Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Bóle mięśni bioder, ud i pośladków


Gość wiki 1923

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 26 lat.Od ponad 3 m-cy borykam się z bólami w okolicy bioder, a w miarę upływu czasu bóle umiejscawiają się także na udach( głównie przód i boki ud). W początkowej fazie(1 m-c) bóle były bardzo ostre, przeszywające, kłujące-głównie w biodrach, pachwinach. Dodam że uniemożliwia mi to normalne chodzenie i funkcjonowanie w życiu codziennym. Te dolegliwości bólowe ewoluują i coraz to odczuwam jakieś nowe postacie bólu. Najczęstrze objawy to: -kłucie w jednym biodrze podczas chodzenia (przez co utykam na nogę) - uczucie ucieplenia, a momentami palenia na przedniej stronie ud i bokach - uczucie rozpierania/rwania także ud - pulsowanie ciągle w kilku tych samych miejscach na udach i pachwinach - uczucie ciągłego napięcia mięśni ud i okolic miednicy (boki i tył) - wrażliwość na ucisk i dotyk ( dodam że nie mogę nosić obcisłych spodni, bo czuję dyskomfort) - bóle przednia strona pachwin Dolegliwości często nasilają się na zmianę pogody Zażywam cały czas leki niesterydowe p/zapalne, ale to średnio pomaga (brałam już aglan, ketonal, ibuprofen, xeforapid, obecnie jestem na ofen UNO). Długo chodziłam do ortopedy , ale on już jest bezradny w moim przypadku. Neurolodzy też nie upatrują przyczyn. Jeśli chodzi o badania to miałam RTG i MR bioder, EMG kończyn dolnych, szczegółową morfologię krwi w kierunku stanów zapalnych. Lekarze wykluczyli zmiany kostno-stawowe st. biodrowych, polineuropatię, jałową martwicę kości udowej, zespoły korzeniowe kręgosłupa. Dodam że leczę się od kilkunastu lat z powodu tarczycy. 3 lata temu stwierdzono Hashimoto, ale jest obecnie wszystko wyrównane stale zażywam leki. Obecnie zaczęłam chodzić do fizjoterapeuty i miałam wbijaną igłę w okolice biodra z powodu rzekomych przykurczów przyczepów mięśniowych w okolicy krętarza kości udowej. Czułam się przez 2 dni okropnie, potem 3 dni trochę lepiej , a obecnie znów mi gorzej. Zalecił mi ćw. rozciągające na mm. przywodziciele uda. Wykonuję je regularnie, ale poprawy jak na razie nie ma ;( Czekam też na termin MR kręgosłupa i do reumatologa. Gdyby ktoś miał jakąś wskazówkę co mogłoby być przyczyną mojego obecnego stanu albo jakie badania mogłabym jeszcze wykonać, będę bardzo wdzięczna.

Odnośnik do komentarza

Witam mam bardzo podobne objawy wszystkie wyniki ok a tez kuleje itp. znalazłem bardzo dobrego neurologa 12 listopada kolejna wizyta podejrzewa uszkodzenie nerwu uda i pachwiny na razie czekam na wynik badania, ale mecze się strasznie:( może udało Ci się coś zdiagnozowac???

Odnośnik do komentarza

Przerabiałem dokładnie to samo, dolegliwość jest straszna, ale można sobie z tym trwale poradzić, początki są trudne, wtedy najgorzej boli. Wprowadźcie sobie Unicatum - stosujcie zgodnie z zasadami, po kilku dniach bóle powinny całkowicie ustąpić. Byłem wrakiem człowiek, to z czasem postawiło mnie na nogi. Tutaj macie zastosowanie - http://www.i-apteka.pl/product-pol-44026-UNICATUM-Chondro-balsam-torfowy-250ml.html

