Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Drżenie ciała, mięśni, juz sama nie wiem jak to nazwać


Gość Kaska

Rekomendowane odpowiedzi

Od roku mam drgania przeroznych miesni ,oko kaciki ust ,w brzuchu ,nogi mi drgaja jak leze ale to w porownaniu z innymi objawami mojej choroby to pestka.Choruje na borelioze po kleszcsu i cala mase koinfekcji i uwierzcie mi te drgania miesni sa charakterystycznym objawem tej choroby.Nie chce wszystkim tutaj na sile wciskac boreliozy ,ale jesli sa inne trwajace dlugo rozne dolegliwosci to warto byloby sie przebadac pod tym katem.Ktos tam powie -kleszcze-mialem cala mase i nic mnie nie boli,ale to do czasu.Choroba przez kilka lat moze byc uspiona i gdy troche spadnie odpornosc organizmu moze sie ujawnic po kilku latach,a my nawet nie skojarzymy dolegliwosci z ta choroba.Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gosia35, powiedz mi w takim razie, trzy posty wyzej opisalem swoje objawy, co mam zrobic. pominałem pewien szczegoł. z tego co piszesz, moze byc wazny. 2 lata temu spedziłem na oddziale zakaźnym blisko dwa miesiace. Podejrzenie - Borelioza. OD razu mnie połozyli na oddział zaaplikowali końskie dawki antybiotykow, po ktorych nie bylem w stanie nawet prognozy pogody w gazecie przeczytac. Zrobiono mi dokladne badanie (wysłane do Krakowa lub Warszawy, nie pamietaj juz teraz gdzie), lecz borelioza wyszła negatywnie. Próby wątrobowe - aspat i alat - ok 300-330. (10x norma). Widziałem bezradność lekarzy. Po 10 dniach wyszedłem, próby trochę sie obnizyły, ale do normy miały wrocic w czasie poł roku.Po kolejnych dwóch zostałem przywioziony z temperaturą ponad 40 stopni. Kolejny lek, tym razem inny. Dalej nie zadziałał. Objawy nie ulegały, cały czas moja temperatura utrzymywałą sie poziomie 37 C, wieczorem dochodziła do 37,5. Gdy zwracałem na to uwage lekarzowi, kazał sie tym nie przejmwoac, bo jest lato i tak moze byc (faktycznie było bardzo gorące lato, lipiec), niektorzy ludzie ponoc tak całę zycie maja. Ale ja nigdy tak nie mialem. PO tygodniu Aspat i Alat juz mialem ok. 700. Najprawdopodbniej reakcja na lek. W koncu podziałał na mnie Zinacef (dawka chyba 500 lub wyzsza). I w ciagu miesiąca proby watrobwoe wrocily do normy. W miedzyczasie wyszło ze mam mononukleoze. Oczywiscie lekarze nie byli przekonani. W koncu mnie wypisali, i faktycznie ten stan podgorączkowy ustał, czułem sie lepiej. I teraz te objawy niby nerwicowe. Sam nie wiem. Dodam tylko, ze nigdy nie zauwazylem w swoim ciele kleszcza.
