Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Drżenie ciała, mięśni, juz sama nie wiem jak to nazwać


Gość Kaska

Rekomendowane odpowiedzi

hej asiu , co u ciebie ja wreszcie doczekałam się i zrobili mi rezonans magnetyczny kręgosłupa , czekam na wynik na piśmie , mam na płycie , ale jak go oglądam to widzę wszędzie plamy , nawet w głowie i znów kręciawka czy wszystko jest dobrze , dzisiaj mam stresa , jestem cały czas zdenerwowana , czekam na wynik. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witam trafiłam do was przypadkiem,i.......,otóż miałam większość waszych objawów i lekarze też mi wmawiali nerwice i jej objawy były tyle że później okazało się po latach 5, bardzo zniszczone serce-niedomykalność zastawki++ ,boreliozą którą mi leczono 3 razy duomoxem w dawce na komara, a zaraz po ukąszeniu standartem 2 razy 100 doxycykliny.Robiono mi badania na neurologii wszystkie w normie więc w powietrzu latało symulant,o boreliozie mówiono ,że wyleczona a dolegliwośći to syndrom postboreliozowy. Po2 latach pogarszania sie mojej sytuacji udało mi się zrobić badania tomografii mam zanik kory mózgu i móżdżku a na pytanie skąd te zmiany usłyszałam taka Pani uroda. Chcę tylko powiedzieć że skończył się czas że lekarz to Bóg,oprócz tego medycyna wie coś, tylko ,może o jednej miliardowej naszego organizmu. I jeśli się ma do czynienia z lekarzem ignorantem albo sprzedawcą kartofli , który ma leczyć nasz organizm lub psyche to warto uczyć się zachowywać zdrowy rozsądek nie przerywając internetowych poszukiwań i poszukiwań lekarza o otwartym umyśle,który dobrze wie ,że nie poszedł na ten kierunek żeby sprzedawać kartofle. Na pewno część z was ma nerwice część może mieć te cholere boreliozę, a część np.chlamydioze itd,itp - szkopuł żeby znaleźć lekarza ,który poszuka do skutku nie skracając sobie drogi nerwicą , a jak nie znajdzie to uczciwie powie nie wiem na dzień dzisiejszy mojej wiedzy nie mam pomysłów. I tak na zakończenie powiem,że wczoraj oglądalam program Abenteuer wissen w niemieckiej ZDF o uwaga : filtrowaniu płynu mózgowo-lędźwiowego u pacjentek z depresją i objawami psychosomatycznymi,objawy ustąpiły filtrowano antyciała które mogą być autoagresywne ,wskutek cichej infekcji wirusami,bakteriami,pierwotniakami,parazytami-rzadko wykrywalnymi dostepną diagnostyką.To było chyba w Gunzburgu na uniwersyteckiej klinice dalej badania rozpoczął instytut Koha. Jest potwierdzenie na zwierzętach w niezależnych badaniach ,że cicha infekcja mózgu zmienia zachowania. Nie bójmy się cienia on tylko utwierdza,że gdzieś jest światło-Oscar Wilde-chyba jakoś tak to było pozdrowienia Ania
Odnośnik do komentarza
czesć Gosiu fajnie że się odzywasz no i oczywiście że robisz dalsze badania ja mam skierowanie na EEG lekarz powiedział że takie drgania mięsni może wywoływać mózg i trzeba to sprawdzić jeżeli to badanie wyjdzie dobrze będzie leczyć zachowawczo lekami jakimi jeszcze nie pytałam już sama niewiem co się dzieje napewno nie jest to choroba nerwo mięśniowa odstawiłam leki psychotropowe sama i czuję że znów chcą chwycić mnie lęki ale jakoś sobie radzę spróbuję sama narazie z tym walczyć jeszcze nie dotarłam do lekarz od boleriozy ale załatwię to po swiętach daj znać jak wyszedł wynik mam nadzieję ze dobrze rozmawiałam z neurologiem czy to może być narwica powiedział że tak jeśli występują lęki u mnie niestety są ale naszczęście nie nakręcam sie żadnymi chorobami i jest łatwiej napisz czy masz poprawę choć malutką z mięśniami mam jeszcze pytanko w jakich momenentach drgają ci te mięśnie bo mi jak siedzę a najbardziej jak leżę wtedy jest najgorzej naszczęście to nie boli czy te drgania są u ciebie widoczne u mnie jest to widoczne widzę jak mi pracują łydki tak bym to okresliła pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Witaj beatschien dzięki za słowa otuchy, napisz jak walczysz z nerwicą, bo ja już czasem nie mam siły, dopada mnie w najmniej spodziewanym momeńcie, chodzę na psychoterapie, już drugi miesiąc i nie zażywam żadnych lekarstw oprócz validolu. Czasem wydaje mi się,że czekam na jakieś objawy normalnie jakbym miała schizę,napisz jak sobie radzisz. Pozdrawiam Kasia
Odnośnik do komentarza
