Lęk przd wysiłkiem

[Gość mateusz001212]

Witam, otóż mam staracha przed wysiłkiem. Szybko sie opiszę; mam 18 lat, gralem w piłke od 11 roku życia. Byłem maszyną - po całym meczu szedłem na lodowisko, jak było więcej znajomych to zostawałem na jeszcze jedno wejście, wracałem do domu, coś zjadłem i znów szedłem coś robić. tak było do 16 roku kiedy poszedłem na badania kardiologiczne, powiedziano mi że nie moge trewnować że to za duże ryzyko, chociaż wyniki były dobre było tam chyba tylko kilka salw i to wszystko. Od tego momętu zaczałem sie zastanawiać czy napewno jest ze mną wszystko ok. chodziłem już jakieś kilka miesięcy na siłownie, pewnego dnia chciałem wycisnąć na nogi całkiem spory ciężar, a że nie czułem się tego dnia najlepiej - niewyspany, głodny to jak skończyłem serię zakręciło mi się w głowie. Od razu siła sugestii lekrzy uderzyła mnie w łep że ja chory, że zaraz dostane zawału, że sercie mi przestanie bić w jednym momęcie wpadłem w jakiś lęk, serce zaczeło walić jak szalone, jakbym przegrał cały mecz od początku do końca :D . Od tego czasu mam go po każdym większym wysiłku, baa po głupim wyciskaniu kilkudziesięciu kilogramów na klatke mam to gówno. Jak robie jakiś wysiłek to w głowie tylko myśli- kurde, jak zrobie jeszcze jedno powtórzenie to chyba dostane zawału itp. Tak mi sie to we łbie zakleszczyło, że nie chce wyjść, jestem pozytywnej myśli, chce to z siebie wyrzucić wiem że kiedys wkoncu sie uda próbuje to przezwyciężyć coraz cięższym wysiłkiem, ale każdy większy kończy się tym lękiem, wojną w głowie. Chcę jak najszybciej oczyścić głowię z tych myśli, znów być tą maszyną, miałem wtedy tyle energii... Logicznie tłumacząc to sobie w głowie nic nie daje. JAK TO POKONAĆ ?

[Gość mateusz001212]

No i zapomniałem napisać że gdy coś robię i te myśli chodzą mi po głowie, to w momencie zakończenia tej czynności uderza mnie taki strach czy tam lęk nie wiem co to ale jest to bardzo nie przyjemne. p.s. zawsze miałem słabą psyche ale żeby takie coś sobie wkręcić ? to do mnie w ogóle nie podobne nie wiem sam o co tu chodzi, proszę o jakąś pomoc