Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jak sobie radzić przy dodatkowych skurczach?


Gość ech80

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi sie ze nie ma specjalnie jakiejs normy na skurcze,ja dostalam leki bo bardzo chcialam poprostu juz psychicznie nie dawalam rady:-) betaloc zazywalam juz wczesniej z powodu tachykardi natomiast arytmia dolaczyla pozniej i pani dr zdecydowala ze musze brac leki wiec biore:-) na razie sie nie zastanawiam co bedzie po odstawieniu,wazne ze teraz ich nie czuje:-) siedzac w poczekalni rozmawialam z pania ktora zazywa leki juz ponad 20 lat z powodu roznych arytmi i bardzo sobie chwalila:-) ja zaufalam swojej lekarce ,zobaczymy jak bedzie:-)

Odnośnik do komentarza
Gość POZBAWIONARADOSCI

DOBRA RADA Dzisiaj źle, oj źle :/ Rano serce strasznie mi skakało, potem poszłam na spacer i trochę się uspokoiło, ale teraz znowu skacze, poza tym znowu rano bolało mnie i swędziało gardło, teraz serce znowu mi skacze, zajrzałam do gardła a tam trochę ropy na migdale, chyba mnie coś bierze i może stąd te dodatkowe skurcze :/ w dodatku afta mi się zrobiła na wardze i mnie cała jama ustna boli :/

Odnośnik do komentarza

Za dużo do czytania, przyznaję poczytałam *po łebkach*. No i widzicie dziewczyny MARY10, EWA, ISKIERKA jakoś to nasze pisanie nie poszło do końca na marne. Wytarłam to fakt klawiaturę ale kij tam....... postępy widzę a to w postawie ELUSIAK, DOBREJ Rady też mały krok do przodu (inne myślenie) no i POZBAWIONA R............ też jakieś światełko ujrzała, oby tak dalej a perspektywy będą coraz lepsze. Nie pamiętam kto pytał, dlaczego jedni leki biorą, inni nie, jednym lekarze przepisują innym nie. Może odpowiem z mojej obserwacji i podejścia mojej kardiolożki. Wpadamy do gabinetu przerażenie, serce skacze, potyka, odstawia cuda wianki, badania, wywiad, nic złego się nie dzieje, albo skurczy parę/paręnaście albo więcej ale żadne dla życia i zdrowia niegroźne. Jeden się uspokoi inny drąży temat dalej, trzeci się nakręca i skurczy coraz więcej, wraca znowu do lekarza, panika coraz większa, lekarz wysłucha i widzi, że pacjent nie daje sobie rady ze skurczami a zwłaszcza z psychiką i dla uspokojenia, że *coś* tam łykamy to i serce mamy zabezpieczone uspokajamy a czasami nie to nasze serce, myśli bo mamy przecież lek. A ten to tak na prawdę czytając wypowiedzi różnych osób to jednym pomaga, innym wcale i warto się zastanowić, czy mając zdrowe serce nie lepiej uspokoić psychikę zamiast faszerować się lekami na serce, wybór należy do każdego indywidualnie. Mi kilku lekarzy kardio nie zapisało leków, każdy mówił: arytmia jest jak sobie pani radzi z tym psychicznie, jak w miarę to nie będziemy ładować leków i tak sobie trwam. To tyle moich wniosków w temacie. Ktoś tam następny, sorry nie pamiętam nicków, wylicza sobie mam tyle i tyle na godzinę, to ile będzie na dobę? Po co to robisz, na co Ci ta wiedza potrzebna? Czy myślisz, że jak w jednej godzinie masz 5/10/100 to w następnej będzie tyle samo, no nie, bo serce nie bije cały czas tak samo, nie ma takiej opcji. To lekarz wie jakie masz rodzaje skurczy i czy są dla Ciebie niebezpieczne, jeśli mówi ok. to uznać, że nic Ci się nie stanie. Ja mam dni, że nie dziesięć mam na godzinę ale co drugie uderzenie nie takie, to policz sobie ile jest skurczy na godzinę, pół dnia, czy dobę i zobacz, co ciekawe wciąż żyję, więc uwierz i zaufaj lekarzowi. Powodzenia. MONNA wybacz może Ty i masz ciężką sytuację ale myślenie Twoje i podejście do życia i leczenia woła o pomstę do nieba, czy Ty czytasz ze zrozumieniem, co do Ciebie ludzie piszą, bo ja nie bardzo w to wierzę. Pytasz co masz zrobić, iść do lekarza i jego słuchać i postępować jak mówi, tyle lub aż tyle. Chciałabym a boję się, a nie mam pieniędzy, a nie wiem, a palę bo....., to co wiesz i czego chcesz? U mnie kolejny Mikołaj, bo wyniki wątrobowe i z krwi mam wreszcie po długim czasie w normie, idealne, uff ulga, ciesze się bardzo ale gdzieś tam myślami wybiegam w styczeń bo będą badania obrazowe, ale pomyślę o tym w styczniu. EWA, MARY no to rączka, ja też cały czas z sercem potykającym walczę, nie mija od dłuższego czasu, arytmia nie ustępuje, nie słucha mnie franca. No i szlak mnie trafia, tydzień byłam zdrowa, wcześniej jakieś grypopodobne dziadostwo wymęczyło mnie przez trzy tygodnie teraz od trzech dni mam anginę, gardło tragiczne, przełknąć śliny nie idzie, antybiotyk znowu w akcji, w domu robota nie idzie z braku zdrowia a święta za to pędzą na złamanie karku. Pozdrawiam wszystkich weekendowo i przestańcie się tak nakręcać, bo to jeszcze bardziej potęguje skurcze, mniej o nich myśleć a obiecuję, że będzie lepiej. Znowu wyszło dużo, ale do czytania nie zmuszam.