Cześć Witajcie ja mam zapytanie do Sylwi czy teraz jeszcze masz te problemy z nogami co pisałaś 29-08-2007r Pytam bo ja mam też takie przynajmniej podobne problemy czyli spadły mi mięśnie osłabły mi nogi o wibrujących i latajacych mięśniach na całym coiele to już nie mówię. Mam prośbe odpisz mi jak jest po takim czasie z twoimi nogami. Jeżeli ktoś jeszcze ma takie problemy to proszę o podpowiedz bo też po głowie chodzą mi różne choroby. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Apropo drgań mięśni to ja mam to juz prawie rok. Wszystko zaczęło sie na wyjeżdzie w tropikach po wejściu na bardzo wysokie wzgórze po kilku godzinach prawie straciłem przytomność. Mój organizm musiał byc bardzo słaby. Wtedy brałem leki przeciw malari (LARIAM)i wcześniej dostałem przed wyjazdem sporo szczepionek. Od tamtego dnia zaczęła sie moja choroba. Dobrze że cały czas w Polsce byłem pod obserwacją lekarską. Już tam bardzo sie źle czułem. Po powrocie dziwnIE się cały czas czułem ale lekarze powiedzieli że lariam może byc w organizmie nawet 3 miesiace mój organizm go nie przyjoł ale . Po tym czasie dolegliwości nie ustępowały a mój lekarz do którego chodziłem prywatnie powiedział że trzeba jeszcze sprawdzić BOLERIOZĘ. Wynik wyszedł prawie 60 przeciw ciał po miesiącu jeszcze raz i troche się zmniejszył o 10 ale. Teraz dopiero w maju mam następne badanie ale caly czas mam te drganai mieśni, bule w stawach i bardzo słabe mięśnie nóg a nawet mi te mięśnie całkiem spadły i tego sie boję najbardziej czy to są też objawy Boleriozy ??? Może mi ktoś na to odpowie bo do głowy przychodzą mi różne choroby.
Odnośnik do komentarza
cześć EKO JA TEŻ mam takie objawy co to znaczy spadły mi mięśnie już wczesniej pisałam o bardzo dużo wykonanych badan wszystko ok lekarze nie znają przyczyny mi najbardziej dokuczają drgania i jak napisałeś wibrujące mięśnie mam to ponad rok i codziennie to samo dostałam przez to lęków i leczę się u psychiatry ale neurolog powiedział że nie widzi tu choroby neurologicznej robiłam też badania na boleriozę są ok będę je powtarzać czy chcesz powiedzieć przez spadły mi mięśnie to znaczy masz zaniki jeżeli tak powinneś szybko skonsultować sie z dobrym neurologiam lub specjalista od chorób mięśni bolerioza też może dać takie objawy ale zaniepokojiłam sie spadem mięśni jeśli dobrze to odebrałam czy miałeś pobrany płyn rdzeniowo mózgowy pod kątem boleriozy jest też neuro- bolerioza która własnie atakuje układ nerwowy i stąd mogą wystąpić taki objawy są też inne choroby które tak się objawiają ja już przerobiłam wsztstkie nie będę pisać ci jakie żebyś nie czytał bo jeszcze będziesz się nakręcał i bedzie jeszcze gorzej tak było ze mną i stąd moje leczenie psychotropami też cały czas szukam przyczyny drgan i nie mogę znaleść odpowiedzi może to faktycznie nerwica jeśli znajdziesz złoty środek na to daj znać pozdrawiam cie gorąco
Odnośnik do komentarza
Asia sięki za koilka miłych słów Bolerioza też nie zawsze może ci wyjść za pierwszym razem. Mi to akurat wykryto i leczyłem się miesiąc antybiotykiem przeciwciała spadły mi o 10 teraz po 0.5 r w maju idę na kontrole zobaczymy jak będzie. Tak myślę ze jest coraz lepiej oczywiście dni jak dziś to kiepsko się czułem ale bywały gorsze dni. Z tymi nogami to najbardziej mnie denerwuje napisałem tu bo cZytałem właśnie wypowiedz Sylwi i ona kiedys rok temu opisywała o takich objawach z nogami myślałem że to to samo może by mi coś na ten temat powiedziała. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Drganie lewej górnej powieki od 8 dni non stop, po silnym uderzeniu się w głowę, czy to cos poważnego ?? czy samo przejdzie??? do tego bardzo niezdrowy tryb zycia od 3 miesięcy ( dużo alkoholu , dymu , nie tylko tytoniowego ), biorę magneż od tygodnia 1500 mg / dzień + inne suplementy i nic. Ta cholerna powieka utrudnia mi koncentrację ( pisze doktorat, nie potrafie napisac nic od 8 dni), boje sie jeździc samochodem, mój lekarz dał mi skierowanie na tomografię i rezonans ( dodam że mieszkam w Anglii, tutaj rzadko który lekarz ma pojęcie o medycynie ) , powiedział że to nic takiego, ale mnie to do szału doprowadza, pójde na te badania, nie wiem czy cos wykażą, pewnie nie, bo ogólnie czuję sie bardzo dobrze, nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem, a tu nagle takie coś. Każdego dnia zasypiam i łudzę sie że rano będzie OK a tu nic, nie wyobrażam sobie życia z czymś takim, prędzej dostane do głowy....