Odnośnik do komentarza
Olo,to ze miales silna reakcje po antybiotykach swiadczy o aktywnej infekcji.Nazywa sie to reakcja herxeimera,bakterie obumieraja,wydzielaja toksynyi zatruwaja organizm.Napisz ile szasu byles leczony.Ja tez po podaniu na zakaznym biotraxonu dozylnie myslalam ze zejde z tego swiata ale po zmniejszeniu dawki troche sie uspokoilo.Leczylam sie 3 mies.ale nadal czuje ze jestem chora,najgorsze sa dla mnie objawy neurologicznetypu;zmiany nastroju;jakies zaniki pamieci szczegolnie swiezeji bole glowy w okolicy czolowej.Nie monitoruj choroby zadnymi testami,bakterie moga sie utrzymywac po wyleczeniu nawet kilka lat,najwazniejsze jest twoje samopoczucie i tylko ty wiesz jak sie czules kiedys a co sie zmienilo teraz.Nerwice wciskaja lekarze wtedy gdy brak pomyslu na trafna diagnoze,no bo przeciez test ELISApokazal ze boreliozy niee ma wiec teraz pozostaje nerwica .A ten test jest do bani ,najlepszy jest western blot albo pcr w Poznaniu.Olo,wejdz na forum borelioza i poczytaj rozne historie jakze podobne do Twojej.Jak tylko przeczytalam twoje objawy to byla pierwsza mysl ze to moze byc to,chociaz nic nie wspominales o boreliozie.Kleszcza nie musiales widziec,nimfy sa tak male jak ziarnko maku i jednoczesnie najbardziej agresywne,mogles zdrapac jak pryszcza i brak rumienia nie swiadczy o tym ze kleszczbyl zdrowy.POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich dzis mam pierwszą rocznicę moich wspaniałych drgawek które mam codziennie wprawdzie trochę się zmniejszyły nie czuję ich tylko wtedy kiedy chodzę drgają mi palce ręce nogi ale najgorzej dokuczają mi łydki wtedy kiedy siedzę leżę one cały czas mi pracóją jest to widoczne kilkanascie lat temu ukasił mnie kleszcz własnie był mały i nie było rumienia w szpitalu pobrali krew i płyn rdzeniowo mózgowy wynik ok jeden lekarz powiedział mi że po takim czasie boleriozę jest trudno wykryć gdzie mam sie znów udac jestem ciągle senna zmęczona jakby coś wysysało ze mnie energię biorę antydesperanty pomogły bardzo przez te drgania miałam silną nerwicę lekową byłam wrakiem człowieka ale na dzień dzisiejszy dolegliwośći mięśniowe są i ani neurolog ani psychiatra nie powiedzieli mi że to napewno nerwica i mam zamiar dalej szukać przyczyny pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Asiu wydaje mi sie ze jednak masz przewlekla borelioze,te chroniczne zmeczenie,depresja i pare innych objawow pewnie by tez doszlo.Po jakim czasie od ukaszenia robili ci te badania?Jednak na tym etepie tak dla wlasnego swietego spokoju moze powinnas zrobic PCR w Poznaniu.Badanie to polega na wykryciu DNAtej bakterii i jest w 90 % wiarygodne ,nawet po ilus tam latach.Jezeli wyjdzie ujemny, to moze przyczyna Twoich dolegliwosci tkwi gdzie indziej.Nie na darmo nazywaja borelioze imitatorka wszystkich chorob.Ja w chwili obecnej przez to wszystko przechodze i wiem co pisze.Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Mam wynik rezonansu!!! Wszystko OK, nawet po tym kontraście, więc to pewnie nie SM. Zrobię jeszcze chyba ten test na boreliozę, choć nie pamiętam żadnego kleszcza i raczej po lasach i krzakach nie chodzę:) Do Gosi - jakie testy trzeba zrobić? Mieszkam w Krakowie, widziłam że w Diagamedzie coś tam robią.
Odnośnik do komentarza
Pawel ,wyslalam ci meila.Aniu niestety nie pomoge ci w jednym,nie znam Krakowa i nie orientuje sie w tamtejszych przychodniach,mieszkam w Elku .Zeby zlapac to cholerstwo nie trzeba chodzic po lasach i krzakach,ja zlapolam przed domem na trawie ,siedzial max.3godziny i niestety zdazyl zarazic.Z testow mozesz zrobic Western Blot ,koszt okolo 120 zl.za obie klasytzn.igm i igg,lub drozszy i najbardziej wiarygodny Pcr,koszt 200zl