Odnośnik do komentarza
Gość DominikKielce

Miałem ogromne problemy z bólami mięśni. Trwało to około pół roku. Czasami ból był nie do wytrzymania. Chodziłem po lekarzach, prosiłem o jakąś pomoc, stałem w kolejkach i nic... W końcu zacząłem szukać czegoś w internecie. Były różne pomysły, jedne wdrożone, drugie nie. W końcu trafiłem tutaj - paingone.eu . Podczas używania ból zaczął stopniowo znikać, po trzech tygodniach był już prawie wcale nie odczuwalny. Poczytaj sobie... :)

Odnośnik do komentarza

Witam, dziękuję wszystkim za odpowiedzi na mój post. W moim przypadku sprawa się wyjaśniła po pół roku chodzenia po lekarzach terapeutach i robieniu badań. Otórz wszystkie te bóle były powodowane źle leczoną chorobą Hashimoto w wyniku której doszło do dużej niedoczynności tarczycy. Powtórzyłam badania na TSH i anty-TPO, anty-TG.Wszystko wyszło dużo podwyższone, a przynajmniej więcej niż zazwyczaj było. W między czasie trafiłam do spec. od akupresury stóp. biorę końską dawkę eutyroksu (225) i garść minerałów (Mg,Potas ,Wapń, B6, wit. D3 1000). Robię tak już 1o mies. i jest poprawa w 80%. Bóle jeszcze mi towarzyszą , ale to i tak nie jest to co było i to co przeszłam. Mogę chodzić ale jeszcze nie na duże dystansy i wzmożona aktywność fiz. nadal nasila mi dolegliwości , ale i tak się cieszę z tego co do tej pory udało się wyprowadzić z tak fatalnego stanu który był. Także moja rada dla wszystkich tych co mają podobne problemy, to badać tarczycę i jeść tyle euthyroxu ile sam organizm nam podpowieda a nie słuchać jakiś tam lekarzy , którzy i tak uważają że tarczyca to ma niewiele z tym wspólnego ,tylko to nie oni czują ten ból i nie są w stanie według książkowych norm ustalić właściwych dawek. To my sami musimy wiedzieć jaka dawka jest dla nas dobra. Do tego polecam suplementację ww. minerałami i koniecznie wit d3 oraz akupresurę stóp.

Odnośnik do komentarza

Właśnie jestem na etapie przerabiania tych bóli .Trwa to już 7 tygodni .Zaczęło się od bólu barku, łopatki , który stopniowo się przemieszczał . Myślałam ,że mnie przewiało ,niestety ból się nasilał i przeniósł się na lewą rękę aż do palców.Następnie poszło już szybko ,kręgosłup ,pośladki ,pachwina i częsć ,czyli za kolano lewej nogi.Ból był tak nieznośny ,że nie mogłam chodzić ,siedzieć ,leżeć i spać.Znalazłam się u lekarza rodzinnego Dostałam kilka skierowań ,w tym badanie krwi ,Ob- 33 ,oprócz tego ok.Następna wizyta w poradni rehabilitacyjnej .Przypuszczenie,zapalenie nerwów .Ootrzymałam skierowanie na rehabilitację ,na którą jestem zapisana w kolejce .W tej chwili jestem na innej rehabilitacji ,czyli masaż manualny i magnetronik ,Ból nadal się utrzymuje i przemieszcza .Mój kręgosłup jest pokrzywiony , na pośladkach są dziwne zrosty ,podobne do tych po zastrzykach ,których ja od wielu lat nie przyjmowałam.Przy dotyku ból jest tak nieznośny ,że można oszaleć. To on jest powodem tych bólów w pachwinie . W grudniu mam kolejną wizytę w poradni reumatologicznej .Dodam jeszcze ,że ostatnie prześwietlenie miałam trzy lata temu .Skolioza z rotacją ,Przez ten czas dużo się mogło zmienić i zastanawia mnie jak można kierować na rehabilitację jeśli nikt mnie nie dotykał ,a tym bardziej bez aktualnych prześwietleń :(

