Jak sobie radzić przy dodatkowych skurczach?

[KraQs]

Tak jest Pani generał ;) Nie mam nic przeciwko temu gadulstwu :) Czyń swą powinność i lecz słowami :)

[jacop1984]

Alicja wczytaj się dokładnie w mój post, może źle go odebrałaś. Napisałem w nim że na początku miałem ataki duszności ,klasyczne objawy nerwicy.I z tego względu że zażyłem antydepresanty widocznie jednym ze skutków ubocznych był nocny ATAK PANIKI.I być może nie potrzebnie przerwałem kurację.Nie napisałem że od antydepresantów dostaję się nerwicę lękową.

[Mirenka]

Do alicja witam Pani mądrze pisze ją mam arytmie serca i nerwice lękową od nerwicy mi się wzieła ta Arytmia nigdzie nie wychodzę bo sie boję że coś mi się stanie z sercem codziennie mierze puls nie mogę sobie poradzić jak już mam gdzie jechać to straszne nerwy mam serce jak szalone bije

[Gość POZBAWIONARADOSCI]

JACOP Ale wyszedł Ci kiedyś 1 stopień z falą zwrotną?

[Allicja]

KRAQS, tak jest - baczność, ku chwale zdrowiu - spocznij:) *Czepnęłam* się chłopaka, ale się bestia broni:) Jak mam pozwolenie, to jeszcze poklikam, bo nie wiem kiedy znowu zawitam, jutro, pojutrze, za tydzień a może wcale. JACKOP1984, skoro tak *mówisz*, to pewnie masz rację, może się nie zrozumieliśmy, wyjaśnione z Twojej i mojej strony i jest ok. MIRENKA, Alicja, Alka jestem, nie będziemy sobie *paniować*. A teraz na temat, a coś więcej?, przebadana jesteś pod względem kardiologicznym? echo serca, holter?, jakieś wyniki, jaka arytmia, skurcze dod. czy złożona arytmia? dużo, mało tej arytmii? Jak sama piszesz, masz nerwicę lękową i to chyba dość silną skoro boisz się wychodzić i dopada Cię lęki. Przede wszystkim to przestań się skupiać na sercu nawet jak źle bije, nie wsłuchuj się w serce a już nie wpadaj w paranoje sprawdzania pulsu bo to jeszcze bardziej Cię nakręca. Bierzesz jakieś leki, chodzisz do psychiatry/psychologa? mało o Tobie wiemy więc trudno doradzać. Trzymaj się i nie poddawaj, jest tu kilka osób, które mają podobne dolegliwości jak Ty i na pewno posłużą pomocą.

[jacop1984]

POZBAWIONARADOSCI wyszło mi na poprzednich echach. Wcześniej podawałaś na stronie twoje gg ale nie mogę znaleść.

[Gość anisahhh]

MAPP, jeśli chodzi o same skurcze dodatkowe to ciężko mi się wypowiedzieć, bo kiedy zażywałam antydepresanty to miałam przede wszystkim tachykardię, ataki paniki etc. Ogólnie antydepresant powinien wyciszyć lęki (w tym objawy wegetatywne) i poprawić nastrój. Allicja, jak zwykle doskonale analizujesz i mądrze radzisz - ja nawet jestem w stanie po kolei zidentyfikować wszystkie sytuacje stresogenne czy traumatyczne przeżycia. Podejrzewam, że mój umysł za bardzo się na nich zafiksował i teraz trudno wyjść na prostą. Można powiedzieć, że znam powody, które doprowadziły u mnie do nerwicy, jednak co innego tak naprawdę mnie trapi. Chodzi o odpowiedź na proste pytanie: Czy częstoskurcze napadowe, skurcze dodatkowe, salwy i inne zaburzenia arytmiczne są wyłącznie objawem nerwicy???

[Mirenka]

Do alicja tak byłam u trzech i ten ostatni powiedział żeam arytmie łagodna ją się nerwicy lękowej nabawilam bo widziałam śmierć taty i za to myślę że mi się też coą stanie wogóle unikam ruchu i siedzę tylko w domu od dwóch lat mam 24 lata

[artur46]

POZBAWIONA Ja juz do ciebie raz napisałem i cisza

[Gość POZBAWIONARADOSCI]

JACOP, ARTUR Wybaczcie, wasze wiadomości znajdowały się w zakładce Kontakty spoza listy, nie wyświetliły mi się normalnie, więc dopiero teraz je znalazłam i mogę odpisać.