Odnośnik do komentarza

Monna , a w jakiej formie mamy Ci pomóc ? A jakich Ty naszych rad posłuchałaś ? Po co my tu piszemy?Nie odniosłaś się do tego co robisz w domu samotnej matki i co z chłopakiem , czy to nie dziwne wszystko? Obojętnie gdzie się jesteś to palenie można rzucić i z tego są same korzyści czyli lepsze zdrowie , więcej pieniędzy . Bądż pierwsza , ktoś musi . Jak dajemy jakieś rady to masz 150 wymówek aby tego nie zrobić a i na dodatek piszesz absurdalnie i jedna wypodziedz przeczy drugiej . Jesteś w jednym wielkim matactwie . POZBAWIONA................... mogę Ci na pocieszenie napisać ,że mniej więcej w Twoim wieku tak samo miałam ,ze aż plułam takimi ropnymi kulkami , za bardzo się nie dało tego wyleczyć , ja po prostu z tego wyrosłam . Może u Ciebie jest coś innego . U nas przestało wiać, jakoś przeżyliśmy.

Odnośnik do komentarza

Alicjo , na Ciebie to można zawsze liczyć jak zwykle wyjaśniłaś wszystko w moim toku myślenia od brania leków , liczenia skurczy i tak dalej. No to piątka Alicjo , super!!!!!!!!! Myślę ,że pisanie na forum nie zaraża ale chyba tak ale jak pisałam ja wyrosłam z angin i dlatego mam nadzieje ,że się od Was nie zarażę . To wszystkim chorutkim szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Odnośnik do komentarza

DZięki za odpowiedzi :) Staram sie jakos zyc normalnie i nie nakrecac sie, ale same wiecie ze nie jest łatwo, tymbradziej ze nikt z otoczenia rodziny nie rozumie co czuje. Ostatnio czulam kikla razy takie dziwne kolatanie czy nie wiem jak to nazwac. Poprostu serce bilo mi normalnie a tu nagle mniej wiecej prze ok 3-4 sek takie mocne bum bum bum bum bum i znowu normalnie, co to moglo byc? czestoskurcz? nie mam pojecia i znowu sie martwie :(

Odnośnik do komentarza

MARY10 no przecież musimy to nasze skurczowo-migające towarzystwo trzymać w ryzach, nie ma to tamto, bo nam się rozkleją i dopiero weź tu człowieku poskładaj w całość:):):). IZYDOR82, powtarzam serce to nie szwajcarski zegarek. A boli Cię czasami głowa, brzuch, noga, plecy?, tak sama jest z sercem ma prawo coś poturkotać. To co było *Twoim bum, bum, bum* jeśli było raz po razie mogło być trójką, parą, salwą, ale i zdrowym człekom może się zdarzyć. Nie piszę, że na pewno to było ale mogło tak być. W dużych ilościach , czyli mając kilkanaście, kilkadziesiąt na holterze w ciągu doby jest już niepokojące, ale nie zdarzenie raz na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza

Przypomniało mi się , że mi wtedy dawano do ssana ACRON ( nie wiem czy jeszcze jest taki lek w aptece ale może jest pod inna nazwą ) , to dla POZBAWIONEJ.................. informacja bo anginę ropną zdiagnozowaną to niestety antybiotykiem trzeba wygonić . Ja też plus mąż to jemy od mniej więcej pazdziernika rutinoscorbin 2 tab dziennie , ten lek uszczelnia naczynia krwionośne to może i wirusy nie przepuszcza póki co mało się przeziębiamy.

