Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Drżenie ciała, mięśni, juz sama nie wiem jak to nazwać


Gość Kaska

Rekomendowane odpowiedzi

wiola spoko ja to mam na lydkach caly czas i na stopach wew stopa chyba sie za bardzo tym nakrecam bo to mnie denerwuje bardzo za dlugo to trwa czasmi bardziej czasmi mniej i na innych miejscach tez bedzie juz z nogami z 5 lat a z innymi to z 12 lat te nerwice sa okropne branie lekow caly czas moze to zostawic? sam nie wiem bez lekow moze byc gorzej a ty Wiola bierzesz cos? jakies proszki masz moj numer na komore 518578950 daj znac jak mozesz a magnez nic nie daje sprobuje wiecej ziol chociaz melise pilem juz i ponoc wapno warto sprobowac, dziekuje Wiola jak cos pisz twoje wskazówki wazne sa dla mnie papa
Odnośnik do komentarza
wiolu nie dziekuj nie ma za co pisz do mnie na komore jak mozesz i pisz na forum razem razniej ty bierzesz jakies ziola na te skoki ? ja melise biore moze warto ziolami sie wspomagac bardziej zamiast chemii jakies deprim ? co o tym myslisz i czy myslisz ze mozna z tym zyc z tymi drzenieami ciaglymi i czy mozna to pokonac? Milego dnia zycze papa Piotr
Odnośnik do komentarza
Gość Paulaaaaa
POMOCY!!!!!! Nie daję już rady, Zaczelo sie w marcu kiedy zlapalam wirusa - wzielam cirrusy, jakies inne syfy i dostalam potwornych kolatan serca w nocy. Walilo jak oszalale. I od tamtej pory mam wysoki puls.. cisnienie niskie. Zrobilam setki badan. Na tarczyce, ekg, usg serca (wypadanie platka mi wyszlo), wyniki krwi idealne, cukier super, magnez super, potas w dolnej normie. A ja sie wciaz denerwuje, ze cos mi jest. Najgorzej wieczorem - zasypiam i potrafi mi serce walic. To nie jest puls 100 , ale ponad 80 - a ja jestem mala i chuda i na brzuchu czuje jak to sie rusza i to nie daje mi spokojnie zasnac. Wybudzam sie zdenerwowana, co nakreca moje bicie serca. A nastepny dzien mam potem do d... Nie pracuje... ostatnio wzielam slub... i nie moge sama ze soba wytrzymac. Internistka dala mi skierowanie do psychologa. ale pojde prywatnie. Mialam incydent z psychiatra, dala mi jakis velaxin czy cos takiego - wzielam jedna tablete - mialam mrowienia, zawroty glowy, spalam caly dzien a snily mi sie rozowe hipopotamy. Jest szansa, ze wyjde z tego bez lekow?????????
Odnośnik do komentarza
aspargan 3 razy dziennie hydroxizynium 3* dziennie pozniej mniej magne b6 2 razy dziennie muzyka, sport i wychodzic do ludzi na spiete miesnie i drzenia guma do zucia pomaga ja w 2 tygodnie pozbylem sie wszystkich objawow stosujac to co wyzej wypisalem
Odnośnik do komentarza
Mi coraz bardziej dragaja miesnie a w zasadzie lewa reka kiedy trzymam na biurku.Czuje tez ogolne dziwne drgania w srodku,mysle ze to jest spowodowane biciem serce,to uczucie to powoduje.Do tego wszystkiego mam silne trzaski kiedy przelykam sline i ziewam,derealizacje ,deprersonalizacje.Wszyscy pisza mi na forach ze to raczej nerwica lękowa a nie schizofrenia a ja juz nie mam sil...
