Nerwica a rak płuc i brak tchu

[anulka116]

Witam Wszystkich serdecznie:) Choruję na nerwicę od 3 lat przeszłam wiele badań które to potwierdziły. Na krótki czas mnie to uspokoiło.. ale znów sie zaczeło jakby ze wzmożona siłą. Cały czas mysle i prawie ze jestem przekonana że mam RAKA płuc nie mogę oddychac podczas sprzątania w pracy poprostu wszedzie lecz gdy gram np 2 godziny w siatkówke jakby lepiej mi było. Dziwi mnie ta sytuacja. Cały czas mnie cos boli teraz np plecy jakiś miesiąc nie wiem czy znów mam z iść na badania poprostu szaleje ze strachu. Mysle ze niebawem umrę a smierć moja to oczywiscie przez brak powietrza .czy wy tez tak macie ?? Błagam o pomoc

[Gość kjiijkj]

Do psychologa chodziłaś? może pomoże terapia a nie same leki bo ponoć po lekach wraca ze zdwojona siłą ta nerwica. JA WALCZĘ SAMA I JEST DUŻO lepiej

[Gość ania005]

Anulka ,nie masz żadnego raka płuc ....rak płuc nie daje wielu objawów ,a na pewno nie poprawę oddychania w czasie gry w piłkę .Po prostu rozluźniasz się w czasie gry i dlatego ci się lepiej oddycha .I tyle .Rak płuc daje mało objawów jeśli w ogóle daje .Pierwszym jest chudnięcie ,i nie kilo na rok tylko kilka kilo na miesiąc .Może być kaszel i duszność ale to już przy końcówce .Czasem uczucie duszności towarzyszy refluksowi żołądkowemu .Spróbuj zażyć Ranigast .I wyluzuj bo się wykończysz i rzeczywiście przywołasz do siebie jakieś choróbsko .

[anulka116]

Dziekuję wam bardzo za odpowiedz:) To wiele dla mnie znaczy:) Nie moge pogodzić się z ta choroba , ponieważ kiedyś byłam dusza towarzystwa wszędzie mnie było pełno ,zawsze uśmiechnięta, szcześliwa z zycia!! A teraz wszystko o 180*Mam 29 lat i pierwsza myslą kiedy wstaje rano jest rak i tak mam samo kiedy się kładę. Byłam i u psychiatry chodziłam co tydzień do psychologa i nic dalej to mam. Właściwie zaczęło się jak moja córcia zaczęła chodzić i wtedy pojawiły sie lęki. Dziwne w tym wszystkim jest to że gdy czuję się dobrze normalnie oddycham, pojawia sie normalne życie, zaczynam tęsknić za tym stanem którego się bardzo boję. To jakby moje ciało było zaprogramowane na samo zniszczenie... To nie jest normalne !! Tak bardzo bym chciała porozmawiać z ludźmi takimi jak Ja wygadać sie... posłuchać innych. Razem walczyć z tą chorobą!! Razem jest raźniej Są chętni z Warszawy i okolic?? Mi psychoterapia nie pomogła , bo jak mi ma pomóc ktoś kto mnie nie rozumie, kto nie wie jak sie odczuwa cielesne objawy kto nigdy nie miał takich myśli jakie Ja miałam . Boze Ja czuję sie taka samotna przez ta chorobe

[Gość ania05]

Musisz zacząć myśleć pozytywnie .Może to śmieszne ale istnieje takie przekonanie że to o czym myślisz i marzysz ma szansę się spełnić .Tymczasem ty myślisz o chorobach no więc to przywołujesz .Rak u tak młodej osoby jest rzadko spotykaną rzeczą mino tego że młodzi ludzie chorują .Tym bardziej rak płuc -zakładam że wymyśliłaś go ponieważ masz kłopoty z oddychaniem .Wiele razy widziałam ludzi z tym typem nowotworu i uwierz mi że nie mogłabyś normalnie funkcjonować .Masz nerwice lękową i powinnaś zacząć od zmiany myślenia bo żaden lekarz ani psycholog nic nie zrobią jak dalej będziesz tkwiła w swoim *carcenogennym *świecie .Kiedyś była tu na forum Julka która wymyślała co dzień nowego raka .Mówię ci z biegiem czasu odpisywanie na jej posty wywoływało takie salwy śmiechu że ona sama już robiła z tego śmichy a my siedzący przed komputerami tak się dusiliśmy że nasi mężowie (przeważnie dziewczyny pisały w jej wątku )zachodzili w głowę co my robimy że się tak śmiejemy .I nie pomyśl że tu jakieś żarty się robi z ludzi :)po prostu ona co dzień miałą nowego raka ,którego jej wybijałyśmy z głowy a na drugi dzień już miała raka czego innego .To była po prostu saga i tragi komedia w jednym :)W końcu smiała się razem z nami .

[anulka116]

Anulka to faktycznie jest smieszne :) Ja mysle o raku płuc bo tak umierali moi dziadkowie... Ja jak i oni pale papierosy. I dlatego tego tak się boje. A jak mozna wiedzieć co Ty tu robisz ?? :) Czy Ty tez masz jakies problemy zdrowotne??

[Gość ania05]

Zdrowotne ?no pomijając że łupie mnie kręgosłup to raczej nie .Jestem pielęgniarką po prostu i kiedyś trafiłam na to forum ze względu na ból karku właśnie i tak już zostałam ,chyba 2,3 ,lata .Jak coś wiem to odpisuje .Też mam przypadki raka w najbliższej rodzinie ,Też palę pomimo to że widziałam i widze jego skutki .

[anulka116]

Aniu kochana dziękuje ci bardzo mocno!!! Nawet nie wiesz jak mi pomogłas!!!!!!!!!!!!:):):)

[Gość Daniel3007]

Też mam dziwne objawy, podczas gdy cały czas myślę i myślę. Ból w klatce, duszności, bóle pleców i głowy. Ale gdy robię coś ze znajomymi, cos ciekawego to zapominam o bożym świecie i jakoś objawów żadnych. Więc nie wiem co jest. Mam nadzieję że to nerwica a nie jakiś rak czy cos, chociaż palę