Odnośnik do komentarza
Gość POZBAWIONARADOSCI

MARY10 Dziękuję za informację. No właśnie mi też na to gardło często ropa wchodzi, ale to raczej anginy nie są, bo nie ma gorączki, gardło w zasadzie więcej swędzi niż boli i to tylko rano i wieczorem, kiedyś lekarz mi na to powiedział, że to krypty w migdałach się czyszczą, przepłukam dzisiaj jodyną to gardło. RA80 Kiedyś badałam tarczycę i wyniki dobre wyszły. ALLICJA Jeśli chodzi o te leki to dobrze napisałaś. Zgadzam się z MARY10, że jak zwykle wszystko fajnie objaśniłaś. Ja mam przepisany lek do doraźnego stosowania, ale jeszcze ani razu go nie użyłam, chociaż dzisiaj właśnie się na tym zastanawiam, chciałabym wziąć ćwiartkę, żeby zobaczyć czy to coś pomoże, mam zawsze niskie ciśnienie, ale może ćwiartka leku aż tak go nie obniży. Gratuluję Ci dobrych wyników! Trochę mi dzisiaj smutno, bo gdzieś tam miałam (pewnie głupią) nadzieję, że jak już wprowadzę dietę i lek na ten refluks, to wtedy inne objawy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ustąpią, a nie ustąpiły. Myślałam, że jak już ten refluks trochę uspokoję to i gardło już nie będzie bolało i swędziało, że nie będzie ropy na nim, że serce się uspokoi, a tu nic z tego. Nie sprawdziły się te moje powiązania, czyli refluks-> gardło-> ropa ->dodatkowe skurcze, a szukałam tych powiązań, żeby sobie jakoś te dodatkowe skurcze wytłumaczyć, ale jak na razie wszystkie moje teorie się nie sprawdzają. Może jeszcze da coś ta terapia ukierunkowana na ujarzmienie stresu, ale dzisiaj chyba spróbuję wziąć tę ćwiartkę leku, bo przez te dodatkowe skurcze nie śpię do 5 teraz codziennie.

Odnośnik do komentarza
Gość dobra rada

Ja zaczęłam zajadac rutinoscorbin bo ostatnio też coś częściej chorujemy :( Alicjo super, lepszego prezentu niż dobre wyniki nie mogłaś na Święta dostać!!!:) Ten wiaterek dał mi sie w kość bo dziś też źle się czułam a wczorajsze wyjście popołudniowe przypłaciłam sporymi lękami , wyższym ciśnieniem iii ciągami skurczy buuu ...zaczęłam na nowo się bać wrrrrrrrrrrrr Monna powtórzę Ci (patrząc na swoją osobę) skoro dalej palisz to nie jest z Tobą źle! Ja rzuciłam bo rady nie dawałam a i w kieszeni przybyło pieniążków.

Odnośnik do komentarza

IZYDOR, jeżeli masz zrobione ECHO SERCA i w związku z tym jest wszystko w porządku to Ci się nic nie stanie ani Tobie ani dziecku ale ta Twoja panika i strach wywołują więcej szkody dla dziecka ( bo się razem z Tobą stresuje ) niż cała wzięta razem arytmia. Ja to mam na ogól szybki puls a pewnie i w ciąży też miałam i mam do dzisiaj a wiek słuszny a jak wchodziłam do lekarza to lekarz mi nie raz mówił ,ze mnie już na schodach słychać tak mi serce waliło ( żartował ) ale prawdą jest ,ze moje serce wali czasami jak młot i żyję .

Odnośnik do komentarza

Mary mialam robione echo i wszystko jest ok, jednak mysl i odczucie ze cos tam stuka nie tak jest dolujaca i ten insydent wczorajszy z tym kilkusekundowym kolataniem, od razu mysl w glowie ze to czestoskurcz komorowy i ze zaraz cos mi stanie, rece w ciagu 2 sekund mi sie spocily. Nie mam pojecia co to bylo bo jak mialam holtera to nie odczuwalam nic takiego. Dzisiaj np. czuje tylko pojedyncze skurcze raz na jakis dluzszy czas wiec jest ok, staram sie nie zwracac uwagi, ale boje sie zeby znowu to *cos* mnie nie dopadlo.Pije melise, lykam magnez, potas i nic wiecej nie moge zrobic.

