Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Madziek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy komuś się zdarzyło miewać kołatania serca mimo zażywania leków nasercowych? Mam 21 lat. Od miesiąca czasu biorę Betaloc ZOK 25 mg z powodu zaburzeń rytmu (tachykardia/kołatania) a od przedwczoraj wspomagam się magnezem. Jednak w różnych sytuacjach nadal zdarzają się takie momenty *drgania*/kołatania serca np. gdy leżę w łóżku i czytam książkę albo siedzę na kanapie i oglądam tv,. Badania laboratoryjne- morfologia, crp, mocz w normie. EKG wykazało tachykardię i na tej podstawie dostałam skierowanie do kardiologa i leki, ale troszkę się ociągam z wizytą. Wydaje mi się, że moje dolegliwości to nic specjalnego, że mogą być efektem stresującego trybu życia i dlatego nie chce mi się latać po lekarzach za bardzo. Zresztą, już kiedyś przyjmowałam leki kardiologiczne, także z tego powodu, a diagnoza była banalna- niewielkie ugięcie zastawki dwudzielnej oraz tachykardia spowodowana okresem dojrzewania i stresem (miałam wówczas 14-15 lat). Przechodząc do sedna sprawy- czy dać jeszcze czas lekom czy faktycznie powinnam pomyśleć nad wizytą u specjalisty? Wiem, że mam swój rozum i powinnam się przede wszystkim nim kierować, ale chcę poznać także opinie innych, którzy zmagają się/zmagali z podobną przypadłością.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, jakiego typu miewam te skurcze. Dawniej brałam także propranolol, ale to syf, odstawiłam go szybko, bo więcej szkody by przyniósł niż pożytku. Ze strony układu krążenia dokuczają mi inne objawy typu łatwe marznięcie (szczególnie kończyn), sine paznokcie u rąk i nóg, ale także ospałość, przemęczenie. Miałam robione także TSH i wynik mieści się w normie , choć wg niektórych lekarzy to kwestia sporna (mój wynik 2,83). Na razie sobie tym głowy nie zaprzątam. Wydaje mi się, że moje dolegliwości mogą mieć także tło emocjonalne. Z jednej strony, porobiłabym badania, aby przekonać się, czy faktycznie potrzebuję tych leków nasercowych, z drugiej strony jednak obawiam się, że lekarz mnie wyśmieje, że przychodzę do niego z pierdołami i wyśle np. do psychologa, z którym nie chciałabym mieć absolutnie do czynienia (kilkakrotnie się kiedyś przejechałam- podziękuję).

Odnośnik do komentarza

Pojawiam się tu znowu. Nic się nie zmieniło raczej. Chyba faktycznie przejdę się do lekarza i przebadam. Wrocławianie- czy może mi ktoś polecić kardiologa, ale tylko i wyłącznie na NFZ (jako studentka nie mam zbyt wiele hajsu)? Zamierzam także odwiedzić psychologa, bo mam problemy osobiste i nie wiem jak sobie z nimi poradzić.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×