Odnośnik do komentarza
hej . Ja też miałam te wszystkie objawy nerwicy cały czas myślałam że umieram na zawał serce tak mi waliło że myślałam że mi wyskoczy do tego zawroty głowy odczucia że zaraz padne oczywiście do tego wielki strach i panika , napady paniki ,nie mogłam wyjść sama z domu bo na dworze miałam wrażenie zadużej przestrzeni i czułam paraliżująct lęk , lęki przed jazdą autobusem w nich znowu nie mogłam oddychać zawroty głowy i lęk przed zemdleniem i zawałem , nie mogłam też zostawać sama w domu to było najgorsze bo bałam się że w końcu będe miała ten zawał inikt mnie nie uratuje że umre a tak wogóle to myślałam że to moje ostatnie dni . Ale wiecie co ? Udało misie to przezwtcięrzyć !!!! nie było łatwo oczywiście Ale warto sie starać i stawić czoła tej wstrętnej chorobie , krok pokroku nawet żeby to był mały kroczek ,żebyśmy się mieli nawet cofnąć w tył to warto próbować od początku . Bo wtedy to przejdzie bo przecież kiedyś musi . Ja czuje się już wygrana przeszło !!!! I znowu świat jest piękny .
Odnośnik do komentarza
Gość neurotyk 71
Witam wszystkich!Zmagam się z tą chorobą już 9 lat,objawy mam podobne jak opisala to powyżej Magda.Jednak najbardziej uciazliwe jest drżenie rąk,to powoduje lęk przed otoczeniem, ze ktoś zobaczy.Oznacza to dla mnie ciąglą ucieczke,wymówki,jakies wyjscia awaryjne czyli nie pije razem ze wszyskimi kawy w pracy,omijam szerokim lukiem kawiarnie czy restauracje.Bylem kiedys towarzyski,teraz stalem się odlutkiem.Pamiętam pewien zjazd rodzinny jak ciotka widzą te objawy stwierdzila że jestem chyba alkoholikiem więc to jeszcze spotęgowało lęk.Ponoć nerwica to nie choroba psychiczna ale dlaczego ukrywamy to w tajemnicy i wstyd nam sie do tego przyznac przed otoczeniem?Pewnie dlatego ze otoczenie uzna nas za świra!Nie bylem bierny próbowalem sobie pomóc,bylem u trzech psychiatrów i chodzilem na sesje terapełtyczne.Testowałem tez różne leki z mniejszym lub większym skutkem ale tej dolegliwosci nie wyeliminowaly.Próbowalem też rożnych technik wyciszenia takich jak trennig autogenny,autohipnoza,jakies próby medytacji ale nie potrafie sie skupic.Psycholog stwierdził że te objawy wywołują negatywne i nieralistyczne mysli którymi zanieczyszczam sobie umysł i potrzebna mi jest śiła pozytywnego myslenia.Niby proste ale zarazem jakże trudne,walcze ,próbuje może kiedys uda mi sie pokonac tą chorobe i tego wam wszystkim życze również!pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
cześć asiu - u mnie wyszła dyskopatia , która najprawdopodobnie wywołuje te wszystkie objawy , lekarz powiedział , że to drażni nerwy i przez to są również drżenia mięśni... A jeśli chodzi o te drżenia to tak są one widoczne , ale głownie mam to wtedy , kiedy leżę albo siedzę ... pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Czesc wam wszystkim.ja mam 22 lat.i na nerwice cierpie 4 leta.oczywiscie z przerwami.mam podobne objawy do waszych.kiedy czuje lek .drzenia.przyspieszome bicie serca szybko zaczynam myslec o czyms inny.mowie o tym mezowi i rozmawiamy o mi?ych wspomnieniach.rozsmiesza mnie.uwiezcie ze to pomaga.najgorsze ja mysli ze o co sie ze mna dzieje .w ten sposub same dodajemy sobie strachu.pa.