Odnośnik do komentarza

IZYDOR, A co to było to * coś * , przecież nic się nie stało prawda? Nie wiem czy jest w ogóle częstoskurcz komorowy , jest migotanie komór niebezpieczne ale to trzeba mieć naprawdę skrajne przypadki aby go dostać jak po zawale , serce z patologiami a tak zdrowy człowiek czy kobieta w ciąży nie ma podstaw aby dostać , denerwowanie się nic nie pomoże tylko napędza strach , nie rób tego i pomyśl o dzieciątku ,które nosisz i ktore jest bezbronne i musi znosisz Twój stres a po co tak na starcie ma się stresować i na dodatek bez podstaw. Ja nie biorę nic na rozrzedzenie krwi ale o tym zdecydował kardiolog. Miłego wieczoru wszystkim życzę i dobranoc bo dzisiaj zamykam już * okienko*

Odnośnik do komentarza
Gość POZBAWIONARADOSCI

Ja w tym tygodniu idę zrobić sobie ekg albo też holtera jak będzie termin wolny jeszcze przed świętami, bo nie podoba mi się to pulsowanie, które odczuwam w okolicy serca, ale także na twarzy i w innych miejscach, nie wiem co to ma być. MARY10 zapomniałam napisać, że lekarz mówił mi, że niektórzy mogą przejść zapalenie wsierdzia i nawet o tym nie wiedzieć, więc może ja przy tych anginach miałam i o tym nie wiedziałam i może stąd teraz ta niedomykalność? Sama już nie wiem. Wolę zdecydowanie wersję z tym, że teraz są takie czułe aparaty i dlatego to wykrywają.

Odnośnik do komentarza

Nie nadążam Was czytać. MARY10 obiecuję, że przy pisaniu posta nie będę prychać i kichać, założę maseczkę, żeby nie zarażać:):) POZBAWIONA R....... a leki przepisał Ci lekarz? Pamiętaj, że betablokery obniżają ciśnienie, żebyś po wzięciu leku się nie nakręciła odnośnie ciśnienia, bo stworzysz błędne koło. IZYDOR82 pytasz o częstoskurcz? to nagłe, dosłownie w sekundzie zapierdzielanie serca, jak nagle przychodzi, tak nagle może odejść. Tachykardia też jest przyśpieszeniem serca ale tachykardia bardziej narasta a częstoskurcz przychodzi znienacka. Raczej u Ciebie nie częstoskurcz a dalej obstawiam parę, trójkę, salwę??? Nie miej pretensji, że ktoś nie rozumie (rodzina, znajomi) co czujesz i jak się czujesz czy też boisz. Jak ktoś tego nie ma to nie wie co to jest, to po pierwsze a po drugie, skoro ten ktoś wie, że byłaś u lekarza i lekarza Twoje objawy nie niepokoją to tak samo jest z najbliższymi. Lekarz nie stwierdza choroby to dla innych też jej nie masz, proste i co tu wymagać? RA80 leki przeciwzakrzepowe nawet te bez recepty typu acard, czy też aspiryna nie są wymagane przy skurczach dod. przy migotaniu jest to stosowane. Ach jeszcze przypomniało mi się, IZYDOR82, jak mówimy o częstoskurczu, to jakbyś miała komorowy to wymagałabyś pomocy lekarskiej i to raczej natychmiastowej, więc nie dopowiadaj sobie ideologii bo umysł potrafi wymyślać różne historie, tylko tym umysłem rządzisz Ty i myśl o szczęściu, które nosisz w sobie a nie o sercu. Jesteś pod opieką lekarzy, jakby było coś niepokojącego to któryś z lekarzy by zauważył, przecież chodzisz na badania związane z ciążą? POZBAWIONA R.... gdybyś przechodziła kiedyś zapalenie wsierdzia, to myślę, że na ekg by to wyszło, chyba że się mylę, a gorączki miewałaś wysokie bo to też jest przy zapalaniu? Kończę na dziś, antybiotyk i do wyrka, na szczęście lek działa, moja biedna wątróbka. Trochę chaotycznie napisałam, ale tak dużo napisaliście, że przypominało mi się w trakcie pisania co na dany temat wiem i mogę doradzić. Dobranoc.

Odnośnik do komentarza

Badania w ciazy mam robione, poza podwyzszonym crp i leukocytami jest ok. Ginekolog mowi ze w ciazy moga byc podwyzszone. Kiedys podczas pomiaru cisnienia uslyszal te dodatkowe skurcze i chcial dac mi isoptin ale konsultowalm z kardilogiem i stwierdzil ze nie ma potrzeby a jak cos to tylko doraznie. Alicja z Twojego opisu ta moja chwilowa przypadlosc pasuje mi do czestoskurczu..przyszedl nagle i nagle odszedl. Siedzialam sobie i cos ogladalam i tu nagle bach bach bach i koniec. Odbiegajac juz odde mnie to czy ogolnie czestoskurcze sa niebezpieczne czy tak ja pisalas wczesniej ze sa grozne jesli jest ich kilkanascie na dobe? sory za tyle pytan ale szukam jakiegos pocieszenia i wsparca :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×