Odnośnik do komentarza
...ja sie mecze juz z *niby*nerwica od roku.to jest straszne.zaczelo sie gdy jechalam do pracy do niemiec.zdrętwiałam od pasa w gore.nie moglam oddychac,mowic.miałam wrazenie ze umieram.od tego czasu ciagle sie boje ze cos mi jest,ze jestem powaznie chora.oczywiscie ataki ciagle powracaja.bylam juz u różnych lekarzy,wszyscy stwierdzili nerwice,brałam leki ale nie bardzo pomagały.teraz nic nie biore.ciezko jest tak zyc.boje sie wychodzic z domu,ze spotka mnie ten atak.od tego myslenia boli mnie ciagle glowa.pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witam Was. Ja tez miałam przez kilka miesiecy utrzymujące się drgania mieśni; uda,ręki....Czasami były one widoczne gołym okiem. Pojawiały się mrowienia i nawet osłabienie siły mięśniowej. Badania potasu, magnezu itp.były prawidłowe. Szukałam informacji w necie na temat tych dolegliwosci i wszystko zaczeło wskazywac na *stwardnienie rozsiane*. Z przerazeniem udałam sie tym razem do neurologa. Neurolog na badaniu nie stierdził nic ale powiedział ze konieczna jest diagnostyka w szpitalu. Tam powiedziano mi tylko że bede mieć punkcje i rezonans głowy, ale ja już wiedziałam ze to oznacza podejrzenie *stwardnienia*, gdyż te dwa badania wykonuje sie celem potwierdzenia. Wyobraźcie sobie dopadła mnie potworna panika (mam 2-dzieci). Wiedziałam wiec ,że umre, planowałam co musze zrobic aby dzieci jak najmniej odczuły moje kalectwo, żałowałam ze może zbyt wiele rzeczy zaniedbałam, spraw ktrórych nie załatwiłam, rzeczy których nie widziałm.... KOszmar....Ciągłe myslenie o śmierci... Lekarz powiedział ze stwardnienie zostało wykluczone... Boże jaka radosc i ja taka odmieniona, bardziej ceniąca szarą rzeczywistosć, wszystko było cudowne, zaczełam sie rozwijac, studia, kursy inne życie LEPSZE. Jednak mięśnie dalej drgały. Postanowiono skierowac mnie do specjal.szpitala który diagnozował *zanik mięsni*. To była dramat, znów wszystko ległow gruzach, dopadł mnie atak paniki, miałam dosc!
Odnośnik do komentarza
C.D.N. Znów dowiedziałam sie wszystkiego na temat tej choroby. Wiem, wiem nie czyta się ...Lekarz pierszego kontaktu powiedział ze to ciezka i b.gwałtowna choroba. Odmiana *zaniku m.*o która mnie podejrzewano dawała mozliwosc dwóch lat przeżycia. BOże a ja narzekałam, że przy *stawrdnieniu* żyje sie tylko kilkanascie. A tu teraz tylko 2-LATA. Miałam dość Nie spałam, nie jadłam, wpadałam w ataki paniki, krzyczałam, tragedia... Do sziptala od chorób mięsni miałam zgłoscić sie za 1,5 m-ca. (Terminy). Potem diagnostyka, która tez przeciagała sie w czasie, ale nie zależało mi na tym, bo mój czas i tak się konczył. Zrobiono badania: miałam zgłosic się na wizyte w szpitalu. Nie chciałam isc, bałam sie,serce stawało i z przerazenia, ale wywołano mnie... Lekarz stwierdził że to nie zanik o który mnie podejrzewano, bo wyniki sa dobre. Spadł mi kamien ale nie było we mnie już radosci, byłam znieczulona. Przepisano mi magnez, potas i relaks.. i sprawdzenie czy nie mam tego na tle nerwowym (nerwica). Tak, stwierdzono u mnie nerwicę ale nie wiadomo czy ona była wcześniej czy później. wcześniej nie miałam aż takich dolegliwosci jakie mam teraz . Przepraszam, że tak sie rozpisałam:):):)