Odnośnik do komentarza

NANCY , Bardzo pomaga rehabilitacja manualna ,dłonie potrafią zdziałać cuda .Wiem ,że jeśli to się powtórzy i zaczniemy rehabilitację czekamy w kolejce. Ja zacznę działać juz w domu . Ktoś z domowników za pomocą palca niech znajdzie miejsce lub miejsca tylko na pośladku, gdzie jest ból ,lekko dociśnie i trzyma przez chwilę .Nie jest to przyjemne ,ale poczułam ulgę. Było to zrobione jednorazowo ,więc jeśli będzie taka konieczność zrobię tak samo . Dodatkowo cwiczenia rozciągające OBOWIAZKOWE. Dziś ,czuję się znacznie lepiej . ból prawie ustąpił i nie muszę łykać przeciwbólowych ,co mnie ogromnie cieszy . Rtg wskazuje Dyskopatię lędzwiową .Obniżenie części kręgów w tej chwili nie napiszę jakich odcinków ,ale dolny jest cały ( opis ze zdjęciami zostawiłam w aucie) . Prawdopodobnie to spowodowało ucisk na nerw i te okropne bóle. Kolejne dwa tygodnie spędzę na innej rehabilitacji . Po zakończeniu lecę do rodzinnego i zobaczę co dalej . Trzymaj się Nancy pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Mam to samo- nie pomogl neurolog ani ortopeda. Dopiero reumatolog zdiagnozowal spondyloartropatię bo nie mam czynnika reumatoidalnego. U mnie to zssk Czyli zesztywniające Zapalenie Stawów Kręgosłupa. Mialam tez zapalenie pecherza, żuchwy i przyczepow sciegnistych, czyli bol pięt. Mam 27 lat. Biore aktualnie sulfasalazyne, jeszcze nie pomogla. Czekam na zabiegi. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

W końcu po długim oczekiwaniu w kolejce miałam wizytę w P.Reumatologicznej , diagnoza rwa barkowa . Oprócz tego dostałam zalecenia . RTg górnego odcinka , wizyta ginekologiczna, badanie tarczycy ,FSH i muszę podjąć decyzje co do Hormonalnej terapii zastępczej . Po długim wykładzie wiem,ze taka terapia powstrzymuje proces starzenia się organizmu jak również powstania kolejnych schorzeń .

Odnośnik do komentarza

Miałam podobne problemy z biodrem. Ból utknął gdzieś w mięśniu i powoli kierował się w okolicę kolana. Badania 2 m-ce temu wskazały w moim przypadku boreliozę. Leczę się antybiotykami oraz środki wspomagające organizm. Ociupinkę jest lepiej, ale to długa kuracja.

Odnośnik do komentarza

Stawiam na dyskopatię lub bardziej na chorobę autoimmunologiczną. Z takimi objawami udajcie się zawsze do reumatologa. Jeżeli ból jest stały i trwa miesiącami, uniemożliwia funkcjonowanie to skierowanie z POZ na oddział reumatologii na cito. Ja tak zrobiłam i czekam na przyjęcie na oddział.

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Xxx
W dniu 19.09.2018 o 23:08, Gość Xxx napisał:

Stawiam na dyskopatię lub bardziej na chorobę autoimmunologiczną. Z takimi objawami udajcie się zawsze do reumatologa. Jeżeli ból jest stały i trwa miesiącami, uniemożliwia funkcjonowanie to skierowanie z POZ na oddział reumatologii na cito. Ja tak zrobiłam i czekam na przyjęcie na oddział.

Raczej do neurologa.

