Peknięta komora serca

[lina1981]

Zwaracam się z prośbą o informacje na temat pękniętej komory serca. Bliska mi osoba poinformowała mnie że ma pekniętą komorę serca, wiecej informacji o swoim stanie nie chciała podać. Ja i inne osoby martwimy się. Nie wiemy czy to coś poważnego, jak to się leczy i czy można z tym żyć ? I jak długo. Wiemy też że ponad rok temu przeszła dwa zawały serca, o których nie wiedziała i obecnie bierze tylko leki. Proszę o pomoc.

[kardiolog Marek Kośmicki]

Droga Pani Lino, Trudno powiedzieć, dlaczego bliska Pani osoba poinformowała Panią, że ma pękniętą komorę serca i nie chciała nic więcej na ten temat powiedzieć? Nie warto tego interpretować. Pęknięcia komory serca (lewej?) mogą być bardzo różnej wielkości i mogą być związane z bardzo różnym stopniem zagrożenia życia. Może być pękniecie minimalne, które z czasem ulega samowyleczeniu. Może być oczywiście ogromne pęknięcie, powodujące natychmiastowy zgon, chyba, że w trybie doraźnym uda się kardiochirurgicznie zeszyć, bądź załatać to pęknięcie/rozerwanie ściany komory. Nie warto się z tego powodu zamartwiać, ale warto tej bliskiej osobie pomóc. Upewnić się, że jest pod opieką kardiologa, że ma okresowo kontrolowane echo serca i to pęknięcie komory jest w ten sposób monitorowane. Można tej osobie pomagać w życiu codziennym, żeby nie nosiła ciężkich przedmiotów i poświęcać jej swój czas, żeby mogła o sobie mówić.