Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Czym może grozić tachykardia zatokowa?


Gość anna 21

Rekomendowane odpowiedzi

Stwierdzono u mnie tachykardie zatokową,holter wykazał 16 epizodow tachykardi zatokowej nawet do 160 na min. W nocy mialam nawet slaby puls 46/min a w ciągu dnia puls wynosil 74,przyjmuję obecnie metocard już 36 dni.Będę znowu miala zalozony holter i zobaczymy czy będzie poprawa.Chciałabym wiedzieć czy ta tachykardie da się wyleczyć?

Odnośnik do komentarza

Napiszcie mi czy ktoś z was takie coś miał bo naprawdę myslę o tym codziennie.Jak dopadała mnie ta tachykardia to miałam bardzo wysokie ciśnienie 180/110 160/100 czułam mrowienie głowy,wzrost tego ciśnienia.Mam brać doraznie hydroksyzyne,ale narazie nie czuję potrzeby.Też nie chcę brać metocardu,ale wolę brać jak narazie,poczekam na dalsze wniki holtera i zobaczymy co wykaże.

Odnośnik do komentarza

To oczywiste, że podwyższone ciśnienie jest nieprawidłowe, tak samo podwyższony puls (mówimy tu o stanie spoczynku). Puls prawidłowy spoczynkowy jest w okolicach 50-70 u/min (w zależności od organizmu, wieku, i innych czynników typu branie leków tj. betablockery) Panele K i Na to nic innego jak Potas i Sód, to są ważne elektrolity w naszym organiźnie regulujące pracę serca. Ich niedobór (lub podwyższony poziom) może powodować złe funkcjonowanie układu krwionośnego, także warto je również zbadać, ale nie chcę nic sugerować, ponieważ nie jestem specjalistą, dlatego zamiast pytać na forum powinnaś udać się do internisty w celu przeprowadzenia podstawowych badań.

Odnośnik do komentarza

Przypomną że miałam robione badania krwi,potas i sód sa w normie,również tarczyca.Jak narazie lekarz mi powiedział że jest to MOŻE na tle emocjonalnym,ale to samo mnie o dopada.Nie wiem,trudno mi powiedzieć czy to na tle psychicznym.I mam zalecony metocard 47,5 mg raz dziennie,(o przedluzonym uwalnianiu).Biorę go już 42 dzień i nie mogę się doczekać jak znowu będę miała holter podłączony,zobaczymy co wykaże,nie chcę brać tych leków,boję się skutkow ubocznych.W szpitalu zrobiono mi echo serca i też wszystko wporządku. Teraz nie czuję tych kolatan serca,tylko z wyjątkiem rana,czuję że mi szybciej bije i trochę duszno mi w klatce.

Odnośnik do komentarza

Może ktoś doświadczył kiedyś to co ja mam.Mam dopiero 21 lat,codziennie myślę o tym i z nie chęcią przyjmuję te leki. Byłam u 4 lekarzy,kardiolog jak mnie zbadał to powiedział że nic złego nie widzi i przepisal metocard raz dziennie ,w szpitalu na pogotowiu lekarka zapisała mi też metocard i mowila zebym go brala systematycznie z hydroksyzyna,a lekarz który odczytywal mi holter tez mi przepisal metocard,mówił żebym go narazie brała,zobaczymy po następnym holterze,czy sie polepszy.Tylo zastanawia mnie jedno,jak ostatnio miałam podłączony holter to było już z 2 tygodnie jak brałam metocard,a jednak wyłapał on te tachykardie. wiecie może czy ten lek leczy czy tylko usuwa objawy?

Odnośnik do komentarza

Wiem, że to trudne, ale przestań myśleć o tym, skoro badania wyszły ok, to sama nakręcasz objawy. Ja miałem tak samo po echo jak stwierdzili u mnie małą wadę wrodzoną, to myślałem że umieram, ciśnienie mierzyłem po 20 razy dziennie, kręciło mi się w głowie, strach przed wyjściem do sklepu bo myśle, że zemdleje i takie inne głupoty sobie wkręcałem, aż powiedziałem sobie dość i zacząłem żyć normalnie, mniej stresu, więcej ruchu i pozytywnego myślenia i przeszło ;)