[jacop1984]

No i wspaniały tydzień bez skurczy minął ale pewnie sam sobie je wywołałem przypominając sobie o nich.W pracy kroją coś czułem jakby przy powrocie ręki czułem słaby skurcz albo coś podobnego i zacząłem się chyba wczówać w akcję no i poszło . Nie miałem dóżo bo 2 naminutę albo raz na 2 lub 3 minutki. Powiędzcie mi, jak mam ich dużo czuje tylko takie delikatny ruch i dysnkonfort a jak mam 3 w ciągu dnia t są mocne i nieprzyjemne aż zatyka w gardle.

[Allicja]

ANISAHH, zadałaś pytanie: *Czy częstoskurcze napadowe, skurcze dodatkowe, salwy i inne zaburzenia arytmiczne są wyłącznie objawem nerwicy???* Według mojej skromnej wiedzy - nie. W sercu mogą być dodatkowe drogi przewodzenia, spaprana elektryka serca, złe przewodzenie, kłopoty z zastawkami, jakieś choroby serca. Jak mamy z tym do czynienia wtedy wyjdzie to na badaniu echa czy też holtera. Owszem możemy mówić, że może żadna z tych wad nie została przez nas wyłapana na żadnym badaniu i nie mamy tego od nerwicy tylko prawdziwy kłopot zdrowotny i już się nakręcimy, pewnie jesteśmy chorzy a żaden lekarz naszych częstoskurczy, dod. skurczy, salw i innych badziew nie dostrzega i zwala na nerwy. No tak nie do końca. Bo jednak jak ktoś ma dużą ilość skurczy czy jakąkolwiek arytmię, to czy robi jednego holtera czy setnego to ilość ta jest zawsze ogromna, przy nerwicy ilości są różne i raczej niewielkie, mieszczące się w granicach normy i są to skurcze, które tłuką bez wskazania jakiegokolwiek chorego miejsca w sercu. Częstoskurcze, też widać dodatkową drogę przewodzenia i nawet jak tego nie wyłapiemy na holterze to lekarz zadaje pytania, jak często występują, jaki jest wtedy puls, czy są dodatkowe objawy. Przy częstych atakach czestoskurczy jeśli nie mamy tego wyłapanego na holterze, lekarz nie zlekceważy dolegliwości i wtedy skieruje na badanie elektrofizjologiczne. ANISHHA, jeśli czujesz, że może być u Ciebie inny powód arytmii niż nerwica, zawsze możesz wybrać się do typowego ośrodka leczenia zaburzeń rytmu serca i tam rozwieją wszelkie Twoje wątpliwości. MIRENKA, nie dziwię się, że masz jakąś traumę, śmierć bliskiej osoby ma prawo odbić się na zdrowiu, w końcu tracimy kogoś kochanego i bliskiego i zawsze odbija się to na naszym zdrowiu, zwłaszcza psychice. Tylko MIRENKO, litości, zamknięcie się w domu powoduje jeszcze większy ból i jeszcze większe lęki. Zamiast iść do przodu, będziesz coraz bardziej popadała w czarną rozpacz. Nie możesz myśleć, że i Tobie się coś stanie, zwłaszcza, że jesteś młoda a i tak na to, co będzie nie masz wpływu, jak ma się coś stać, to się stanie, czy będziesz w domu, czy na ulicy. Korzystałaś może z psychiatry/psychologa, zwłaszcza ten drugi by Ci pomógł. Nie zamykaj się na świat i ludzi. JACKOP1984, a może ta duża ilość, którą odczuwasz jako delikatne skurcze dod., to nie skurcze a bardziej drgania wewnątrz klatki piersiowej, sprawdzałeś w takim momencie puls, czy serce się potyka? Natomiast te dwa-trzy w ciągu dnia, takie silne to są te prawdziwe skurcze dod. Pisaliśmy tu kiedyś z dziewczynami o takim uczucia drgania serca jak przy skurczach dod. a było to drżenie mięsni w klacie a nie arytmia. Do następnego.