Odnośnik do komentarza
Gość milena
czytam i czytam...są podzielone zdania na temat zabiegu, ja miałam zabieg pod koniec stycznia tego roku, i częstoskurcze jak ręką odjął. Decyzja nie była łatwa, bo jak prawie wszyscy strasznie się bałam, a na dodatek by być świadomą i przygotowaną naczytałam się jak ten zabieg wygląda i wtedy panika osiągnęła maksimum...teraz gdybym miała jeszcze raz decydować zgodziłabym się bez wahania, choć zabieg trwał ok 3 godzin i nie było wcale fajnie (teraz śmieję się, że jestem w stanie wytrzymać wszystko). życzę odwagi i powodzenia
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich Mam na Imię Kasia i ma 25 lat od jakiegoś czasu sama zmagam się z problemami drżenia ciła i mięśni które czasem uniemożliwia mi normalnie funkcjonowanie(trudności z jedzieniem zupy itd). Trafiłam do neurologa i obecnie zażywam homeopatię. Mój stan uległ poprawie, niewielkiej ale jednak czuję różnicę. Jednak najwięcej chyba zależy od naszej psychiki i od tego jak podchodzimy do życia. Wiadomo że choroby nie da się oszukać ale trzeba z nią walczyć i nie poddawać się. Ja postanowiłam się nie dać:)Polecam wszystkim leczenie homeopatią czyba że znacie jakieś inne dobre, sprawdzone leki to chętnie poczytam. Pozdrawiam wszytstkie nerwusy:)
Odnośnik do komentarza
Kasiu -arytmia i inne objawy rozstrojenia organizmu: trzeba go zacząć uzdrawiać kompleksowo i tylko metodami naturalnymi. Chemia /leki/ będzie Cię tylko dorzynać. Leczysz jedno a działania ubaczne dobiją inne Twoje układy. Nie mówię tego po próżnicy. Jak nie masz awersji do ziół,a warto nie mieć:) - polecam kontakt do mnie: andyi@wp.pl *Zanim cokolwiek odrzucisz z niewiedzy i uprzedzeń - poznaj to, bo to może ta szansa...*
Odnośnik do komentarza
Gość Gosia 26 lat
Czy Ktoś może mi pomóc? Mam na imię Gosia 26 lat, 3 miesiące temu dostałam zastrzyk (pyralginum, papawerynę )i kroplówkę (spasmalgon) na oddziale ratunkowym w szpitalu w związku z tym, że mam kamice pęcherzyka żółciowego. Kroplówka spadła bardzo szybko i doznałam można powiedzieć trzęsionki, duszenia w gardle, spadła mi głowa do tyłu. 2 dni po tym zdarzeniu zaczęły się zawroty głowy, zachwiania równowagi, zaburzenia wzroku,(jakby objawy niedotlenienia mózgu), bóle mięśni, kończyn dolnych i górnych, mrówienie ciała. Latałam po tylu lekarzach (neurolog 3 razy, laryngolog,rodzinny, okulista,nawet psychiatra ), każdy mówił, że to nerwica. Zaczęłam badania na własną rękę obawiajac się SM . Zrobiłam MRI głowy (po miesiącu od podania leków) -ok, EEG głowy OK, EKG -ok, morfologia, elektrolity, białko, glukozę - OK, okulista 3 razy - badanie z dna oka, pole widzenia - OK, rtg kegosłupa szyjnego - tu lekkie skrzywienie, ale bez zwyrodnień, TSH - to jedyny wynik , który wyszedł źle 0,05.(nadczynność tarczycy). Udałam się do endokrynologa, zapisał leki, mówił, że niektóre objawy pasują do nadczynności tarczycy, ale nie wszytskie - typu mrowienie ciała. Teraz cały czas czuje okropne mrowienie rąk i pleców, no i ciągle pulsują mi mięśnie w nogach. Jem leki na tarczycę, na uspokojenie i aspargin. Jadłam też dużo leków na krążenie typu NILOGRIN, cinarizinum, również TOREKAN -po nim zawroty głowy minęły, Betaserc i inne. Cały czas chodzi mi po głowie SM - bardzo się boję, lekarze mówia, że wymyślam sobie chorobę. To skąd te objawy - nigdy przed tem ich nie miałam !!!
Odnośnik do komentarza
jak leczyc sie i co brac na drgania rąk i innych miesni(PRAWIE WSZYSTKICH) czekam naszybkie odpowiedzi...czy po odstawieniu alkoholu na okres np. 1 miesiąca można zjesc obiad bez obawy ze bedzie trzęsawka ,bo tej pory to spokojnie moge jesc w towarzystwie tylko po wypiciu przedtem np. 4 piw ale tak nie mozna wiecznie . nawet jaknie wypije piwa przez np. 5dni a mam zasiąsc do stołu to i tak wiem ze to sie nie uda bez wspomagania alkoholem....z góry mówie ze dziennie nie musze pic piwa wiec chyba tak złe ze mną nie jest z góry dziękuje za rady
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×