Odnośnik do komentarza
cześć aniu jednego kleszcza miałam w wieku dziecięcym był bardzo napity badania robili mi po około 9 laty od ukąszenia jak znajdę trochę czasu napiszę ci oznaczenia krwi jakie są na wypisie po kątem boleriozy może własnie miałam sprawdzoną krew na PCR pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
teraz witaj aniu cieszy mnie że wynik masz dobry tak myślałam nie szukaj już sobie na siłę chorób ja też tak robiłam teraz się opamiętałam ale moje mięśnie są nadal zagadką wyjaśniam to powoli nie jest to padaczka ani mioklonie bo biorę na to lek i objawy nie ustępują napisz jaki wynik na boleriozę ci wyjdzie trzymaj się
Odnośnik do komentarza
Proszę was zajrzyjcie na forum boleriozy na portalu www.gazeta.pl tam znajdziecie kontakt do najlepszych lekarzy leczących boleriozę w polce,porady diagnozowania i leczenia.Napweno wam się to przyda.Moja siostra też miała zdiagnozowane sm okazało się boleriozą i pamiętajcie nie trzeba pamiętać ugryzienie kleszcza !!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
dalszy ciąg moich przygód. Wylądowałem wczoraj w izbie przyjęć. Powód: nagły skok ciśnienia. Od rana miałem drżenie całego ciała, serce mi strasznie waliło. Ale jak przyjechałem do domu po pracy, to coraz bardziej zaczęło mi walić serce. Wziałem hydroxyzyne, ale nie przechodziło, wiec pojechalem na izbe. Zanim sie doczekałem wejsc do doktora, własciwie serce juz sie uspokoiło, cisnienie po 1,5 h od zażycia miałem 150/90. W krwi mi wyszedł nie dobór potasu - 2,9. Dostałem dwie kroplówki z potasem i do domu. Co to znowu może byc? Dzisiaj sie troche lepiej czuje, ale nikt mi nie powiedział jakie był przyczyny tego. Jem duzo owoców i warzyw, mięsa. Dostalem Kalium effervescens i za tydzien mam zrobic badania kontrolne. ale nadal czuje, ze nie lecze prawdziwej przyczyny choroby tylko skutki...
Odnośnik do komentarza
Pawel,doskonale znam to uczucie chociaz nigdy nie wyladowalam na pogotowiu.Ja bym to opisala raczej jako tetnienie calego ciala,doslownie wszedzie czuje szybkie,mocne bicie serca i zawsze sie tego bardzo boje.Tetno mierze czesto i prawie zawsze mam 110 albo 120 na min.Dawka potasu ci nie zaszkodzi ale nie wyleczy dolegliwosci.Szkoda Pawel ze w tak mlodym wieku musisz sie tak meczyc,zamiast cieszyc sie zyciem.Cos Ci dolega ,bez przyczyny tak sie nie czujesz,ach ci nasi lekarze....
Odnośnik do komentarza
Fajnie, że znalazłam te forum... drżenie mięśni ...koszmar, dopadło mnie podczas egzaminu, ręce zaczęły mi tak latać, że nie byłam w stanie napisać litery, wyszłam na chwilę, wzięłam kilka głębszych oddechów i zrobiło mi się znacznie lepiej, jednak delikatne drżenie mam cały czas, a kolejne egzaminy przede mną... i panikuję chyba trochę...ale zauważyłam pewną zależność, nie pierwszy raz mam takie drżenia, zawsze pojawiały się w sytuacjach stresowych, gdy mój organizm był wyczerpany, zmęczony i trwały jeszcze jakiś czas po tym, gdy sytuacja wróciła do normy. Mało tego, gdy czuje się silniej potrafię sama pozytywnym nastawienie pozbyć się tych drgań, a gdy tylko jestem słabsza, pomyślę o czymś, co wywołuje we mnie niemiłe uczucia - wracają. Jestem przekonana, że większość z was, podobnie jak i ja, ma po prostu problemy ze swoimi emocjami i nie ma sensu biegać po lekarzach, robić kolejne badania, doszukiwać się nie wiadomo czego, a raczej pomyśleć o tym, jak się zrelaksować odstersować, zrobić coś, co nas wzmocni, przede wszystkim uwierzyć w siebie, uświadomić sobie, że to co czujemy zależy od nas samych i im szybciej przestaniemy się na tym koncentrować tym szybciej minie...