[Mirenka]

Mam iść zamiar do psychologa bo będzie jeszcze gorzej straszne mam nerwy jak mam gdzies wyjść

[jacop1984]

ALICJA sprawdzałem puls w tym momencie jest lekka pauza.Ale dzisiaj to miałem jakiś dziwny skurcz .Skórcz i następne 5 uderzeń szybkich.Nie wiem . I nieraz mam skurz razem z kaszlem albo najpierw kaszlnę i skurcz, albo skurcz wywoła kaszlnięciei prądziki po ręce. Nieraz mam jedno pierdyknięcie aż docieraz do głowy , prawie powalający.

[KraQs]

AS12 jesteś już po holterze? Ja mam wyniki już, ale może nie będę pisał ile, bo zdrowi ludzie mają więcej...

[as12]

Wyniki będę miała w środę wieczorem ,ale zapewniam cie ,że tysiące jak nic.Ech,Krakus ty to mnie teraz pocieszyles.......,żartuję, cieszę się że twoja arytmia poszła w cholere i mam nadzieję że i mi kiedyś przejdzie ,no napisz napisz ,ile ?obstawiam że miałeś z 10 skurczy hahaha Zauważyłam że jesteś w pewnej grupie na fb ,na pewno wiesz o której pisze,sama się zastanawiam czy warto tam się dopisać, warto?i czy to wygole jesteś ty czy się mylę?

[KraQs]

No serce raczej w ten dzień nie zaszalało. Ale ok, więc 12 pojedynczych przedwczesnych pobudzeń nadkomorowych i dwie tachykardie i 7 pojedynczych przedwczesnych pobudzeń komorowych w tym jedna para. Chyba można nazwać to jakimś wyjście, biorąc pod uwagę te 6 tysięcy na początku. A jest grupa na FB. kiedyś znalazłem. Czy warto ? Zawsze możesz się wypisać jeśli Ci nie będzie odpowiadać... A co do ludzi, raczej większy zakres arytmii, ale ogólnie to z dodatkowymi i częstoskurczami. No nic, to poczekamy do tej środy, a nóż też nie będzie źle. Pozdrawiam.

[as12]

No,powiem Ci ,że ja też już do środy nie mogę zebrać myśli, ale co to zmieni,ta wizyta,nic!Może tylko tyle, że dostanę jakieś nowe leki lub powrót do rytmonormu.zastanowie się nad tą grupa ,może się dopisze,a ty korzystasz jeszcze czy się wpisałes?

[KraQs]

Jestem cały czas.

[Gość 1Marcin1]

Mam pytanie do Was: w przyszłym tygodniu muszę lecieć do UK na delegacje. Czy ktoś z Was ma doświadczenie jak lot wpływa na dodatkowe skurcze?Ja akurat mam dodatkowe komorowe w najgorszym wypadku 15 000/dzień oraz liczne bi i tri. Będę wdzięczny za opinię bo przyznam szczerze, że się trochę obawiam i zastanawiam czy może się coś gorszego wyzwolić, np. jakiś częstoskurcz...

[as12]

Skurcze komorowe czy nadkomorowe nie wywołują czestskurczu bo to jakby inna dolegliwośc, inna arytmia,lekarka mi tak tłumaczyła bo też tego się obawiałam ,możesz mieć podwyższone ciśnienie lub puls ale to też chyba jest normalne jak ktoś się stresuje!Jeśli masz serducho zdrowe to leć spokojnie i nie martw się na zapas, nerwy są najgorsze bo potrafią bardziej zaszkodzić niż te pieprzone skurcze.

[Mirenka]

Do alicja a ty bierzesz leki na arytmie lybrand nerwy ?

[Gość anisahhh]

JACOP, ja też podobnie odczuwam skurcze - jak jest pojedynczy to często jest to mega *pierdyknięcie*, a jak połączone przeskoki to zazwyczaj lekkie bulgotanie, więc myślę, że tak może być. MARCIN, a Ty latałeś już samolotem? Ja myślę, że jeśli chodzi o serce to nie ma żadnych przeciwskazań w takim przypadku, jednak samopoczucie na pokładzie będzie zależeć głównie od Twojej psychiki. Ja właśnie z tym mam problem i odstawiłam latanie, ale myślę, że po jakimś uspokajaczu znów niebawem wsiądę na pokład:)

[as12]

KRAKUS już jestem w naszej grupie heh obym wyczytała coś pozytywnego......

[KraQs]

AS No właśnie widzę ;) Zależy co chcesz znaleźć, ale powodzenia życzę :)