Odnośnik do komentarza

Co do tachykardii zatokowej to musisz przeanalizować swój holter. Co robiłaś podczas tachykardii. 16 epizodów to faktycznie mało, ja mam dużo więcej ale musisz wiedzieć że jak wchodzisz po schodach i masz tętno 160 to jest to normalne, natomiast jak siedzisz na fotelu i nagle dostajesz pulsu 160 to, to nie jest normalne. A holter tego nie rozróżnia, on po prostu rejestruje puls i każdy wysoki puls zalicza do tachykardii bez względu na to co jest jego przyczyną. Osobiście pamietam że przy pierwszych holterach zawsze pytano mnie co robiłam o godzinie w której występowała tachykardia i zwykle wtedy wykonywałam jakiś wysiłek. Choć muszę przyznać że również miewam napady tachykardii o nieuzasadnionej przyczynie, max chyba miałam 185 puls. Napady często pojawiały się po jedzeniu, w ciepłym pomieszczeniu itp. W ogole ja mam jakieś skłonności do tachykardii, odkąd jednak biore na stałe betabloker to już nie mam napadów tachykardii bez powodu, także spróbuj brac przez jakiś czas ten metocard (biore to samo tylko pod inną nazwą) i powinnaś odczuć różnicę. A czym to może grozić? omdleniem jeśli spadnie ciśnienie i tyle, jednak mnie się do tej pory to nie zdarzyło bo zwykle podczas napadu tachykardii miałam wysokie tętno tak jak Ty. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Anno , czasami zerknę tutaj raz na miesiąc, jak czytam twoje posty to widzę siebie kiedyś , ja już przezywałem wszystko skoki ciśnienia do 190/110 tętno 150 / min, raz sobie chciałem pobiegać w parku to stojąc po biegu miałem tętno 170/min całe szczęście obok była klinika kardiologi w Szczecinie.:) Albo kiedyś po spacerze serce mi biło z prędkością 170/min a ja sobie stałem w miejscu przez 30 min w parku 4 km od cywilizacji 0 ratunku... . Ale wytrzymałem tętno 170 /min przez 30 min !I mógłbym jeszcze tu poopowiadać ale po co ? Stwierdzali u mnie tez tachykardie zatokową. Po kilku latach zmagań mogę ci dać parę rad: 1. Przyjmuj leki jakie Ci dają , bo jak ostawisz to znowu wróci tachykardia arytmia 2.Jak odstawisz to objawy spowodują , że nabawisz się nerwicy albo depresji , albo lekarze Ci to już wmówili. 3.jak nie chcesz brać leków i odczuwać skutków ubocznych to zapisz się na badanie Elektrofizjologiczne a później na ablacje.( ponoć skuteczność 95%). 4.Olej całą sprawę i zacznij żyć normalnie , jak masz zejść na serce to i tak zejdziesz ( ponoć tachykardie nie są śmiertelne:) ) 5.Jeżeli palisz , rzuć palenie , jedz dużo ryb, omega 3 , magnez , oliwa z oliwek, pomidory ,banany, 0 alkoholu , nie denerwuj się bardzo , nawet jak szybko bije nie panikuj jak sport uprawiasz tez szybko bije:) 6. Zrób sobie lipid-ogram w celu ustalenia ryzyka miażdżycy 7. Znajdź sobie dobrego psychoterapeutę lub kogoś komu będziesz się mogła wygadać ze swoich problemów 8. I nie martw się przy zawale jak szybko stawisz się na SOR-rze szpitalnym to cie uratują:D jak masz jakieś pytania i chcesz pogadać

Odnośnik do komentarza

Nie wiem naprawdę co robić,biorę już 43 dzień metocard,czasami czuje kłucia w sercu,a jak rano wstaje to mam uczucie duszności w klatce,szybciej mi bije serce.Na ulotce pisze że nie można tego leku podawać osobą z astmą oskrzelową,na początku leczenia pamietam że występował u mnie wieczorem kaszel,ale nie ma stwierdzonej astmy.I jeszcze jedno,zauważyłam od wczoraj że podczas mycia wylatuje mi duzo wlosow gdzie nigdy nie mialam z tym problemu. Wiem że napewno juz nie moge tego leku zazywac,po za tym zobaczcie sami co tam na tej ulotce pisze,niby takie wylatywanie wlosow to bardzo rzadki skutek uboczny,a jednak jest,i katar co mi tez dolega od jakiegoś czasu.Naprawde mam dość. Wspominasz o ablacji,ale lekarz mi nic o tym nie wspomniał,nawet kardiolog,a serce jest zdrowe,miałam przecież echo robione.