Odnośnik do komentarza

Kochani moi, ja juz machnelam reka na tych wszystkich specjalistow. chodze polamana juz 2 lata. Zaczelo sie od silnych boli bioder,ktore przeszly na miesnie i stawy uda, posladkow ,potem sukcesywnie przemiescilo sie  dalej,na ramiona i rece do samych palcow, objelo miesnie szyi i klatki piersiowej..Zesztywniale miesnie uniemozliwialy mi jakikolwiek ruch, lezalam na lozku nie mogac sie ruszyc, nieco pomagal mi ketanol, pozniej przeszlam na diclofenac ,byly to tylko dorazne srodki przeciwbolowe.Bylo coraz gorzej,nie moglam sie sama ubrac, bylam jak sparalizowana.Pierwszy rok to koszmar,nie da sie powiedziec,przestalam zadowodo pracowac.Minelo juz 2 lata, nie biore zadnych lekow,jest lepiej,ale niestety nie na tyle,zeby wrocic do pracy,wciaz mam problem wejsc po schodach,nie moge nic podniesc z podlogi,bo gdy sie nachyle to miesnie posladlow i tylnich ud malo mi nie popekaja z bolu. 2 lata chodzilam po specjalistach, robilam badania,w ktorych nic nie pokazywalo, nie mialam inflamacji we krwi.Badalam sie 3 razy na bolerioze, w tym 1 test matoda Western Blot, bylam negatywna, badania na pasozyty-negatywna,badania na 3 tropikalne choroby-negatywna.Tarczyca- w porzadku, badania na zmiany genetyczne, skan kosci....-nic nie wykazalo.Juz nie ma dla mnie badan, moze jedynie pobranie miaziowki stawowej,ale na to badanie nie chca sie zgodzic lekarze, mowiac ze istnieje powazne ryzyko zapalenia stawu.Reumatolog i Neurolog stwierdzili ze nie wiedza co mi jest........no coz. poczekam moze jeszcze nastepne 2 lata i samo odejdzie,bo nie wiem doprawdy co moge jeszcze zrobic i do kogo sie zglosic.

Odnośnik do komentarza
W dniu 31.10.2019 o 03:24, Gość Barbara napisał:

Kochani moi, ja juz machnelam reka na tych wszystkich specjalistow. chodze polamana juz 2 lata. Zaczelo sie od silnych boli bioder,ktore przeszly na miesnie i stawy uda, posladkow ,potem sukcesywnie przemiescilo sie  dalej,na ramiona i rece do samych palcow, objelo miesnie szyi i klatki piersiowej..Zesztywniale miesnie uniemozliwialy mi jakikolwiek ruch, lezalam na lozku nie mogac sie ruszyc, nieco pomagal mi ketanol, pozniej przeszlam na diclofenac ,byly to tylko dorazne srodki przeciwbolowe.Bylo coraz gorzej,nie moglam sie sama ubrac, bylam jak sparalizowana.Pierwszy rok to koszmar,nie da sie powiedziec,przestalam zadowodo pracowac.Minelo juz 2 lata, nie biore zadnych lekow,jest lepiej,ale niestety nie na tyle,zeby wrocic do pracy,wciaz mam problem wejsc po schodach,nie moge nic podniesc z podlogi,bo gdy sie nachyle to miesnie posladlow i tylnich ud malo mi nie popekaja z bolu. 2 lata chodzilam po specjalistach, robilam badania,w ktorych nic nie pokazywalo, nie mialam inflamacji we krwi.Badalam sie 3 razy na bolerioze, w tym 1 test matoda Western Blot, bylam negatywna, badania na pasozyty-negatywna,badania na 3 tropikalne choroby-negatywna.Tarczyca- w porzadku, badania na zmiany genetyczne, skan kosci....-nic nie wykazalo.Juz nie ma dla mnie badan, moze jedynie pobranie miaziowki stawowej,ale na to badanie nie chca sie zgodzic lekarze, mowiac ze istnieje powazne ryzyko zapalenia stawu.Reumatolog i Neurolog stwierdzili ze nie wiedza co mi jest........no coz. poczekam moze jeszcze nastepne 2 lata i samo odejdzie,bo nie wiem doprawdy co moge jeszcze zrobic i do kogo sie zglosic.

Witam, jak się Pani czuje teraz? Po pół roku? Mam dokładnie to samo tylko że 7lat , raz lepiej raz gorzej. Byłam u osteopaty obstawia zapalenie powiezi  plus neuralgia miedzyzebrowa , może fibromalagia. W obu przypadkach objawy są takie same .pzd życzę zdrowia może w tym kierunku się Pani przebada.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×