Odnośnik do komentarza
Czesc.Przeczytalem wiekszosc Panstwa wypowiedzi i postanowilem podzielic sie swoimi doswiadczeniami.Wszystkie opisane objawy sa mi znane od ok.20 lat. i tyle lat juz sie lecze. Wyniki badan byly w normie.Lekarze przepisywali mi magnez,cos na arytmie,i na uspokojenie.Lata mijaly ja ciagle zle sie czulem-koszmar- ale staralem sie w miare normalnie zyc.Od ok. 2 lat doszly bule w klatce piersiowej-straszne przewaznie noca,albo po wysilku.Badania dalej nic nie wykazywaly.Rok temu stracilem przytomnosc.Okazalo sie ze mialem zawal spowodowany skurczem tetnicy wiencowej.Wstawili mi stenty,badania potwierdzily chorobe wiencowa naczynioskurczowa-ktora podobno trudno bylo zdiagnozowac.Obecnie jest tak samo jak przez te 20 lat,tylko teraz wiecej lekow-nie lekcewazcie nerwicy, zyjcie spokojnie bo swiata nie zbawicie,nie palcie,magnez,potas,duzo ruchu na powietrzu i glowa do gory bedzie dobrze.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam, Jestem pierwszy raz na tym forum, ale już wiem, że odpowiada moim rozterkom. Od kilku lat w sytuacji stresu, a takim stresem mogą być dla mnie nawet codzienne sytuacje interpersonalne drżę, trzęsę się(pisząc kolokwialnie). Byłam u neurologa. Otrzymałam lek - TRANXENE 5. Kiedy go zażywam jest w porządku(w końcu mogę normalnie zabrać głos, przekartkować notatki, zapłacić w sklepie rachunek itp.(bez drżenia i tików), natomiast kiedy przestaje go brać drżenie pojawia się np. na wykładać, ćwiczeniach na Uczelni. Co robić? Co ja mam robić?Czy to minie?Nie chcę zażywać tych lekarstw.
Odnośnik do komentarza
Widzisz Perła, wygląda na to, że masz dokładnie ten sam problem. Ja za kilka dni mam kolejne egzaminy i na samą myśl drżę, drętwieją mi ręce, rozmawiałam z psychologiem, uświadomił mi parę rzeczy. Te drżenie jest przyczyną stresu, trzeba to sobie jasno uświadomić, nie jesteśmy same, żyjemy w czasach, gdy stres jest nieodłącznym elementem naszego życia, trzeba zmienić swoje nastawienie, co staram się robić i naprawdę, gdy wpadnę w fajny nastrój, to nie ma mowy o żadnym drżeniu, znika zupełnie, ale najmniejszy stres i jest znów ze mną. Nie zażywam silnych leków, nie chcę, uzależniają i otępiają, biorę magnez, piję melisę i ewentualnie ziołowe tabletki. Postanowiłam zwyciężyć z lękiem, który noszę w sobie. Myślę, że by to osiągnąć trzeba uświadomić sobie, czego tak naprawdę się tak boję, co wywołuje u mnie te uczucie paniki... i mam zamiar właśnie nad tym popracować. Napisz co Ty robisz w tym kierunku...pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wiesz Monia...ja próbowałam stosować różne techniki...ćwiczenia z oddechcem, afirmacja, tłumaczenie sobie, że nikogo nie ma wokół mnie, nikt mnie nie ocenia podświadomie, zażywałam melisę, validol, herbatki ziołowe, nervomix i nic...wiesz?różnica między nami polega na tym, że Ty drżysz kiedy się stresujesz np. przed egzaminem jak napisalaś a ja przeciwnie np. kiedy jestem na wykładach, w sklepei przy kasie...egzaminy mnie nie stresują bo zawsze jestem przygotowana i jeszcze nigdy nie miałam trudności ze zdawaniem...może to zabrzmi paradoksalnie ale ja uwielbiam egzaminy bo wtedy się dowartościowuję...a zwłaszcza oceny...wiesz?ja nawet w kościele nie moge ustać na mszy...ja się trzęse jak galareta, jak ktoś chory...byłam u neurologa, biorę leki od kilku dni i jest wspaniale, w końcu tak jak zachowywałam się kiedyś, jestem naturalna...ale nie wiem co robić, nie chcę ich zażywać...nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Cześć wszystkim , już długo nie odwiedzałam tego forum , ciągle robię jakieś badania ostatnio na boreliozę , które wyszły ujemnie , badania na magnez , wapń , potas i sód też są w normie , morfologia też okej...to ja juz tego nie rozumiem , dlaczego tak się dzieje , mam ochotę zapaść się pod ziemię ...ostanio doszły bolesne kłucia w nogach , od dwóch dni nieustannie czuję mrowienie w lewej łydce a zaraz potem łapie mnie bolesny skurcz aż do samej stopy... Jestem tak bezradna jak małe dziecko , mam już tego dosyć , chcę żeby to minęło a nie mija , boję się tylu chorób , że nie starczyłoby strony ,żeby je opisać...Skoro badało mnie 2 neurologów , ortopeda i według nich jest wszystko dobrze to zostaje psychiatra...ja sfiksuję od tego myślenia bez przerwy coś mi dolega...asiu , elu i pytam też innych co to jest za choroba , która nie chce dać mi i wam spokoju?....