Odnośnik do komentarza
Katia, wiem o czym piszesz... Podobna historia i podobne wnioski... Też mam drżenia i osłabienia siły mięśniowej nóg i rąk. Podobnie jak i TY mam całą teczkę różnych badań (rezonanse głowy, kręgosłupa, EMG, oznaczenie potasu i magnezu itp. itd.) Ja też niestety diagnozowałem się przez internet i wiem o jakiej chorobie piszesz. Przerabiałem to samo. W kilkukrotnym badaniu neurologicznym oraz dwukrotnie w EMG wszystko ok, ale w sumie to dalej kiepsko się czuję :( Lekarze twierdzą, że to nie choroba neurologiczna i dali mi skierowanie do poradni leczenia nerwic. Ale tak naprawdę nie wiedzą co mi jest. Sam już nie wiem... nie chce mi się wierzyć, że osłabienie mięśni, bóle mięśni i drżenia przez całą dobę może powodować nerwica... ale kto to wie? Jeśli masz ochotę to chętnie porozmawiam na gg 48096 lub email jerrytom1501@yahoo.com Pozdrawiam serdecznie, olpio
Odnośnik do komentarza
Kasiu, Twój lekarz to palant. Masz niedobór potasu i nerwobóle. Mialam to samo. Pij codziennie sok pomidorowy. Wiem, nie każdy go lubi ale dziala 100x lepiej od tabletek zawierających potas i magnez. ConcorCor wyplukuje szybko te pierwiastki z organizmu. Nawet jak mialas je w normie. Jeszcze troche i zaczniesz się dusic tak jak ja, drgawki itp. Polecam więc jeszcze raz soczek pomidorowy i wszystkim innym. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Ludzie to jest chore. Nie dajcie sobie wkrecic nerwicy. ja wiem, ze taka choroba jak nerwica istnieje, ale nie mozna jej wbijac do glowy kazdej osobie ktora martwi sie o swoje zdrowie!!!! Przeciez od czegos sie to wszystko zaczelo, cos zabolalo, cos zadrzalo, nerwy zaczely sie PO tym wydarzeniu. Fakt teraz moga tez wystepowac tez nerwobole, nie dajcie sobie wkrecic, ze wszystko co Was boli, wszystko co zdrzy, kazdy objaw to nerwica!! Jeszcze troche i grypa bedzie nerwica. To jest ulubiona diagnoza lekarzy leni, ktorym nie chce sie szukac. Nerwica i zespol jelita drazliwego. Ja z mojej strony proponuje wszystkim, ktorym drgaja miesnie zbadac poziom witaminy B12 w organizmie; jesli jest ponizej normy, lub w miare blisko dolnej granicy, uproscie lekarza o zastrzyki z ta witamina - jej przedawkowanie niczym nie grozi, a jej brak, nawet jak jest jeszcze w normie moze dawac takie wlasnie objawy - poczytajcie sobie w internecie. Mnie bola nogi, drgaja mi miesnie, to sa takie mikrodrgania, jakbym miala to z czyms skojarzyc to skojarzylabym z robakiem, ktory chodzi we mnie w srodku na jakiejs malej powierzni. a to w lydce, a to w rece, a to w brzuchu, to znowu na karku. Czesciej zdarza mi sie jakac, zapominac slowa, czasem trace rownowage, mam slabe miesnie nog i rak. Witamina B12 na granicy dolnej normy. Dzis ide na zastrzyk, zobaczymy czy pomoze. Pamietajcie, ze nie ma co lykac tabl z b12, bo ona jak jest jej w organizmie za malo to sie nie wchlonie z tabletki. I pamietajcie macie swoj rozum, byc moze niektorzy z Was faktycznie maja juz mocno chore nerwy od tego chodzenia po lekarzach i szukania i wiecznego martwienia sie - ale Wy dobrze wiecie co jest od nerwow, a co nie i nie dajcie sobie wmowic, ze jest inaczej. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×