Odnośnik do komentarza

Anno - odpowiedz mi na kilka pytań : Dlaczego cały czas liczysz ile dni bierzesz metocard? Pomaga Ci to jakoś? Mnie się wydaje, że w ten sposób się bardziej nakręcasz :) Twój holter był na prawdę dobry. Ja przed ablacją miałam po tysiąc tachykardii, najwyższy puls 250/min a 170/min to całą dobę. Przy kilku zaburzeniach nikt Ci ablacji nie będzie robił. Przy tachykardii abluje się węzeł zatokowy, jest to naturalny rozrusznik serca. Ja go miałam zablowanego dwa razy. Teraz mam rozrusznik i prawie wcale własnego rytmu. Przy 15 tachykardiach po co Ci to? Czytasz ulotki i je analizujesz... Teraz jest sezon chorobowy, kaszel czy katar to normalna rzecz! Może Ci trochę wypadają włosy, no i co z tego? Od tego nie umrzesz :) Przestań o tym myśleć bo się nakręcasz. Po prostu żyj! Ja ostatnio miałam taki holter jak Ty i wszyscy lekarze zgodnie stwierdzili, że jest IDEALNY! Nigdy nie miałam tak dobrego, nawet od razu po zabiegach.

Odnośnik do komentarza

Każdy kardiolog Ci powie że kłucie to nie od serca. Serce nie kłuje. Napisałabym jakie objawy są od serca ale nie chce niepotrzebnie podsuwać objawów ludziom znerwicowanym którzy doszukują sie u siebie chorób. A co dy wypadania włosów to może to mieć wiele przyczyn: złe odżywianie, stres!!!, brak witamin, farbowanie, zaburzenia hormonalne, choroby ogólnoustrojowe. betablokery nie są przykładem klasycznych leków po których wypadają włosy aczkolwiek może i tak się u niektórych zdarzyć. Może warto iść do dermatologa albo jeśli problem nie jest bardzo nasilony zastosować jakieś apteczne preparaty typu vitapil?

Odnośnik do komentarza

Czasami mam te klucia,dzisiaj akurat wiekszość dnia mnie kuło,w okolicy serca w klatce piersiowej.Nawet nie wiecie jak ja sie boje,ze ten lek mi zaszkodzi zamiast wyleczyc.Jestem ciekawa co bedzie.Chce odstawic ten metocard,bo juz na niego patrzec nie moge. A co do wlosow to nigdy mi nie wypadaly!!!to sprawa tego betablokera,napewno!

Odnośnik do komentarza

Anno , ja tez miałem to samo co ty z tymi włosami , zauważyłem ze mi włosy wypadają , tylko ja myślałem ze umieram hehe,rodzina już mnie miała dosyć z tymi wlosami. miałem robione rozlegle badania krwi i wszystko ok! Lekarz powiedział ze beta blokery maja takie skutki uboczne ,zrób wyniki jeżeli ok to znaczy ze to wina leku. Ja tez miałem mam klucia w *sercu* ale się tym już nie przejmuj, po prostu musisz dojrzeć do pewnych spraw , jesteś na początku drogi hehe Co do metocardu brałem go przez 2 miesiace , ale się tak źle po nim czułem ze myślałem ze sie wyrzygam każdego dnia, moim zdaniem jets to najgorszy beta bloker w skutkach ubocznych , lekarze nie siedzą w twojej skórze nie wiedza ze czujesz się źle , później mi zmienili na słynny concor cor niejaki bisporolol to te jest niezle świństwo = bóle głowy , osłabienie , nasilenie łuszczycy , wytrzymałem ponad rok nawet nie wiem sam jak , chyba ze strachu ze jak przestane brac to mnie tachykardia zabije, pozniej juz nie moglem funkcjonować to mi zmienili na nebivolol niby 3 generacji najlepszy beta bloker , jak go wzielem w 1 dzien to w drugi musiałem na dyżur podjechać ( dobrze ze nie na sor w szpitalu ale malo barkowalo) myslalem ze sie przekrece takich nudnosci i zawrotow dostalem i to po najmniejszej dawce 1,25 mg! Wiec pojechalem do nich i powiedzialem ze nie biorę żadnego świństwa odstawiam z dnia na dzien to wypisali prorpanolo :) doraznie i na tym narazie jestem :D Suma sumarum beta bloker to straszne świństwo , uspokaja serce ale jakim kosztem;/

Odnośnik do komentarza

Wiecie ogolnie bylam u 5 lekarzy,to jeden nawet mi powiedzial ze jak na moj mlody wiek to wysratczy ze bede brala na uspokojenie,i ten metocard nie jest az tak potrzebny,a biore go bo bylam u kardiologa to mi wypisal i dwoch lekarzy na pogotowiu.A tak poza tym to te betablokery leczą czy usuwaja objawy?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×