Odnośnik do komentarza
czecc ludzie.czytam Was i zastanawiam sie co mi jest. mam 37 lat i nigdy nie chorowałam,do teraz . moje glówne objawy to *mrowienie* rąk i nóg zwłaszcza w nocy i nad ranem. czasami byłam tak słaba,ze nie mogłam chodzic,a utrzymanie szklanki z wodą byłu cudem.w głowie mam czasami jakby kamienie.porobiłam badania,mam podwyższine OB ,reszta taka sobie,może to nerwica lękowa? robie teraz testy na alergie,bo z nosa mi leci juz od pół roczku.nie wiem jak będzie dalej,bo czasami brakuje mi juz sił .znacie to?
Odnośnik do komentarza
cześć gosiu u mnie nic się nie zmieniło mięśnie dokuczają mi cały czas do tego od dłuzszego czasu znów mam zrywy jakby podskakiwanie rąk nóg palców do góry najbardziej odczówam to jak zasypiam i nad ranem nie jest to bolesne ale dokuczliwe w poniedziałek mam dwie wizyty u neurologów zobaczę co powiedzą zauważyłam też że mam od dłuzszego czasu spuchniętą lewą stronę twarzy może to są jakieś nicienie czytałam o tym też dają takie objawy jeżeli jest zaatakowany układ nerwowy ale w morfologi nie ma zmian może powinnam skonsultować to ze specjalistą ale naszczęście już nie wmawiam sobie żadnych chorób będe szukać wyjasnienia co do moich dolegliwości bo jednak nie ustępują i męczę się z tym rok czasu nie poradzę ci nic bo sama nie wiem co tak naprawd się dzieje daj znać jak wpadniesz na jakiś trop a propo psychiatry radzę ci idz mi leczenie antydesperantami bardzo pomogło za parę dni odstawiam leki ale boję sie nawrotu choroby mam nadzieję że ominie mnie to gorąco pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Cześć wszystkim, jestem pierwszy raz na forum. moje objawy są podobne, ja mam bardzo często objawy drżenia, i jeszcze dziwne uczucia zimna z trzesiaczką tak mogę to nazwać normalnie się trzęsę, wtedy czuję się osłabina, i czuję jakbym miała zwężony przełyk,dyskommfort totalny nie mogę normalnie funkcjonować chodzę do lekarza byłam nawet u psychiatry dostałam leki i miałam wszystkie skutki uboczne wylądowałam w szpitalu na neurologii z podejrzeniem stwardnienie rozsianego, ale zrobiłam rezonans, tomograf i naszczęście nic nie wyszło,byłam też u neurologa dał mi coś napoprawienie krążenia mózgowego b mi palce sinieją, mam tez ciągłe wzdęcia i problem z odbijaniem się.Czuję się okropnie juz sama nie wiem co mi dolega. Może ma ktoś podobne objawy.
Odnośnik do komentarza
Czesc Kasiu.Znam ten problem osobiscie.Lecze sie na nerwice i mam m.in takie objawy jak Ty i mnostwo innych jeszcze gorszych.Ciagle mam dreszcze choc nie jest mi zimno- to jak piszesz gdzies od wewnatrz .Jest to bardzo nieprzyjemne.mam wrazenie ze cale cialo od gory do dolu i od dolu do gory dretwieje.Pojawia mi sie gesia skora choc jestem cieplo ubrana nic nie skutkuje.W nocy to samo. Jestem z Taba.Nie zycze nikomu.Pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×