach zażycia tego świństwa, zaczęło mi się kręcić w głowie, chciało mi się rzygać. Dostałem taki przypływ emocjo i nerwów że zacząłem uderzać pięscmi w sciane. Następnie upadłem. Miałem czarno przed oczami. koledzy zaczęli krzyczeć do mnie co się ze mną dzieje, po chwili poczułem się jak opętany. Zaczałem krzyczeć, wołać rodziców, modlić się, myślałem że mam ostatnie chwile tego życia i umieram. miałem wizje swojego pogrzebu. To był najgorszy dzień w moim życiu. Na drugi dzień dalej kręciło mi się w głowie i nie mogłem NIC jeść przez 2dni. W nocy spało mi się okropnie, ledwo zasypiałem myśląc o tym co się działo ubiegłej nocy. Powiedział, lecz bez szczegołow o tym mojemu ojcu. Jest on Ratownikiem Medycznym, stwierdził że mam nerwicę i mi przejdzie za dzień dwa. Opuściłem jeden dzień w szkole i czułem się już nawet dobrze. Poszedłem do szkoły i tam ze względu na nauke. stres, hałas i dużo ludzi zaczela mnie boleć głowa i brzuch, ale dałem rade. W sumie minęło już 2 tygodnie, daje rade sie uczyć, grać w piłkę itd, ale w dalszym ciągu czuję lekki lęk, czasami nadchodzi ból głowy. A jak pomyślę o tym co czułem tej nocy, potrafię się rozpłakać sam do siebie, nie macie pojęcia co ja czułem. Nie mogę wypić więcej alkoholu. Wczoraj wypiłem zaledwie 2-3 piwa i w nocy w łóżku czułem się jak po 10 piwach, bolała mnie głowa burzch, nie mogłem zamknąć oczu, chciało mi się rzygać. Nie chce tak żyć. Napiszice co o tym myślicie. Pozdrawiam.

[Gość Radekwgm]

Cześć :-) Czytając to co napisałeś nachodzi jedna myśl ... nie pal tego siana... Uważam że powinieneś spróbować oczyścić organizm, nim poddasz się farmakologii . Mam sprawdzony środek ponieważ kiedyś jak przesadziłem z alkoholem miałem też problemy podobne do Twoich . Jak jesteś zainteresowany pisz na priv Pozdrawiam Radek

[Gość hehe]

Przejarales sie

[Gość jadzia123]

Prawdopodobnie ziolo zostalo czyms spryskane dla lepszego odlotu. pale 10 lat i spotkalam sie z dodatkiem muchozolu lub nafty. pozdrawiam

[Gość Eloziom]

Złapałes blaze :D To jest losowe wiec nie ma co sie bac :D mialem tak jak zajaralem przed szkola. po godzinie cos zjadlem i bylo potem juz tylko lepiej :D nie ma co sie bac

[Gość Nataliaiiujkhg]

Miałam podobnie,zajarałam ,poszłam w kime,na drugi dzień wstałam było wszystko ok, a później faza mi wróciła,przejdzie Ci.